Przecież skorzystają - byczki przepłyną do Europy po socjal :smiley: to tez jakiś rozwój, prawda?

W ciągu najbliższych 50 lat w krajach o niskich dochodach liczba osób w wieku produkcyjnym może wzrosnąć o ponad 800 mln, podczas gdy w krajach o wysokich dochodach liczba ta skurczy się o prawie 130 mln.

Zacofane kraje mają szansę na rozwojowy skok, ale z niej nie skorzystają!

Ekonomia

W ciągu najbliższych 50 lat w krajach o niskich dochodach liczba osób w wieku produkcyjnym może wzrosnąć o ponad 800 mln, podczas gdy w krajach o wysokich dochodach liczba ta skurczy się prawie 130 mln. Gdy kraje rozwinięte będą przeżywać demograficzną zapaść, najniżej rozwinięte państwa w dużej mierze położone na południe od Sahary znajdą się w erze boomu demograficznego. To szansa dla krajów o niskich dochodach, aby wyjść z marazmu ekonomicznego poprzez czerpanie zysków z dywidendy demograficznej. Ale ta oczywiście bardzo optymistyczna wizja zmaterializuje się tylko wtedy, gdy dojdzie do diametralnych zmian na polu instytucjonalnym. Na razie niewiele na to wskazuje. Innymi słowy, zacofane państwa mają szansę na cywilizacyjny skok, ale rychłe nadzieje, że z niej skorzystają.

Zacofane kraje mają szansę na rozwojowy skok, ale z niej nie skorzystają!

Komentarze (1)