FUNDAMENTEM DEMOKRACJI JEST KOMPROMIS, A NIE WALKA.
„Walcząca demokracja” może walkę przegrać, a konsekwencje dla Polski będą dramatyczne. Lepszy byłby kompromis, który prowadziłby albo do uchwalenia nowej Konstytucji (to byłoby rozwiązaniem najlepszym), albo do poparcia reformy Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądowniczej zarówno przez koalicję rządzącą, jak i przez PiS. Wiem, że to dziś wygląda na utopię, ale mimo wszystko przyjąłbym taki kompromis z wielką ulgą, nawet jeżeli ceną za jego zawarcie byłaby amnestia dla pisowskich złodziei. Amnestia to nie uznanie, że są niewinni”.
https://wyborcza.pl/7,75968,31362607,demokracja-walczaca-fundamentem-demokracji-jest-kompromis.html
#polityka
@smierdakow wyborcza propaguje symetryzm. Nowe, nie znałem.
@fadeimageone To nie jest symetryzm, a próba zatrzymania eskalacji, która nie skończy się dla nikogo dobrze.
@LondoMollari
To jest symetryzm. Owszem, kompromis jest fundamentem demokracji, ale jako że pis na demokrację bezwstydnie szczy to nie ma to tutaj żadnego zastosowania.
@fadeimageone
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
@Ragnarokk Symetryzm, to postawa, gdzie mówi się "PIS PO jedno zło", albo "ci kradli, tamci kradną, wszystko jedno", etc., etc.
Tutaj jest napisane bardzo jasno:
nawet jeżeli ceną za jego zawarcie byłaby amnestia dla pisowskich złodziei. Amnestia to nie uznanie, że są niewinni
więc prezentowana postawa nie jest moim zdaniem symetryzmem.
Natomiast co do Twojej opinii:
Owszem, kompromis jest fundamentem demokracji, ale jako że pis na demokrację bezwstydnie szczy to nie ma to tutaj żadnego zastosowania.
Niestety faktem jest, że 30% narodu popiera PiS. Może to nam się nie podobać, można ich uznawać za głupich (pewnie w dużej mierze są), ale jakoś trzeba będzie z nimi żyć w tym samym kraju przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Opcje są dwie - albo szukanie kompromisu, i mądrze prowadzona deeskalacja, albo ciągłe nakręcanie wzajemnej nienawiści.
Opcja druga długofalowo doprowadzi do przemocy i niespójności wewnętrznej kraju. Takie niespójności lubią wykorzystywać wrogowie zewnętrzni (patrz Brexit, patrz Ługanda i Donbabwe, patrz Naddniestrze).
@LondoMollari
Symetryzm, to postawa, gdzie mówi się "PIS PO jedno zło", albo "ci kradli, tamci kradną, wszystko jedno", etc., etc
No nie zgadzam się, symetryzm polega na analizie sytuacji politycznej bez uwzględniania sympatii lub antypatii do jakichkolwiek polityków
@smierdakow Po pierwsze, to relatywnie nowy, i nie do końca ukształtowany termin, więc możemy się kłócić do jutra co dla kogo to oznacza, po drugie, definicja jaką znalazłem wygląda tak:
postawa ideologiczna zakładająca, że każdemu negatywnemu zjawisku zawinionemu przez dany obóz polityczny należy spróbować przeciwstawić analogiczne negatywne zjawisko zawinione przez obóz jego przeciwników»=
Źródło: https://nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/symetryzm.html
Moim zdaniem postawa autora tekstu nie jest symetryzmem, bo jednoznacznie uznaje PiSowców za złodziei, i nie próbuje tego balansować działaniem PO. Cały czas, mimo tego, stara się on jednak szukać kompromisu.
No nie zgadzam się, symetryzm polega na analizie sytuacji politycznej bez uwzględniania sympatii lub antypatii do jakichkolwiek polityków
@smierdakow no nie, chociaż taką definicję forsują sobie ludzie, co lubią udawać (albo nawet szczerze myślą), że nie kierują się emocjami przy analizie sytuacji politycznej, bo są programami komputerowymi.
Symetryzm to równanie do jednego poziomu rzeczy o różnej wadze, co wynika pośrednio z samej definicji symetrii. Proponuję przeczytać tę definicję i poszukać sobie w końcu innego określenia na przekonanie o byciu obiektywnym.
Swoją drogą, ci eksperci mogliby po prostu powiedzieć "jestem obiektywny" albo "jestem bezstronny", ale jakoś żadnemu z wannabe obiektywnych ekspertów to nie przechodzi przez gardło. Dlaczego? Nie wiem, ale się domyślam.
@rakokuc @LondoMollari no to podajcie mi przykład dziennikarzy, którzy działają według tej definicji? Bo ja nie znam chyba żadnego, są jakieś Mazurki i Zienkiewicze, ale to każdy wie, że oni nie są niezależni, więc automatycznie nie są symetrystami
Symetrystów, którzy działają według mojej definicji jest sporo (takich, którzy nie bali się krytykować opozycji za pisu, którzy potrafią mówić o sukcesach pisu, jednocześnie podkreślając, że ten zgniły po 8 latach pis jest dla Polski zły, bo to oczywiste)
@smierdakow
Symetrystów, którzy działają według mojej definicji jest sporo
Ale ty masz jakas dziwna definicje. @rakokuc dobrze to przedstawil - symetrysta to ktos, kto zrownuje wydarzenia polityczne, ktore maja zupelnie inny wymiar
Komentator: budowa obozow koncentracyjnych przez rzad to skandal!
Symetrysta: a pamieta pan, jak dzisiejsza opozycja, bedac u wladzy, podniosla wiek emerytalny?
@smierdakow
Pierwszy Symetrysta to profesor Marcin Matczak.
Drugim Symetrystą jest Grzegorz Sroczyński.
Trzecim Symetrystą jest Witold Gadomski.
Czwartym Symetrystą jest Jacek Żakowski.
Są publicyści i naukowcy akademiccy, którzy chcą wybaczyć PiSowi gwałt na prawie i Konstytucji i quasi Zamach Stanu na USTRÓJ PAŃSTWA!
Polaryzacja obozowa służy KAŻDEJ ZE STRON. Z tym, że PiS to partia autorytarna/quasi-faszystowska w białych nomen omen rękawiczkach. Platforma bez Tuska nie istnieje. Ostatnio lewitują.
@solly a kto konkretnie tak się zachowuje? Bo ja takie wypowiedzi kojarzę tylko od dziennikarzy TVPiS i ich gazet
@fadeimageone aha, czyli symetrysta to ten, którego opinia nie kończy się na byciu antypis, tak myślałem xd
@smierdakow kto konkretnie promuje te postawe? nie wiem, albo nie pamietam. zazwyczaj nie ma jakichs ludzi ktorzy sie w tym specjalizuja, ale czasem niektorym sie zdarzalo uprawiac wlasnie symetryzm. jesli chodzi o aktywnosc internetowa, to symetrysci czesto zabierali glos w 2020 przed wyborami prezydenckimi, przytaczajac cytat z wiedzmina "jesli mam wybierac miedzy jednym zlem, a drugim, wole nie wybierac wcale", albo ww. "pispeo jedno zuo" - dosc powszechne wsrod wyborcow konfederacji
@solly coś tam dzwoni ale nie wiesz gdzie, ktoś tam kazał atakować symetrystów i tak się przyjęło, bo Sroczyński, Kolanko, TOK FM, Polityka Insight czy inne źródła politycznych analiz (tych poważnych, dla osób zainteresowanych polityką, a nie jebaniem pisu lub po) mieli czelność krytykować opozycję
@fadeimageone
Są publicyści i naukowcy akademiccy, którzy chcą wybaczyć PiSowi gwałt na prawie i Konstytucji
Nikt nic nie chce wybaczać, to jest sprawa dla sądów i służb, trzeba dać im pracować, zamiast grzać to politycznie (wbrew pozorom to by właśnie pomogło rozliczać pis - bez presji, bez pospieszania, bez wciskania swoich ludzi, żeby poszło szybciej)
@smierdakow :
poczekajmy do wyników Prezydenckich 2025, póki co mamy dyktę i zgniłe jaja.
@smierdakow nie, nikt nie kazal atakowac symetrystow, to z natury durna postawa. ty mylisz symetryzm z bezstronnoscia, neutralnoscia lub "obiektywnoscia". po co zamieniac znane terminy jakimis nowymi, ktorych definicja dodatkowo sprawia niektorym problemy?
@solly
nikt nie kazal atakowac symetrystow
Nie wcale, Giertych i jego trolle zasypują nienawiścią do tej pory dziennikarzy, którzy krytykowali Tuska w kampanii, a te dwa przygłupy nawet książkę na ten temat napisali xD
@smierdakow myslalem, ze mowisz, ze ktos mi to wtloczyl do glowy. ale w takim razie odpowiedz mi na pytanie - czym sie rozni symetrysta od neutralnego/bezstronnego komentatora?
@solly niczym właśnie, symetrysta to po prostu normalny dziennikarz
@smierdakow to po co ktos mialby wymyslac nowy termin, opatrywac go nowa definicja, a atakom mieliby ulegac tylko ci o innej nazwie, a ci "obiektywni" i neutralni juz nie? dlaczego nikt nie obraza kogos nazwaniem go neutralnym komentatorem, tylko wlasnie symetrysta? dlaczego ktos napisal ksiazke o symetrystach, a nie o bezstronnych obserwatorach?
@solly symetryzm wymyślili tuskowcy, żeby do ich wyborców nie dotarły ostrzeżenia przed tym, co się dzieje teraz (czyli taki sam sposób sprawowania władzy jak pis + powrót takiego samego Tuska jaki był jak rządził ostatnio)
@solly neutralny komentator : przedstawia zdarzenia i fakty BEZ wyrażenia własnej opinii na ich temat. Symetrysta: przedstawia wydarzenia i porównuje je do innego wydarzenia, w którym uczestniczyła inna grupa osób (np. Inny obóz polityczny), starając się odnaleźć analogię i wyrażając swoją opinię na ten temat? Np.:
Dzisiaj w W-wie jest 30 st. C
Dzisiaj w W-wie jest 30 st. C, ale wczoraj w Gdańsku było 35, czyli znacznie cieplej.
Dobrze to rozumiem? XP wiem, trochę glupi ten przyklad
@smierdakow no dobra, cos tak czulem ze ostatecznie wyniknie z tego jakas teoria spiskowa. i za pare lat ataki beda juz otwarcie kierowane w strone neutralnych komentatorow, a "symetryzm" to podloze pod to?
@HolQ nie wiem jak ci to inaczej wyjasnic. symetrysta zaklada, ze kazde wydarzenie mozna porownac, bo mozna przyblizyc jego wage. ostatecznie konczy sie na tym, ze wytkniecie ustaw norymberskich jednej partii spotyka sie z odpowiedzia w stylu "a opozycja wczesniej zdefraudowala 30 tys. zlotych". mozna porownac te wydarzenia? niezbyt. ale symetrysta bedzie probowal to robic. i zeby bylo jasne - to prawda, ze symetrysta nie boi sie skrytykowac jakis oboz polityczny. sek w tym, ze robi to stosujac glupie porownania i whataboutism
@HolQ matematycznie symetryzm wygladalby tak:
skandal jednej partii politycznej - x = -5
skandal drugiej partii politycznej - y = -200
ktos zwraca uwage na y.
symetrysta oddala zarzuty wobec tej partii zwracajac uwage na x, mimo, ze to zupelnie inny kaliber.
symetrysta zrobi x ~= y
@solly dzięki, rozumiałem ocb i dzięki tobie upewniłem się zw dobrze to rozumiem. Ciężko mi Ti było ubrać w słowa po prostu
Zaloguj się aby komentować