Wtorek w NBA: Brzydkie porażki Wolves i Bucks - PostPrime

Wtorek w NBA: Brzydkie porażki Wolves i Bucks - PostPrime

PostPrime
Co konkretnie się wydarzyło?

  • Haliburton wrócił, a Pacers wytrzymali napór Rockets
  • Osłabieni Knicks nie mieli problemów z rezerwami rezerw Grizzlies
  • Derby Florydy zdecydowanie dla Heat
  • Luka i Kyrie to za dużo dla Nets
  • Wolves położyli w Chicago mecz, w którym prowadzili już +23
  • Wizyt w Salt Lake City boi się każdy w lidze, w tym kontenderzy
  • Czwarta porażka Bucks w piątym meczu Doca Riversa

Houston Rocket 129 : 132 Indiana Pacers

  • Jeśli kiedyś będziesz chciał posłuchać gadania, że teraz koszykówka to nie to co kiedyś – włącz ojcu mecz Indiana Pacers pod wodzą Tyrese Haliburtona. Niech sobie pogada o tych wielkich Jazz z graniem Stock to Malone, którzy by od obecnych Pacers dostali 40 w dupę.
  • Co nie zmienia faktu, że mecze Indiany to czyste szaleństwo z ich eklektycznym stylem łączącym „szybko, szybko” Haliburtona, z „czekaj, ja chcę zrobić 3 kozły zanim zacznę myśleć” Siakama i „ja pierdzielę, może byśmy coś obronili” Turnera
  • Tym razem zadziałało – Pacers prowadzili przez całą czwartą kwartę i ani razu Rockets nie mieli szansy nawet na remis
  • Blok sezonu Jalena Smitha?

#nba

Komentarze (2)

jajkosadzone

@Only2Genders

Jaki byl sens zatrudnienia Doca w Bucks? Przeciez mieli drugi wynik na wschodzie

Only2Genders

@jajkosadzone najbardziej uznany trener z dostepnych na rynku , zjebali w offseason, bo dali debiutanta, ktory mial grac o pierscien, a zwolnili Griffina bo mial trudny charakter( w lato odszedl jego asystent -Terry Stots, bo wjechal na ego Griffina), ogolnie zle sie komunikowal z zespolem i wlasnym sztabem

Zaloguj się aby komentować