Za 5 dni (26 luty) w Polsce premierę ma bajko-film (taki format jak Kosmiczny mecz) - mianowicie TOM AND JERRY Każdemu dobrze znana bajka w innym wydaniu.
Jeszcze nie oglądałem, więc sam jeszcze nie zrecenzuję, ale żeby wszystko było w jednym miejscu wrzucam opis z Filmweb:
Jerry obiera sobie za mieszkanie najlepszy hotel w Nowym Jorku w przeddzień mającego się tam odbyć "ślubu stulecia". Tym samym zmusza zdesperowaną organizatorkę wesela do zatrudnienia Toma w celu pozbycia się gryzonia. Istna bitwa między kotem a myszą, do której dochodzi, może jednak zrujnować jej karierę, ceremonię, a być może nawet sam hotel. Wkrótce jednak pojawia się jeszcze większy problem: otóż przeciw całej trójce spiskuje diabolicznie ambitny pracownik.
Dodatkowo dorzucam trailer:
https://youtu.be/kP9TfCWaQT4
Jeszcze nie oglądałem, więc sam jeszcze nie zrecenzuję, ale żeby wszystko było w jednym miejscu wrzucam opis z Filmweb:
Jerry obiera sobie za mieszkanie najlepszy hotel w Nowym Jorku w przeddzień mającego się tam odbyć "ślubu stulecia". Tym samym zmusza zdesperowaną organizatorkę wesela do zatrudnienia Toma w celu pozbycia się gryzonia. Istna bitwa między kotem a myszą, do której dochodzi, może jednak zrujnować jej karierę, ceremonię, a być może nawet sam hotel. Wkrótce jednak pojawia się jeszcze większy problem: otóż przeciw całej trójce spiskuje diabolicznie ambitny pracownik.
Dodatkowo dorzucam trailer:
https://youtu.be/kP9TfCWaQT4
Za każdym razem jak znajdziemy gdzieś w TV z ojcem Toma i Jerrego to zawsze oglądamy i mimo, że razem mamy 100 lat, a T&J widzieliśmy już chyba wszystkie odcinki po 100 razy, to zawsze śmieszą nas jakbyśmy je oglądali pierwszy raz.
I zawsze jest mi przykro z powodu Toma.
Świetna bajka, wolę jednak ta starsza, mniej "cukierkową" grafikę
@gacek będzie oglądane
@pokemon @PapaNorris Sam jak trafię na fb-watch to oglądnę i pośmiej, bo zawsze mnie śmieszy, zwłaszcza starsze serje.
Zaloguj się aby komentować