Jakiś gościu wyglądający jak starszy brat, może młody ojciec, tłumaczy jakiemuś ziomkowi w wieku licealnym na czym polega życie.
Stwierdził że młody wiedzę ma ale nie wie na czym polega życie. I tłumaczy mu rzeczy typu "nie możesz tak myśleć że wszystkie loszki to kurwy itp." dalej coś tłumaczy mu skąd biorą się pieniądze na 500+ i że to nie jest za darmo, że słabe czasy tworzą słabych mężczyzn i że mimo że jest przystojny (no mlody wygląda rzeczywiście nieźle jak oskarek) to nie będzie dla nikogo przystojny jak nie będzie wiedział co chce w życiu robić. Że musi sam odkryć w czym chce być najlepszy. Że musi się sam nagradzać i być z siebie dumnym. No kurwa takie mądre w chuj uniwersalne i oczywiste w doroslym życiu rzeczy. A młody trochę się stawia ale chyba jednak mimo wszystko słucha z uwagą.
I to tak bez krępacji przy innych stolikach z ludźmi w koło.
I kurwa... jak ja bym chciał żeby ktoś tak ze mną pogadał w takim wieku. A tak to człowiek zmarnowal parę ładnych lat żeby do tego wszystkiego dojść.
#ciekawostki #rozwojosobisty #truestory #takaprawda #oswiadczenie #takbylo
@bizonsky Niektórzy całe życie nie dochodzą do takiej wiedzy, więc jeśli coś tam kumasz i sam do tego doszedłeś to jest dobrze. Mamy niestety kryzys męskich wzorców, młodzi męzczyźni i chłopcy nie mają na kim się wzorować i szukają często złych wzorów w internecie, wśród kolegów. Jest problem z ojcami, starszymi braćmi, dziadkami.
No ale niestety odbyło się to sporym kosztem mojego zdrowia psychicznego i fizycznego zresztą też. Oraz wieloma zmarnowanymi latami życia których nie odzyskam. Najgorsze to mieć będąc w takiej sytuacji "niewiedzy życiowej" wokół siebie ludzi dla których po pewnym czasie ze względu na tę swoją wyraźną niewiedzę o życiu stajesz się niewygodnym outsiderem.
Przegryw gwarantowany.
Ja wiele lat wmawiałem sobie że mam najlepszych przyjaciół na swiecie i to mi wystarczy do życia, bo chciałem wierzyć że chociaż jedna rzecz w moim życiu ma sens ¯\_(ツ)_/¯ a to były złudzenia.
Poradziłem sobie dopiero jak się od wszystkich takich znajomości definitywnie odciąłem i zacząłem wszystko od nowa.
@bizonsky Poraniony ale z tego co rozumiem to ogarnąłeś i powinieneś być z siebie zadowolony. Tak jak napisałem - wiele osób nie dochodzi do jakiejkolwiek mądrości aż do śmierci.
Nie no teraz jest spoko, jeszcze nadrabiam parę drobnych "zaległości", ale mam już życie pod kontrolą i jeszcze zdążę się nacieszyć tą swoją "mądrością" (XD) przez wiele lat :) Także w sumie tak jak mówisz: no regrets.
Może jeszcze nawet będę miał okazję też być takim wujkiem/ojcem jak ten ziomek ;)
@bizonsky To podobno wielka satysfakcja dla meżczyzny, być takim "starszym, mądrzejszym", więc nawet jak nie ojcem to na pewno warto zostać choćby starszym kumplem i powiedzieć "świeżakowi" to i owo o życiu. Powodzenia!
@bizonsky https://pieknoumyslu.com/brak-ojca-rany-swiadomosci-dziecka/ w sumie smutne.
Trochę brzmi jak coachingowe lanie wody, ale fajnie że młody ma z kim pogadać o życiu, może akurat teraz potrzebuje takiego mentalnego wsparcia. Może za dużo sobie dopowiadam, ale to cringowe hasło "słabe czasy tworzą słabych mężczyzn" kojarzy mi się z takim młodym gościem, który założył 2 lata temu własny biznes i będzie teraz tłumaczył jak działa życie
Nie przytaczam rozmowy 1:1 tylko jej poszczególne wątki. Chłopak wyglądał na pogubionego i przygnębionego jakimś tematem, jakby potrzebował właśnie żeby ktoś mu powiedział że źle to wszystko sobie wyobraża, jak ty teraz ich rozmowę ;)
A z tym cytatem akurat się zgodzę że krindżowy, ten gościu i tak na swój powierzchowny wygląd wydawał się nadzwyczaj elokwentny. Po okładce i tym tekście powiedziałbym że to jakiś typowy Seba i słuchałem ich, bo myślałem że będzie właśnie śmiesznie. A resztą wywodów mnie tylko bardzo pozytywnie zaskoczył.
@bizonsky Wnioski i mądrości życiowe wyciąga się, w większości przypadków, z własnego doświadczenia. Nie da się wszystkich zastąpić radami starszego kolegi. Można je nimi tylko uzupełnić. Każdy ma inne doświadczenia, inaczej był też wychowywany w młodości, a to rzutuje na całe nasze życie. Warto jest być tego świadomym. Warto wiedzieć z czego wynikają nasze wady i niedoskonałości by uniknąć tego w wychowaniu kolejnego pokolenia. Można korzystać z usług specjalistów, można też spojrzeć na siebie z boku. Samoświadomość to wspaniała umiejętność ale niestety przychodzi z wiekiem. Pozwala jednak niesamowicie wypracować w sobie pozytywne cechy, a negatywnych się pozbyć.
Może tak być. Może w jego wieku i tak bym miał takie rady w dupie, ale fajnie było widzieć że ktoś nie ma.
- nie bądź w życiu pizda
no kurwa otwierające oczy mądrości xD
wypaczasz cały sens wpisu w najbardziej prostacki sposob, więc pewnie nie masz do napisania niczego mądrzejszego, także daruj sobie
@wrukwiony dobrze zrozumiałeś, chodzi o oczy
@bizonsky kiedys takie rzeczy byly oczywistoscia. Byly jakies wpisy do pamietnikow, gdzie kazdy okreslal co lubi, czego nie lubi, kto jest jego ulubiona kolezanka, jakie ma zainteresowania itd. A dzisiaj mam wrazenie, ze mlodziez to takie kopiuj-wklej. Nawet nie chce mi sie z tymi ludzmi rozmawiac, bo sa zwyczajnie nudni. Zero zainteresowan, zero opinii, wszystko jest plytkie, krotkie, w „uproszczonej” wersji - dla debila, ze sie tak wyraze.
@bizonsky to jacyś chorzy ludzie i na pewno jest na to pełno specjalistycznych określeń które chłopaki z tagów o pigułkach mogą śpiewająco wymienić. po co pogadać z kimś w kawiarnii o życiu i innych normickich bzdurach skoro wiedzę na temat świata i kobiet można zebrać na portalach zrzeszających ludzi którzy nigdy w życiu nie będa mieli rodziny???? i to wszystko bez wychodzenia z domu!!
Zaloguj się aby komentować