Władza wykonawcza kontra władza ustawodawcza czyli jak UFO wywołało poważny kryzys polityczny w USA
hejto.plJest jeden temat, który w USA zdaje się godzić obie partie i pozwala na ich nadzwyczajną współprace w jego zakresie. Chodzi mianowicie o tytułowe UFO. Dla niektórych może to brzmieć śmiesznie, ale fakty są takie, że od 2017 panuje powszechne porozumienie w Kongresie by ujawnić co kryje się za rzekomymi obserwacjami statków obcych. Od tego czasu samo wojsko było gotowe potwierdzić kilka nagrań niezidentyfikowanych obiektów. Doszło też do przesłuchań świadków, a końcowo powołano AARO (All-domain Anomaly Resolution Office), czyli biuro podlegające pod sekretarza obrony, które miało dokładnie zbadać sprawę. Wszystko to było jedynie preludium do przesłuchań trzech wojskowych, które miało niedawno miejsce. Dziś chciałem przedstawić kilka faktów, które z nich płynęły, a także omówić moje osobiste wnioski w tym temacie. Będą one jednak dotyczyły głównie samej warstwy politycznych konsekwencji tego wydarzenia. Kwestie tego czy stanowi to dowód na prawdziwość UFO pozostawię już wam samym.
Wnioski z przesłuchania
Ogólnie z przesłuchań mogliśmy się dowiedzieć kilku rzeczy.
-
Dwóch wojskowych zeznało pod przysięgą, że zaobserwowało UFO. Jeden powiedział, że miało ono kształt tik-taka i poruszało się z niezwykłą prędkością.
-
Trzeci przesłuchiwany, David Grusch który jest byłym oficerem wywiadu i członkiem zespołu Pentagonu ds. UFO przyznał, że rząd USA nie tylko posiada dowody na istnienie obcych, ale i ma ich technologię, a nawet szczotki biologicznie nieludzkich form życia co ukrywa od dekad.
-
Grusch stwierdził tez że choć, że nie miał bezpośredniego kontaktu z obcymi, jako oficer wywiadu miał dostęp odpowiednich świadków i dokumentów w tej sprawie. Przyznał, że ma dowody, ale nie może ich ujawnić publicznie. Wyraził jednak zgodę na zrobienie tego już za zamkniętymi drzwiami po tym przesłuchaniu co rzeczywiście miało mieć miejsce.
-
Z przesłuchania dowiedzieliśmy się również, że agencje wywiadowcze były gotowe zastraszać, a nawet zabijać ludzi którzy wiedzieli za dużo. Grusch zasugerował nawet, że grożono jemu i jego żonie. Przypomnijmy do tego, że było to zeznanie pod przysięgą.
-
Agencje odpowiedzialne za badanie UFO miały też defraudować środki z budżetu by ukryć finansowanie projektów inżynierii wstecznej w celu odtworzenia technologii obcych, przed kongresem.
Po wszystkim kongres wyraził gotowość do zastosowania reguły Hofmana w przypadku blokowania dostępu do informacji wywiadowczych oraz wojskowych w sprawie UFO. Daje ona kongresowi możliwość obniżenia pensji albo nawet zwalniania pracowników biurokratycznych, odpowiedzialnych za tego typu działania. Zapowiedziano też ochronę dla świadków, a także zastosowanie kolejnych ustaw mających na celu ujawnienie wszelkich ukrywanych przez Pentagon i służby informacji dotyczących technologi innego pochodzenia niż ludzkie. W przyszłości mamy też doczekać się kolejnych przesłuchań. Znaczy to, że traktują oni tą sprawę poważnie. To tyle ile póki co udało mi się dowiedzieć...
Wnioski końcowe
Jako ciekawostkę mogę dodać, że zdaniem Rossa Coultharta, dziennikarza śledczego badającego sprawę UFO, większość prezydentów USA miała nawet nie wiedzieć o całej sprawie z ukrywaniem technologii obcych. Agencje miały ich traktować jako pracowników tymczasowych. To z kolei sugeruje nam, że mamy do czynienia z prawdziwym deep state co jest już ciekawe samo w sobie. Nie sądzę jednak bynajmniej by cała ta sprawa z UFO była tylko spektaklem mającym jedynie na celu odwrócenie uwagi od wewnętrznych problemów kraju czy też zwiększenia inwigilacji w państwie. To trochę tak jakby nasz rząd by ukryć nową aferę ogłosił, że Jezus ponownie zmartwychwstał. Nie ta skala. Na pewno natomiast odbywa się obecnie konflikt pomiędzy kongresem i władzą wykonawczą. Jak się on dalej potoczy pozostaje kwestią przyszłości. Być może czeka nas historyczny moment, a być może wszystko zostanie znowu zakopane pod ziemie. Czas pokaże.
#wiadomosciswiat #polityka #usa #ufo #teoriespiskowe