#rower #ekonomia #zdrowie
@burt mi to weszło w nawyk, nawet się nie zastanawiam czym jechać do pracy, po prostu wsiadam na rower i jadę
W tym roku tylko raz zwątpiłem ale było dużo śniegu i po prostu jechać się nie dało
@Atarax ja w tamtym roku całkiem zrezygnowałem z samochodu. Zakupy też rowerem, różowa też jeździ rowerem, a w podróże - pociągiem.
A ile masz lat? Masz choroby reumatyczne?
@tyle_slow 32 lata, chorób żadnych nie mam, korzystam z wojskowych kalesonów z demobilu
No dzień dobry! Pewnie już z 12 lat pęknie, odkąd zacząłem dojeżdżać do pracy na dwóch kółkach. Od 7 lat praktycznie każdego dnia, bez względu na pogodę. Około 11 km w jedną stronę
@d.vil Super!
@burt niestety, muszę przyznać, że jest to dość upierdliwe. W deszczowe dni po powrocie pryskam łańcuch, korbę i kasetę naftą, szybko pędzelkiem pozbywam się błota i starego smaru. Później prysznic z węża, sprężarką osuszam co ważniejsze elementy. Kąpiel, obiad i czas na smarowanko
@d.vil zazdro, że masz chęć do takiego dbania o rower. Ja swój eksploatuję intensywniej ale nawet w zimie nie ogarniam go tak często jak Ty swój w lecie. Co prawda trochę inny rower ale oczywiście i tak ma to swoje konsekwencje później.
@burt tez bywalo w przeszlosci tak, ze z potrzeby szybkiego odlozenia kasy kombinowalem z jezdzeniem rowerem caly rok. Plusy - idealna kondycja (wydolnosciowa), wiecej kasy w kieszeni. Minusy - ujebany, spocony albo przemarzniety lub przemoczony (a pracuje w biurze) strata czasu w porownaniu z samochodem (w moim przypadku), niebezpieczenstwo wywrotki na oblodzonej/zasniezonej sciezce rowerowej, wyglad jak eskimos. Tak wiec uwazam, ze jesli kogos zmusza sytuacja to spoko, ale ideologii do tego nie dorabiajmy
@Pirazy nie no tak. Ja ideologii do tego nie dorabiam - jeżdżę bo samochodu nie mam, a komunikacją miałbym nie po drodze. Ot, i wszystko.
@Pirazy widzisz, Ty jeździłeś z konieczności, ja to po prostu uwielbiam
@San_Jose tak mam, że lubię dbać o swoje sprzęty. Oprócz przełaja na daily mam jeszcze HT MTB i grawela, także zadbane... nawet bardziej. O jednośladach spalinowych nawet nie wspominam
Zaloguj się aby komentować