@Gander Kanapka musi być smaczniuśna. Widziałam w sklepie pasty ciecierzyca/fasola+tuńczyk. Już dwa rodzaje wypróbowałam i jak znajdziesz to kup sobie, bardzo bardzo dobre można łyżką jeść (oba słoiki tak zżarłam xD).
Co do przemyśleń chłopskich, na żywo lepiej się dogaduję, jeżeli już z kimś muszę, z ludźmi starszymi, i tu chodzi mi o kilkanaście/dziesiąt lat starszych, nawet emerytów. Jakiś magnes mam, na starszych i dziwnych, nie raz mnie zaczepiali od tak. I taki kontakt preferuję, nie mam wspólnego języka z rówieśnikami i młodszymi, jest spory rozstrzał: kolega z podstawówki znalazł mnie kiedyś na FB co nie skasowałam jeszcze, z rozmowy wynikło, że tylko imprezuje, chla, co zarobi idzie w obieg party hard. Z drugiej strony widzę w robocie dziewczyny trochę ode mnie młodsze, co mają samochód, mieszkania pokupowane przez rodziców, ogarniają w międzyczasie studia. Imprezy mnie odpychają, do sukcesów nie mam ambicji i motywacji. Często czuję się jak karaluch żyjący w ścianach, taki oszust pozaziemski w ludzkim lateksowym kombinezonie.