Weekendowe dreptanie w górach, najdłuższa impreza piesza w kraju oficjalnie 163 kilometry
Moje menu z trasy:
2 x Pierogi ruskie
Krem z pomidorów
Pomidorowa
Żurek
Gulaszowa
2 x pajda ze smalcem
2 x kanapka z kurczakiem
Bułka czosnkowa
Bułka z nadzieniem czekoladowym
Paluszki słone
2 batony
4 x żelki
2 x ryż z musem owocowym
2 x żel energetyczny 80g
2 x ciastka zbożowe
Ciastka kilka garści
Paczuszka herbatników
Banan
6L woda + izotonik
1,5L coli
1L Fanta
Mleko czekoladowe
7 x herbata z cukrem
#trekking #gory #karkonosze #chodzenie #wędrówki
w dwie doby to obszedłeś?!
Limit 2d i 8h był, takie zawody
@em-te ciut poniżej, ogólnie wystartowało 500 osób czekam na statystyki ile ukończyło
@Z_buta_za_horyzont
Klasycznie jest tak, że jak jest dobra pogoda to kończy 50% a jak zła to między 20% a 30%. Ale w tym roku z dodatkowymi kilometrami to też mnie ciekawi
Gratsy. Trzy razy ukończyłem na klasycznej trasie, super pogodę w tym roku mieliście :)
@Ragnarokk Pogoda dopisała i dystans też. To mój 5 udział i póki co ostatni
@Z_buta_za_horyzont piękny dystans! Dawaj na #ksiezycowyspacer !
eh ale bym sobie zjadła takiego gulaszu w górach po mocnej trasie xd
@ciszej Akurat musiałem jeść w trakcie
@Z_buta_za_horyzont Super
@nobodys W tym roku rozeszły się chyba w trzy minuty, na połowę przejścia czasami są wolne miejsca nawet kilkanaście dni
gratuluję. jak przygotowujesz się do pokonania tak długich dystansów?
@krzysiek34011 Całe życie lubiłem chodzić i chyba mam do tego nogi stworzone. Dużo w góry jeżdżę, często na zakupy zamiast autem to pieszo z plecakiem. Do tego coś tam biegam z różnym efektem. Najważniejsze w takim długim dystansie do dobrze dobrane buty, dkarpety i jeść cały czas. Od 50 kilometra trzeba mocno głowę nastawić na to, że nogi bolą ale muszą przebierać dalej. Jest pełno imprez po 20km i to od nich warto zacząć zbierać doświadczenie
W tamtym roku przeszedlem po gorach 50km. W tym chce po powiedzmy płaskim przejść 100km. Powoli przygotowuje się podobnie. Chodzę, cos tam biegam. Dzięki za info
@krzysiek34011 Ja kiedyś przeszedłem 70 kilometrów i wtedy po raz pierwszy zapisałem się na "Przejście Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej". Aktualnie udało mi się tą imprezę ukończyć szczęśliwie 5 razy. Warto ćwiczyć schodzenie/zbieganie bo to najbardziej nogi męczy.
Zaloguj się aby komentować