I w czym problem?
Musisz miec apke i kupic 6 sztuk, zeby cena jednostkowa wynosila 1,65 zl.
Cena regularna, bez promocji: 3,49 zl.
@jajkosadzone Może, że chciałbym aby regularna cena chociaż wisiała obok wypisana taką samą wielkością czcionki, a to oznaczone wyraźnie jako promocja przy spełnieniu określonych warunków.
@jajkosadzone też mi to spaliło styki dlaczego #heheszki. Zwyczajna kartka z promocją, w charakterystycznym pomarańczowym kolorze, jak to zwykle przy promocjach w tych sklepach bywa. Informacja o rabacie tylko z kartą Biedronki pisana ogromną wielkością czcionki. A że trzeba kupić sześć sztuk? Po pierwsze, chyba tylko osoby, które właśnie wybudziły się po wielu latach ze śpiączki nie wiedzą, że biedra słynie z tzw. wielosztuk, czyli kup ileś a będzie taniej. Zresztą inne sieci też to praktykują, np. Dino. A po drugie, no kurwa, serio ktoś w takiej cenie chciałby kupić tylko jeden karton? Może jakiś menel, który odprowadził komuś wózek i ma dwa złote do rozjebania na głupoty.
@Nemrod skoro cena po obniżce o 52% (pisane wielką czcionką) wynosi 1,65 zł (pisane wyjebaną czcionką) to raczej należy się spodziewać, że cena regularna będzie mniej więcej dwa razy większa
@strzepan Oczywiście. I to dotyczy wszystkich promocji i za każdym razem mam ubierać okulary, schylać się i czytać, albo obliczać na szybko w pamięci ile "mniej więcej" zapłacę xD
@strzepan cena którą zapłacisz kupując jedną sztukę bez żadnych kart, bonów, kodów, wycinanek, tańców, aplikacji i happy hours powinna być conajmniej tak samo widoczna jak cena wymagająca dodatkowych akcji. Do tego dodaj to, że sporo produktów podstawowych jest w stałej „promocji”, a kasy samoobsługowe i paragony są zrobione tak. ze pokazują ci „pełną” cenę produktu a na dole masz jakiś zsumowany rabat, co w dość oczywisty sposób służy utrudnianiu dojścia do tego co ile w końcu kosztuje. Ta sieć jebie konsumentów bez mydła i UOKIK powinien w końcu zacząć im dawać kary wyrażone w % obrotu za ich praktyki. Ja tam nie kupuje, bo to chlew obsrany gównem.
@bekazhejto łap pioruna, bo w sumie to masz rację.
Btw ostatnio w Naziolu tzn Lidlu widziałem nowy woltaż mleka, tj. 3,5% tuż obok standardowych 3,2%, 1,5% oraz 0,5%… jaki jest sens tego mleczka? Chodzi mi o tą niewielką różnicę 0,2%, między 3,2%, a 3,5%.
@bartlomiej_rakowski Pełne mleko jest smaczniejsze, tłuszcz jest transporterem smaku, ale jest to mleko homogenizowane, więc tłuszcz jest porozbijany i nie ma takiego efektu jak przy mleku prosto od krowy. Czuć, ale cenowo się raczej nie opłaca.
@vinclav i tak pewnie nie ma podbicia do brytyjskiego whole fat milk co ma 3,7%-4% to jest nadmleko! a krowicze od rolnika to już wgl… ale wtedy jak dla mnie to tylko do samego spożycia, a nie jako dodatek do czegoś.
@bartlomiej_rakowski od wielu lat jestem na koneckim 3,5% bo zajebiste jest. Do tego jogurty na tym wychodzą gęstsze, no same zalety.
@bartlomiej_rakowski da się u nas dorwać czasem chyba z Piątnicy świeże 3,9%
@slawek-borowy o proszę, to nie wiedziałem nawet, max 3,6% widziałem w PL
@bartlomiej_rakowski o, coś takiego
@slawek-borowy ??
@bartlomiej_rakowski to zdjęcie mleka Piątnicy 3,9%, wrzuciłem bo jest charakterystyczne i może ktoś będzie chciał spróbować (dobre jest)
@slawek-borowy sorki bo mi się wcześniej zdjęcie nie załadowało xD no można by kiedyś coś takiego stestować, nie powiem, że nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bartlomiej_rakowski pamiętam jak przejeżdżając na trasie Wrocław -karpacz często pokazywał się koleś z mlekiem od krowy. To z 12 lat temu. To mleko miało taki poziom ryzyka, wypije czy nie, więc pytałem gościa czy sam wypije, jak wypijał to brałem, jak nie, to nie
Miał jajka, miód, mięso, wszystko. Nie wiem, to zniknęło jakoś szybko.
To był inny typ mleka.
Sam znalazłem mleko, z mlekowity 4.2 % z angielskimi napisami, tylko i wyłącznie.
No wydaje mi się, że zwyczajnie nas "doją" Anglicy. Nie wiem jak.
Nie ma podjazdu to mleko z marketu.
Ja rozumiem, sanepidy, hormony, regulacje jakościowe. Pamiętam też piękne czasy u mojej pra-pra-babci i to, że znała jakiegoś bacę co tam mleko miał. To jest inny smak.
Takie mleko w mikserze robi się na jogurt ;D
@vinclav Ja na wsi u babci w wakacje chodziłem po mleko do rolnika co wieczór z pustą butelką plastikową po wodzie, oddawało się butelkę za butelkę co odbiór, po 4,50 było za 1,5 litra. Później po latach spotkałem właśnie przy drodze jak mówisz, ale to już takie zrobione dla miastowych w litrowych butelkach (nowych) takich jak po oleju, zaplombowanych, czyściutkich po 15 zł za litr. No niby to samo, ale jednak nie do końca…
@bartlomiej_rakowski to raczej było, mleko "od babci" w moim rozumieniu, znalazłem rolnika z ogórkami co takie ma, ale to gdzieś za tymi pomidorami wrocławskimi, ale to nadal nie jest to. Nawet jak sobie nalewam jakiegoś specyfiku z tych rzeczy nadal, śmierdzi mi to NGO. A jak NGO za cos się bierze, to trzeba spierdalać.
@bartlomiej_rakowski sprawdźmy
https://www.hejto.pl/wpis/prosze-o-cywilizowane-odpowiedzi-mleko-kiciochpyta-pytanie-programista15k-przepr
Zaloguj się aby komentować