Wycofywanie sił z Bahmutu przebiega tak jak powinno: Z maksymalnymi stratami zadanymi ruskiemu wojsku, zarówno wewnątrz miasta jak i na wzmocnionych flankach.
Warto dodać że flanki są szturmowane nie przez więzienne mobiki, ale przez elitarne siły Wagnera - nie da się ich łatwo zastąpić byle kim zwerbowanym byle gdzie.
https://youtu.be/TzYzRlGbHU4
#wojna #Ukraina #reportingfromukraine
Okrupnik

@Amebcio czekamy na rosjan piszących o porażce xD

Javax

@Okrupnik Musieć się wycofać z obrony miasta to jednak nie jest idealna sytuacja i zwycięstwo a wymuszone taktyczne zagranie więc to odbębnienie przez ruskich zwycięstwa nie powinno być jakimś szokiem. Jednak jest to ich zwycięstwo. Inna sprawa ile im to korzyści przyniesie. Przypuszczam, że przy rozsądnym taktycznym wycofaniu się ukraińców to bardzo mało. Ale propagandowo to jednak duże zwycięstwo będzie dla rosji i napewno nie przejdzie niezauważone na świecie.

ewa-szy

@Javax Zwycięstwo powiadasz? OK, jaka armia, takie zwycięstwo. ¯\_(ツ)_/¯


Tylko tak dalej, biorąc pod uwagę tempo zdobywania terenu i cenę.

Javax

@ewa-szy Dokładnie, jaka armia takie zwycięstwo. Tak czy inaczej to ukraińcy są zmuszeni opuścić bronione miasto i oby zadali jak największe straty w trakcie tego działania. Takie są realia wojny niestety. Gdyby to nie była najlepsza z najgorszych opcji to by tego nie robili. Chyba każdy kto śledzi regularnie hejto (wojna i ukraina) wie, że ja jestem całym sercem po stronie broniącej się Ukrainy ale nie będę krzyczał, że wycofanie z Bachmutu to ukraińskie zwycięstwo.

rakokuc

@Amebcio Strefa nękania na wysuniętej kasztelanii wschodniego pomostu bałtycko-czarnomorskiego, klasyka.

Iskraa

@Amebcio z prawdą to ma tyle wspólnego co duch Kijowa czyli poprostu propaganda, według ich wyliczeń to już pewnie z pół miliona Rosjan zabili...

Sahelantrop

@Javax Ale na czym miałoby polegać zwycięstwo Rosji? Bahmut urósł do rangi symbolu, ale w rzeczywistości jego znaczenie strategiczne znikło razem z drogami, które przez to miasto przechodziły. Celem rosjan był Krematorsk i Słowiańsk, a nie jakiś Bahmut. Moskale rozpoczęli jego szturm w sierpniu (!) zeszłego roku. Wielokrotnie ogłaszali, a to zdobycie, a to okrążenie miasta. Sami nie są w stanie policzyć ilu "ludzi" i ile zasobów tam stracili. Pojęcie "pyrrusowe zwycięstwo" bardzo pasuje do tej sytuacji.

Javax

@Amebcio

ruscy ponoszą pod Bahmutem straty 7:1 względem ukrainy


Widać godzą się na te straty byleby tylko zdobyć ten Bachmut.

Javax

@Sahelantrop To czy im się przyda czy nie ten Bachmut nie ma nic wspólnego z faktem czy wygrają walki o ten skrawek terenu. Ich straty pod Bachmutem w ludziach i sprzęcie są oczywiście niezaprzeczalne a zdobycz również niesie wątpliwe korzyści. Ale nie ma to nic wspólnego z głupim faktem że jeśli ktoś się musi wycofać to tę bitwę przegrywa (chyba, że jest to decyzja taktyczna na przykład w celu doprowadzenia do okrążenia wroga wciągniętego w walki miejskie). Co za popadanie w jakieś hurra bo ukraińcy muszą się wycofać?

Czy zadają wielkie straty rosji? - Tak

Czy wygrywają walkę o Bachmut? - Nie

Czy podejmują złą decyzję wycofując się powoli z Bachmutu? - Wątpie, pewnie go odbiją w niedługim czasie albo może coś jeszcze wymyślą.

Chyba większość nas by chciała aby Ukraina wygrywała każdą bitwę ale to jest wojna i na koniec dnia liczy się ten finalny cel - wygrać wojnę.


[EDIT] Tak czy inaczej, żebym się jasno wysłowił - rosjanie jeszcze nie zdobyli bachmutu więc i nie wygrali walk o ten skrawek ziemi. Poczekajmy i zobaczmy jak to się skończy.

Sahelantrop

@Javax Zgadzam się z Tobą całkowicie. Obawiałem się jedynie, że nieświadomie przejmujesz rosyjską narrację. Myliłem się.

ewa-szy

@Javax chodzi w ogóle o używanie określenia zwycięstwo/przegrana w tych okolicznościach.


Od samego początku mówiono, jak stosunkowo mało ważny to punkt na mapie. To nie Mariupol czy Chersoń, nawet nie Nowa Kachowka. Kawałek terytorium równie (mało) istotny, jak wiele innych na terenie działań wojennych. Jeśli idzie o styl ruskiego ataku, porównywalny z Verdun, co nie jest żadną miarą pochwałą. Niezmiernie mnie cieszy, kiedy widzę, że Ukraińcy wolą się cofnąć, jak tracić dobrych żołnierzy dla paru metrów, paru domów czy jakieś ulicy.


I spodziewam się wcześniej czy później odbicia Bahmutu, tak jak spodziewam się odbicia Łysyczańska i Siewierodoniecka, w stylu zaprezentowanym przy odzyskiwaniu Chersonia czy Izium - w bitwach manewrowych, przy niewielkich stratach własnych i w tempie kilku, kilkunastu kilometrów na dobę. I takie bitwy nazwę zwycięstwem lub porażką, bo to kwestia tak skali, jak wagi odzyskanego terenu.

Javax

@Sahelantrop

Obawiałem się jedynie, że nieświadomie przejmujesz rosyjską narrację. Myliłem się


HA HA HA Kolego, zapraszam do historii moich komentarzy. Nie tak łatwo by mnie było wrąbać w taką gnojówkę . Stoję twardo po stronie ofiary w tej wojnie. Sam zresztą dołączyłem do hejto bo chciałem obalić sfejkowany przekaz propagandowy pewnego wpisu i tylko dla tego założyłem konto. Wiadomo, że niektóre rzeczy można postrzegać różnie nawet będąc po tej samej stronie. Do tego my operujemy w skrawkach informacji medialnych. Dla mnie to jest wojna i wiadomo, że będą straty, linia frontu będzie się przesówać w tak długim konflikcie na pewno. Pozdrawiam serdecznie

Amebcio

@Javax


Widać godzą się na te straty byleby tylko zdobyć ten Bachmut.


A Ukraińcy trzymali miasto ile się da, żeby maksymalnie wydłużyć tą masakrę.

Javax

@Amebcio I ślicznie się im to udało. A teraz w miasto ich wciągną i jeszcze większe straty ruscy poniosą.

Ja to się tak zastanawiam, ilu jeszcze ruskich wyślą na śmierć w tej wojnie. Ukraincom się nie dziwie, bo bronią ojczyzny, więc nawet jeśli duże straty się ponosi to dla nich to walka o być albo nie być jako narodu - drugiej szansy by może już nigdy nie dostali.

Zaloguj się aby komentować