Wyciekł screen jak @Okrupnik wyrywa dupeczki w internecie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#heheszki #fso #polonez
77cc2ee9-10c3-43be-9229-1dcb41b602a0
SonyKrokiet

@cebulaZrosolu #niszczycieldobrejzabawy on miał lanosa XD

KKLKK

Dej kurwie miodu na zimnym!

groman43

Taki polonez caro jest teraz więcej wart niż jakieś BMW

voy.Wu

@groman43 zawsze mnie bawiła ta nazwa za dzieciaka, bo kojarzyła mi się z wujkiem co jeździł takim caro i jarał w nim fajki caro. miał też taką naklejkę na lodówce z tych fajek caro i myślałem że na poloneza też sobie sam nakleił ten napis z tych fajek

cebulaZrosolu

@voy.Wu no były takie faje, mój dziadek takie palił xD


Też mi się z tym kojarzył ten polonez :p

Pan_Buk

@groman43 Pamiętam jak na bodaj na początku lat 90-tych dowiedziałem się ile kosztuje Polonez Caro i ile kosztuje złoto. A potem zadawałem wszystkim pytanie:


  • Co byś wolał: Poloneza czy kilogram złota?

Haczyk tego pytania polegał na tym, że w momencie, kiedy ustaliłem ceny obydwu tych kruszców, Polonez był wart dokładnie kilogram złota. Większość pytanych wolała złoto i nie dziwne, bo obecnie kilogram złota kosztuje 80 965,06 dolarów czyli 310 905 złotych.

jonas

@groman43 Obiektywna wartość Poloneza to 40 groszy za kilogram na skupie złomu. Wszystko powyżej to nadmuchany sentyment.

Odczuwam_Dysonans

@cebulaZrosolu hehe, Polonez OHV. Jakby tam był jakiś realny wybór albo jakby było się czym chwalić xD

cebulaZrosolu

@Odczuwam_Dysonans mój dziadek miał kiedyś służbowego 1.4 dohc xD ukradli mu go :p


A poza tym odpisujesz na mema :D

Odczuwam_Dysonans

@cebulaZrosolu śmieszy mnie to trochę, bo widać że to już robią młodsze pokolenia, znające trapeza z tego że moje OHV chce miodu szczególnie że ostatnio czasem jeżdżę trapezem. Ten sam ziomek którego Polonezem się teraz wożę miał też takiego z Roverem. Odziedziczone, nie jest takim zwyrolem żeby płacić za taki syf. Ale ciągle się jebał, a ten śmieć którym jeżdżę, jak tylko dać mu naładowany akumulator, zawsze pojedzie xDD

cebulaZrosolu

@Odczuwam_Dysonans no ja tam bym sobie takiego nie kupił, ale ja jestem cebulakiem i mi szkoda kasy na głupoty :D

Odczuwam_Dysonans

@cebulaZrosolu słusznie

SonyKrokiet

@Odczuwam_Dysonans w latach 90. wprowadzili XUDa przecież, no i łutututu rovera, były jeszcze jednostkowo inne silniki (2.0 Ford Pinto XD, 2.0 VM Horrori czy fiatowskie DOHC) ale faktycznie za Caro zaczęto coś wkładać innego niż zemstę Lamprediego XD

@cebulaZrosolu swego czasu polonezy czy maluchy i śmieci turyńskie były w topce kradzionych aut, tylko że to było ze 20-30 lat temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odczuwam_Dysonans

@SonyKrokiet no tak, tylko że to dalej było jakieś parę procent, także napisać że się ma Poloneza z DOHC albo diesla ma sens, pisanie że się ma OHV no to tak średnio co do kradzenia to pamiętam jak za małolata się paliło maluchy bez kluczyków, tam wszystko jest niemalże na wierzchu i to była kwestia minut nawet jak się nie kumało za bardzo co i jak, a do Polonezów to w ogóle miałem jeden śrubokręt który otwierał je wszystkie xD tzn raz ziomek zatrzasnął kluczyki, czy coś, no i wziąłem co miałem pod ręką i cyk, otwarte. No to później co ktoś przyjeżdżał Polonezem to próbowałem, i przynajmniej 3 się otwierały xD co ciekawe na maluchy nie działał. Ale w maluchu dało się czasem otworzyć drzwi po prostu energicznie szarpiąc klamką. Ujemny poziom zabezpieczeń xD chociaż wciąż lepiej niż stare Nissany.

cebulaZrosolu

@SonyKrokiet no dziadkowi ukradli gdzieś w okolicy 2000r. Bo później sobie kupił już prywatnie astrę F i miał już białe blachy

SonyKrokiet

@Odczuwam_Dysonans @cebulaZrosolu @cebulaZrosolu widziałem ostatnio filmik co koleś w stanach jakiegoś starego amcara otwierał i odpalał, ofc własnego XD w skrócie otworzył śrubokrętem i drutem drzwi (patent z blokadą drzwi w kształcie grzybka) a potem podał prąd na rozrusznik i jeszcze coś - auto odpaliło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odczuwam_Dysonans

@SonyKrokiet pewnie na cewkę, być może jeszcze na zaworek odcinający na gaźniku, tam więcej nie trzeba

Z otwieraniem to pamiętam że ziomek miał jedną taką e34, w której z jakiegoś powodu ustawicznie sobie zamykał kluczyki w środku. Pamiętam jak pierwszy raz otwieraliśmy, na środku osiedla pod pawilonem handlowym, wziąłem masę barachła i dłubaliśmy drutem z wieszaka przez drzwi, wyglądaliśmy chyba jak złodzieje z dodatkowym chromosomem xD. Ludzie idą od autobusu, wszyscy udają że nic nie widzą, poza jedną laską która odeszła kawałek dalej, i udarła się do nas coś w stylu "zostawcie ten samochód, złodzieje" xD my wcięci, ale wołam że to nasze, ale że szanuję że zareagowała

Za chyba trzecim razem, miałem już gotowy komplet - odpowiednio wygięty drut, widelec do sworzni zawinięty w szmatę do odchylania drzwi. Kumpel pod blokiem zatrzasnął te kluczyki, a że się gdzieś spieszył to wziął drugie auto (tego Poldoszrota którym jeżdżę teraz xD) i zadzwonił do mnie czy bym nie dał rady zgarnąć, bo raz że tak słabo że stoi na osiedlu z kluczykami w stacyjce, a dwa że i tak miałem go wziąć na wymianę oleju czy cośtam. Akcja jak z filmu, podchodzę, 5-10 sekund majstrowania przy drzwiach, wsiadłem, odpaliłem, pojechałem. Oczywiście ciemna bluza czy kurtka i kaptur na głowie, bo to jakiś jesienny wieczór był. Ludzie co przechodzili mieli niezłe miny xD

Yes_Man

@cebulaZrosolu złoto

Zaloguj się aby komentować