Przy tej okazji pozwolę sobie na niezobowiązujące dywagacje na temat kolonii europejskich w Amerykach. Czytając przy różnych okazjach o rządach kolonialnych w nowym świecie zauważyłem jak wielka była różnorodność ustrojowa poszczególnych kolonii.
Całkowicie inaczej działał model w ramach którego, kolonizowano Brazylię, a inaczej wyglądała taktyka Hiszpanów. Zresztą temat reform ustroju brazylijskiej kolonii sam w sobie jest niezwykle interesujący- ile to Portugalczycy mieli problemów, żeby jakoś ogarnąć ten nieprzyjazny kawał ziemi. Ogromne fortuny prywatnych inwestorów portugalskich zdobyte na handlu ze wschodem były wydawane w Brazylii w nadziei na zysk, a w koniec końców prawie zawsze tonęły one w błocie tropikalnej dżungli. Do tego oparcie kolonizacji na prywatnych "baronach" stwarzało problemy przeszkadzające w harmonijnym rozwoju kolonii. Ale szerzej o temacie Brazylii, jeśli w ogóle, kiedy indziej, teraz pozwolę sobie tylko lekko zarysować kwestię różnorodności kolonii europejskich.
Teraz przejdźmy może w mniej egzotyczne obszary- w ramach 13 kolonii które dały później początek Stanom Zjednoczonym Ameryki, istniały różniaste ustroje, mieliśmy nawet bodajże dwa organizmy będące w istocie księstewkami. Były kolonie mające ustrój bardziej lub mniej postępowy- w jednych kwakrów i katolików prześladowano, w innych znajdowali oni bezpieczną przystań.
Na samym tylko terenie 13 kolonii istniały w różnym okresie kolonie wielu państw- każda z nich miała inny typ administracji, czy inne podejście do tubylców. Francuzi traktujący indian jak ludzi często zyskiwali sobie ich przychylność a prowadzone przez nich misje chrystianizacyjne miały często owocne skutki. Dla kontrastu fundamentaliści zakładający kolonie angielskie wyznawali często pogląd, że niczym izraelici w starym testamencie muszą usunąć ludność mieszkającą w ich ziemi obiecanej- tym razem Kannanitów zastąpili jednak indianie. Jak więc widać różnorodność w podjściu do kolonizowanych obszarów i zamieszkujących je ludów była spora.
Mam nadzieję, że ten krótki i niezborny wpis zainspirowany aktualizacją do EU4 jako, tako rozbudził w Was zainteresowanie tematyką kolonii- jest to niezwykle ciekawy temat- na pewno ciekawszy niż nieco płaska wersja znana ze szkół.
@piwowar +1 Za Europa Universalis oraz za jak zawsze wpis, który nie zawodzi. Od Jasła po Amerykę
Mnie swego czasu zainteresowały różnice między dawnymi koloniami brytyjskimi a francuskimi w Afryce. Byłe kolonie brytyjskie są dużo lepiej rozwinięte gospodarczo i społecznie. Mają często porządną jak na Afrykę sieć dróg i kolei, sprawnie działające instytucje państwowe, stosunkowo dobrze wykształcone społeczeństwo i służbę zdrowia na przyzwoitym poziomie. Nawet takie Zimbabwe po rządach Mugabe prezentuje się lepiej niż niemal każda dawna kolonia francuska. Mam takie wrażenie, że o ile Brytyjczycy budowali w Afryce cywilizację, o tyle Francuzi traktowali swoje kolonie jedynie jako bazę surowcową i nawet nie udawali, że jest inaczej (widać to np. po układzie linii kolejowych - ze stolicy prosto do portu, ewentualnie z odnogami do kopalni).
@piwowar ah... EU... Ileż to godzin w tej grze spędziłem... Jedna z niewielu, które tak potrafią mnie wciągnąć. Genialna.
@Havelock_Vetinari A dziękuję bardzo, postaram się więcej podobnych wpisów wrzucać
@gacek W EU4 to swego czasu zagrywałem się całymi wieczorami na kameralnym multi. Cieszę się, że post się podobał postaram się raz na jakiś czas wrzucić coś czy to z dziedziny historii czy to lokalnej czy szerszej.
@Bipalium_kewense Może spróbuję na ten temat znaleźć coś w internecie. Skoro został już poruszony temat stosunku Anglików i Francuzów do swoich kolonii to myślę, że warto zaznaczyć nieznany chyba szerszej publice fakt stosowania w Niemieckiej Afryce Wschodniej bardzo uczciwego na tle innych kolonii stosunku do miejscowych. Poskutkowało to min. tym, że Askarysi podczas 1WŚ dzielnie walczyli w Afryce z brytyjczykami często pomimo mniejszych zasobów stosując taktyki partyzanckie. Ale żeby nie ocieplać wizerunku Niemiec za bardzo- wystarczy wspomnieć o obrzydliwych zbrodniach niemieckich po drugiej stronie kontynentu- nad Atlantykiem. Jak widać sprawa kolonizacji to bardzo zasobny w interesujące ciekawostki temat.
@Rastablasta Pierwszą grą paradoxu i chyba pierwszą grą wgl jaką "ograłem" była Victoria 1. Mama kupiła mi ją jak miałem z 6 lat w Pepco w jakiejś serii klasyków. Nic z niej nie rozumiałem i denerwowałem się, że non stop wybuchają mi bunty ale miała w sobie to coś... to chyba ona wyrobiła we mnie zamiłowanie do muzyki klasycznej bo były tam fajne kawałki z tego co pamiętam. Za to pierwszą grą tego typu po którą sięgnąłem świadomie była EU3 w wymaxowaniej wersji z tego co pamiętam. Tam potrafiłem już malować mapę na polski kolor.
@piwowar o! Ścieżka dźwiękowa Europki to mistrzostwo świata i okolic w dziedzinie growych soundtracków. Chyba czas odpalić gierkę.
Moja miłość do strategii zaczęła się od Megalomanii na Amidze. Na PC pierwszym RTSem był Warcraft 2. A z EU jakoś późno się zetknąłem, bo chyba dopiero przy trójce. Ale to EU4 mnie zdobyła na wieki.
Trochę żałuję, że nie ma polskiej wersji językowej - znam angielski, ale jednak fajnie byłoby zagrać Rzeczpospolitą w otoczeniu polskiego języka
Zaloguj się aby komentować