Chyba ktoś właśnie uwalił jeden z największych sukcesów biznesowych w świecie IT. Nakład pracy, by to wszystko odwrócić (żeby skasować plik sterownika trzeba bootować kompa do Safe Mode) jest niewyobrażalny, jeśli ktoś siedzi na fizycznych i rozproszonych po świecie (zadupiach) serwerach i kompach.
Całe firmy i organizacje unieruchomione błyskawicznie. Nie wyobrażam sobie jak CrowdStrike mógłby wszystkim skompensować straty, więc chyba padną...
Staraliśmy się o ten soft jakiś czas temu, ale to duża kasa i nie było w budżecie wydatków na to przewidzianych. Teraz wszyscy w wydziale poklepują się po ramionach i powtarzają jak dobrze się złożyło. Grube jaja.
Najlepszy koment z reddita do tej sytuacji:
Can't get malware if you can't get into the PC