#heheszki
Wszystko przez kretyńskie kanały na youtube shorts które promują takie goowna, w PL to samo wystarczy obejrzeć Mr. Krycha
Ale to musi byc paskudne
Czemu po prostu nie mozna kupic sobie jakis kawalek dobrego sera, moze jakis edam, stilton albo d'affinois albo nawet dobry cheddar i go po prostu zjesc jak cywilizowani ludzie?
@VanQuish "Sera". Mnie zawsze jakoś koło września bawiło, gdy mcdonalds wypuszczał burgera drwala i cały wykop zasrany był peanami na temat tego badziewia xD
Nawet, gdy wprost pokazałem skład ze strony mc i okazało się, że ten "kotlet serowy" nawet nie stał obok byle zjełczałego produktu seropodobnego, to zostałem zalany obrazkami "a mi smakuje" xD Ciekawe czy w tym roku będzie podobne spierdolenie.
#bekazpodludzi
@jiim jest taka zasada, że o gustach się nie dyskutuje i to jedna z tych naprawdę sensownych. Ludzie zwykle lubią gówno i to ich sprawa, jak chcą to niech jedzą.
Póki ktoś nie próbuje przekonywać, że burger drwala to zdrowe jedzenie, leczy głupotę albo coś podobnie bzdurnego, to nie widzę problemu ¯\_(ツ)_/¯
@rakokuc To nie zasada tylko przysłowie, według mnie o wszystkim mozna dyskutować. Z całym szacunkiem Nie jestem fanem tego przysłowia, ma sens w wyjątkach. Korzystają z niego ludzie, którzy nie maja przeważnie argumentów.
@rakotuc Ależ zgodzę się, że każdy może jeść co mu się podoba i nic nikomu do tego.
Ja jedynie wyraziłem publicznie zdanie, że wg mnie cała ta sezonowa nagonka na tego burgera jest podpuchą i szeptanym marketingiem mc, bo wziąłem, spróbowałem i wg mnie to był najgorszy syf, który nadaje się jedynie do wyjebania do najbliższego kosza, bo kotlet "serowy" smakuje jak najtańszy topiony razem z opakowaniem, dodatki są takie sobie i w ogóle nie rozumiem zachwytów i stosunku jakoścido ceny. No i wtedy się zaczęło, że jak śmiem szkalować, że się nie znam, że nie mam kubków smakowych, że im smakuje (więc ja niby też mam piąć na widok syfu?), itp., itd. xD
@VanQuish ma sens w każdym wypadku, kiedy dotyczy czysto subiektywnych ocen czy odczuć, czyli na pewno nie w wyjątkach. Nie rozumiem też wzmianki o braku argumentów, skoro to przysłowie dotyczy (powtórzę się) osobistych preferencji, których nie da się uargumentować.
Smakuje mi Burger Papieża, podobają mi się grube kobiety, lubię samochody w kolorze indygo. Tobie nie smakuje, nie podobają się i nie lubisz. Dyskutować tu nie ma o czym.
To, że ludzie często używają tego przysłowia zupełnie bez sensu, to osobna sprawa.
@rakokuc Nie do końca, naukowo jest wiadomo jakie składniki wpływają jak na mózg. Więc twoje subiektywne wrażenie jest oparte na obiektywnej nauce. Wiedzą jakie składniki dobrać, by było uzależniające ale w konsekwencji, sztucznie zmienia twoje poczucie smaku, że potem jak zjesz świeżego pomidora to wydaje się bezsmakowy. Podobnie jak dużo cukrujesz i przestaniesz słodzić to po paru tygodniach, te same rzeczy gorzkie nagle już nie są takie gorzkie, bo twój mózg się dopasował. Więc można o tym dyskutować o żarciu, które niszczy poczucie smaku u ludzi i negatywnie wpływa na ich zdrowie./tag/tag/uzytkownik/rakokuc
wygląda obrzydliwie i z pewnością nie smakuje jeszcze lepiej
Zaloguj się aby komentować