Wybaczcie, że dzisiaj nie będzie dłuższej kosmicznej opowieści.
Taka opowieść na pewno pojawi się w nadchodzący weekend.
Nie chcę zdradzać szczegółów, ale i tym razem będę opisywał ciekawe wydarzenie które miały miejscem daleko od nas, zapisując się na kartach kosmicznych historii oraz badań, które choć w niewielkim stopniu, mogą nas przybliżyć do poznania kolejnych 'cząstek' wszechświata.
Pierścienie Saturna jak i sam Saturn są niesamowicie fascynując, Są tak piękne i urokliwe, że mógłbym godzinami wpatrywać się w fotografię pochodzące z przelatujących nieopodal sond kosmicznych, zachwycać się urokami planety, które potrafią pobudzić i rozpalić wyobraźnie do granic możliwości.
Specjalnie wspomniałem o sondach, które od lat zabierają nas do niesamowitych światów, które swoimi szklanymi oczami zatrzymują w kadrze i podgadają nieziemskie, chłodne, gorące oraz zabójcze światy, ponieważ chcę wspomnieć o jednej z nich. O tej, która przypatrywała się Saturnowi przez 13 lat.
Sonda Cassini-Huygens, bo to właśnie o niej wspominałem wcześniej i to dzięki niej możemy podziwiać cudowne oblicza Saturna, jego pierścieni oraz księżyców.
Pokrótce opisywałem już ja dawniej na hejto, warto wiedzieć, że jej misja trwała 20 lat z czego 13 lat przebywała na orbicie Saturna i dostarczyła wiele ciekawych danych.
Źródło: nasa.gov
b7835f49-fa43-42b0-ad7a-c3689bb96e20

Zaloguj się aby komentować