Pytanko do naukowych świrów co kończyli studia. Polecicie może jakieś czasopisma, albo strony z wolnym dostępem? Tak, abym w mojej pracy magisterskiej mógł użyć obrazów i nie bał się o jakieś łamanie licencji itd? Znam np mdpi.
Moja uczelnia ma dostęp do sciencedirect i researchgate, ale nie wiem czy mogę użyć obrazów z publikacji do mojej pracy.
Z góry dzięki
#studia #studbaza #kiciochpyta #pytanie
@JakTamCoTam Widziałem na swojej uczelni prace doktorskie z grafikami żywcem wyjętymi z neta bez absolutnie żadnych adnotacji i odniesień do źródeł, więc na moje nie musisz się aż tak przejmować. Poza tym uzycie grafiki z odpowiednim wpisem w bibliografii powinno pozostawić Ci czyste ręce, a licencja nic do tego nie ma, dopóki nie chcesz pewnie bezpośrednio za pomocą tej pracy zarabiać.
No i najważniejsze - https://sci-hub.se/. Boża strona, która otwiera dostęp do ogromnej ilości artykułów naukowych. Nie do końca wspierana przez naukowców, którzy lubią efekty publicznie finansowanej nauki umieszczać za absurdalnymi paywallami, ale tworzona przez takich samych naukowców, którzy się z takim stanem rzeczy nie zgadzają.
edit
Ja w swoich pracach hehe naukowych jak widziałem, że książka, której potrzebuję, jest dostępna w uniwersyteckiej bibliotece, ale od trzech lat jakiś student-widmo przedłuża sobie wypożyczenie, nie mialem żadnych oporów przed pobieraniem lewych pdfów, ale tu już bez linków będzie, żeby bałaganu nię narobić.
@dywagacja @HerrJacuch a to dzięki za uspokojenie i ciekawy link. To nie jest komercyjna praca także spoko
a co do obrazów - jeśli chcesz, możesz korzystać z tego, co wstawiają na pixabay.com - licencja jest naprawdę dobra, za darmo możesz publikować w zasadzie wszystko co tam znajdziesz BEZ podawania źródła.
Do robienia ilustracji - poświęć godzinę na naukę podstaw Inkscape, w necie lata masa tutoriali. Ewentualnie, jeśli jesteś zupełna noga, proste schematy możesz robić w starym, głupim PowerPoincie (nie jest darmowy niby, ale za 20 zł możesz ogarnąć sobie półlegalną licencję na Allegro). Do robienia szybkich kolaży zdjęć, których możesz potrzebować w swojej pracy - PhotoScape. Darmowy, prosty jak konstrukcja cepa.
Oprócz nieocenionego sci-hub.se (gdzie na podstawie numeru DOI ściągniesz prawie wszystko), który służy do szukania publikacji, możesz chcieć także piracić książki. Wiele wartościowych książek anglojęzycznych znajdziesz na libgen.is - tutaj jednak wyszukujesz tylko po nazwie książek, nie zaś po treści. Polskojęzyczne - no to tutaj zostaje stare, dobre chomikuj peel.
jeśli jesteś z szeroko pojętych nauk o życiu (czy tam "Life sciences"), legalne pełne wersje znajdziesz na pubmed central - tam agregują tylko to, co jest opublikowane w formule open access.
W razie pytań, pytaj, starszy kolega w nauce pomoże jak może
A, no i jeszcze. Jeśli chcesz się pierdolić z robieniem przypisów ręcznie, sugeruję jedną z dwóch opcji:
-
Weź rozpęd i pierdolnij z całej siły w ścianę - aby skrócić swoje męki możliwie szybko
-
Zainstaluj Zotero albo Mendeley Reference Manager - programy do robienia automatycznej bibliografii. Zaoszczędzą Ci MNÓSTWO czasu, nerwów itd. Oba programy pokatalogują Ci wszystkie publikacje, które ściągniesz i wgrasz, zczytają wszystkie dane bilbiograficzne i stworzą bibliografię w wybranym stylu.
Oba programy dają radę, ale Mendeley ostatnio zszedł na psy, Zotero jest obecnie moim zdaniem najlepsze.
@sullaf Zotero ftw, no i oczywiście pisać w LaTeXie
@NovemberIndiaGolfGolfEchoRomeo dla informatyków i matematyków LaTeX to ebin, ale dla innych dziedzin już tak trochę mniej, za duży próg wejścia. MS czy gownolibreoffice też wystarczą.
@sullaf Nie zgadzam się. Chyba wszyscy moi znajomi którzy studiowali coś technicznego używali LaTeXu. Ba, nawet dla osob nietechnicznych to nauczeni sie podstaw, a do magisterki podstawy wystarczą, nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli się używa overleaf czy innego edytora online.
Wiadomo, jest pewien próg wejścia ale IMHO jest to tego warte
@NovemberIndiaGolfGolfEchoRomeo kiedyś pisałem coś w lateksie i jeżeli nie używam zbyt dużo wzorów matematycznych to nie widzę sensu, żeby tracić czas na niego kiedy mam Worda. Zwłaszcza że termin oddania mam najlepiej na jutro a najgorzej do końca listopada
@JakTamCoTam z mojego doświadczenia w LaTeXie pisze się prościej, szybciej oraz w bardziej zorganizowany sposób ale pisz w czym chcesz. Ważne żebyś nie wstydził się pod tym podpisać
Zaloguj się aby komentować