Pochodzę z Wrocławia, lecz tak się potoczyło że od wielu lat mieszkam i pracuję w Niemczech. Zostawiłem we Wrocku kawał życia, ale także wielu znajomych, również tych narodowości ukraińskiej.
Kiedy wybuchła wojna, coś tam podzwoniłem po nich, okazałem wsparcie - nie angażowałem się za bardzo w temat jako, że miałem trochę problemów w życiu. Aż do czasu, kiedy pewnego popołudnia (jakoś miesiąc po inwazji) zadzwonił do mnie Władek (tu imię zmieniłem) - mój bardzo dobry kumpel i zarazem fryzjer we Wrocławiu. Gadka szmatka, co tam u ciebie itd. itp. aż wypalił w końcu czy nie byłoby takiej możliwości, czy nie mógłbym mu pomóc, on mi zapłaci. W pierwszej chwili myślałem że chodzi o jakąś pierdołę. Okazało się, że szuka kogoś kto pojedzie po jego mamę i siostrę (ojciec nie żyje), aż do Lwowa. Co się jeszcze okazało? Że chłop mając multum znajomych nie uzyskał od nikogo takiej pomocy i zdesperowany na sam koniec zadzwonił do mnie wiedząc, że już od lat nie mieszkam we Wrocławiu i jestem za granicą. Powiedziałem, żeby dał mi godzinę, oddzwonię.
Dwa dni później byłem już w trasie ok. 1200km w jedną stronę z przystankiem we Wrocławiu po Władka. Nie poznałem chłopa, z którym jeszcze parę lat temu obskakiwaliśmy okoliczne kluby. Był strzępkiem nerwów, jednak ucieszył się jak małe dziecko kiedy zapukałem do drzwi mieszkania które wynajmował, prawie zaczął płakać.
No to wio po rodzinkę. Podróż w Polsce przebiegała bez żadnych przeszkód. W Przemyślu musiałem zostawić kumpla i dalej już jechałem sam. Pogranicznicy nie robili żadnych problemów, cały czas też byłem w kontakcie telefonicznym z Władkiem. Kiedy dojechałem do celu, w jednym z mieszkań w bloku na obrzeżu miasta czekała na mnie mama Władka i jego młodsza siostra, które wydawały się być zaskoczone, że w ogóle przyjechałem a zarazem bardzo mi dziękowały. Co prawda nie znam ukraińskiego ale Władek tłumaczył mi wszystko przez głośnomówiący.
Jechaliśmy do Przemyśla w ciszy z powodu barier językowych, jednak czułem z ich strony wielkie przejęcie i stres. Co chwila dzwonił Władek z pytaniem czy wszystko w porządku itd. Niestety na granicy ukraińscy pogranicznicy zrobili nam kontrole auta, sprawdzanie dokumentów itd. Nie wiem czemu, ale bałem się, że mnie nie przepuszczą do Polski :D
Tak więc, w Przemyślu znaleźlismy Władka (pomagał przy rozładunku ciężarówki z darami) i wtedy sam już nie mogłem powstrzymać łez widząc jak płacze mama Władka obejmując z całej siły syna. Oczywiście nie przyjąłem od nich żadnych pieniędzy mimo, że Władek usilnie nalegał.
To wszystko zmieniło mnie w pewien sposób. Jakoś tak zawsze starałem się być obojętny na pewne sprawy, nie angażować się w nie. W pewien sposób dlatego, że tak mi było wygodniej żyć. Ta podróż, skłoniła mnie do pewnych przemyśleń nad własnym życiem, o tym co tak naprawdę jest w nim ważne. Dziś w pewnym sensie jestem wdzięczny Władkowi, że zadzwonił wtedy po mnie bo od tego czasu czuje się lepiej jako człowiek.
#przemyslenia #mojahistoria #czujedobrzeczlowiek #rozkminy
@Wyrocznia Dobry z Ciebie człowiek.
@walus002 A dziękuje bardzo
Świetna historia, innych i siebie poznajemy najlepiej w sytuacjach granicznych. Dobrze, że Ty miałeś okazję poznać samego siebie i że rezultat był taki dobry
Nie rozumiem, wtedy już pociągi nie jeździły? Dlaczego nie mogły same wziąć kogoś od swojej strony i zapłacić mu, żeby je podwiózł na granice? Dlaczego gość nie miał na Ukrainie żadnych znajomych ani rodziny, której mógłby zapłacić za to, żeby je zawiózł?
Może i było jak mówisz, ale ja tego nie kupuje.
Gość jedzie z Niemiec, żeby odebrać babki ze Lwowa, bo nie ma nikogo innego w Polsce/na Ukrainie kto by to zrobił. Za pieniądze zresztą.
@kitty-cat Nie wiem dlaczego. Poprosił mnie, pojechałem.
ja tego nie kupuję
To dobrze, bo nic nie sprzedaję. Potraktuj to jako historyjkę do wieczornej herbaty, bo to czy jest prawdziwa czy nie i tak nic nie zmieni w Twoim życiu:)
@Wyrocznia fair point. nomen omen a nice story.
@kitty-cat Ja w tym momencie, nawet nie wiedziałem, że kursują jakieś pociągi bo się nie interesowałem ( wspominałem o problemach osobistych w historii). Głupio też mi było tak po prostu go się wypytywać o rodzinę na Ukrainie bo chłop był roztrzęsiony. Założyłem wtedy, że wyczerpał wszystkie możliwości skoro dzwoni akurat do mnie (a ja nie jestem na miejscu). Ale spokojnie, nie zbiedniałem aż tak bardzo a pracodawca wykazał pełne zrozumienie:)
Super historia
@kitty-cat nie tak używamy "nomen omen"
@Wyrocznia rozumiem. Sam nie mam blisko rodziny. Po prostu z natury podchodzę nieufnie do historii, które "kończą się dobrze" i takich "ku po krzepieniu serce". Ludzie w internatach koloryzują dla głupszych rzeczy niż karma/plusy/pioruny.
Nie zarzucam ci kłamstwa, po prostu podchodzę ostrożnie do tego, co czytam... pewnie to ten mój życiowy cynizm. Pozdrawiam gorąco i oby jak najmniej takich akcji (a raczej powodów do nich).
@kitty-cat ta historia nie miała opcji skończyć się zle. No chyba w ten sposób, że wjechałbym w drzewo. Napisałbym nawet, że historia dla odbiorcy może być bardzo nudna bo nic takiego się nie działo. Dla mnie ma ona inny wymiar bo coś mi naprawdę uświadomiła. Że żyję w jakieś iluzji i nie zauważam często tego co najważniejsze. Kumpel mi to pokazał.
@Emil masz racje, ale już jest użyte więc tak zostanie.
Wielki szacunek z Twojej postawy, dziwne trochę, że nikt nie chciał mu pomóc.
@Wyrocznia dobrze sie zachowałeś, tak jak wielu ludzi wtedy. warto pamiętać tamte chwile
@LubieJokera życie.
@LubieJokera to że ktoś nie chciał pomóc to osobisty wybór. to co mnie osobiście przeraziło i co jest ze mną do tej pory to zawiść niektórych ludzi, lub czasami otwarta nienawiść wobec tych którzy pomogli wtedy lub dalej pomagają Ukraińcom. jak ktoś mieszka w małej miejscowości to może wiedzieć o czym mówie. jak kogoś interesuje to mogę podrzucić na priv najlepsze kwiatki od sąsiadów z facebooka.
@voy.Wu po co na priv? Rzuć tutaj i wołaj
@Wyrocznia wzruszajonce
Wszyscy się od niego odrwocili tylko ty dales się wydupcyc na dobre 2k za benzynę
@voy.Wu
otwarta nienawiść wobec tych którzy pomogli wtedy lub dalej pomagają Ukraińcom
Żyłem sobie w swojej bańce, gdzie Polacy pomagają Ukraińcom, a potem wyskoczył mi post ze zbiórką zimowych ciuchów dla armii ukraińskiej. To, jakie komentarze tam zobaczyłem to była masakra. Żołnierze najlepiej niech zamarzną, a autor zbiórki miał zginąć w okopie. Prości ludzie są podatni na ruskie pierdolenie niestety.
@AdamKarolczak02137
2k na benzynę
Patrz, przecież to tyle co twoja wypłata!
@Ogau to nie ruskie pierdolenie tylko ich ukryta natura, zawiść. Za dużo przypisujesz kacapom.
@Wyrocznia mały z ciebie człowiek
@AdamKarolczak02137 z ciebie widocznie jeszcze mniejszy. Won na czarno.
@voy.Wu Zawiść może się brać z nadmiernych przywilejów dla Ukraińców. Darmowe bilety, 2000/mc od Caritasu, pińcetplusy dla Lwowian (pod warunkiem że raz w miesiącu stawią się w zusie), 5000 stypendium dla Ukraińców. Ja się nie dziwię, że Polak, który musi za to płacić (być może nawet życiem) się wkurwia.
@Wyrocznia dobrych ziomków nigdy za wiele
@Wyrocznia Takich ludzi nam potrzeba, możesz być z siebie dumny
Lubię tu przychodzić m.in. dla takich wpisów. Dzięki i wszystkiego najlepszego!
Brawo ziomek
@AdamKarolczak02137 lol. Niezły z Ciebie kasztan xD. Zawsze możesz wesprzeć zbiórki na pomoc orkom jak Cię boli czyjas benzyna ...
@pawel-l-1 nie chce tego wywlekać do neta bo niektórzy są nieobliczalni, kupiłem sobie gaz. masz na przykład opinie sąsiada. chodzi chyba o tą dopłate dla Ukraińców, której nie bierzemy, ani tym bardziej żadnych pieniędzy od nich. sąsiad ma chate na kredyt i nie mieści mu sie w pale jak można nieodpłatnie udostępnić "obcym" dom.
oczywiście sąsiad jest od pół roku ekspertem od zbrodni wołyńskiej. tutaj też o mnie:
reakcja na flage Ukrainy obok flagi Polski:
sąsiad oczywiście jako jedyny wybudzony z matrixa wie o zbrodni wołyńskiej i popiera inwazję rosji na Ukrainę. ja jestem w jego oczach zdrajcom narodu, czarcim jajem i jebanym intelektualistom
@imie-nazwisko
pińcetplusy dla Lwowian (pod warunkiem że raz w miesiącu stawią się w zusie),
I myślisz, że to jest takie opłacalne? Same paliwo do granicy i spowrotem to minimum stówka. Do tego jakaś łapówka dla ukraińskiego celnika, bo coś mu się nie spodoba i tracisz dzień, żeby dostać 300zł. Dojdą jeszcze jakieś problemy z dokumentami w zusie i kolejne straty czasu oraz pieniędzy. Myślisz, że ilu Ukraińców tak robi?
@voy.Wu
czarcim jajem
Sorry ale nie mogę z tego XDDDD
@Wyrocznia szanuję Cię gościu bardzo i poniekąd zazdroszczę. Też chciałbym coś takiego zrobić.
@Wyrocznia oprócz fobii narodowych ma też takie poetyckie zacięcie. on sam jest oczywiście wilkiem w stadzie baranów
@voy.Wu wygląda jak urojenia osoby chorej psychicznie. Ja na fb już nawet nie wchodzę bo za każdym razem uderza mnie kwitnący socjalizm połączony z wzmagającą się nienawiścią do Ukraińców. Kiedyś próbowałem tam kogoś prostować to dostałem wyzwiska i pogróżki. Tragedia.
@Wyrocznia ma urojenia. ma też broń w domu. wymyśla też historie jak ta z flagą:
@Wyrocznia problem w tym że na takiej wsi coś co ktoś przeczyta na facebooku albo zobaczy na tiktoku może paść na bardzo podatny grunt. dopóki się kiszą na swoich seansach nienawiści w komentarzach na facebooku to spoko. kiedy bezpośrednio atakuje konkretne osoby i każdemu sąsiadowi robi wykład o Wołyniu to już mniej zabawne, kiedy od roku masz u siebie rodzinę z Ukrainy.
Karma Ci to wynagrodzi.
@Wyrocznia ale pojeb. Zauważyłem, że nieudacznicy muszą mieć zawsze jakiegoś wroga, który jest odpowiedzialny za jego zła sytuację. Ludzie zaradni nie mają czasu na wojenki, bo skupiają się na poprawie sytuacji swojej i bliskim
Bardzo miło
@Wyrocznia z ukrofoba do ukrofila w 1 dzień xD spokojnie rób ile fikolkow chcesz przy nastepnym rusofilkim wysrywie nie dam nikomu zapomniec o twojej prawdziwej naturze
Ojej i na koniec nie wziąłeś pieniędzy!
Powtarzam NIE WZIALES PIENIEDZY
I nawet wcale nje musiałeś się tym z nami dzielić i nie zależy Ci na agencji... ach cudowny z ciebie człowiek. Najlepsze że nikt tego nie zweryfikuje a w gorących są takie wpisy randomow.
A co do Lwowa to chyba tam jest bezpiecznie co? Cały zachod Ukrainy jest.
@pawel-l-1 @voy.Wu ludzie którzy uczestniczą w rozmowie i nagle wypalają WIECEJ NA PRIV, albo gdy coś sprzedają CENA NA PRIV są moim zdaniem ograniczeni
Zawiść może się brać z nadmiernych przywilejów dla Ukraińców. Darmowe bilety, 2000/mc od Caritasu, pińcetplusy dla Lwowian (pod warunkiem że raz w miesiącu stawią się w zusie), 5000 stypendium dla Ukraińców. Ja się nie dziwię, że Polak, który musi za to płacić (być może nawet życiem) się wkurwia.
@imie-nazwisko no tak, bo jemu nie dali to innym zazdrości że musieli uciekać ze swojego kraju. Jakie to katolickie!
@ucieklemZwypoku20 To może ty przeznacz np 50% swoich dochodów na wyrównanie dla takich pokrzywdzonych? Co, katoliku, jednak skąpstwo wzięło górę?
@Wyrocznia a na koniec wszyscy radośnie zatanczyliscie KUMBAJA, zaaplikowaliscie o 500 plus, powiesiliscie podobiznę Bandery w pokoju i jeszcze raz zatanczyliscie KRECIOŁĘ, tak ze sam Jurek Owsiak przyszedł popatrzeć. Szanuje. #takbylo
@Sweet_acc_pr0sa powinieneś usunąć konto.
ps. Jaka jest moja prawdziwa natura gościu?
@PaczeIok Oo następny skrzywdzony przez życie.
To co, na czarno panowie czy zaczniecie się zachowywać?
@Wyrocznia panowie? Do lekarza i to już xd
@PaczeIok bo pytam się ciebie i tego typa @Sweet_acc_pr0sa czy chcecie na czarno. Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz?
To może ty przeznacz np 50% swoich dochodów na wyrównanie dla takich pokrzywdzonych? Co, katoliku, jednak skąpstwo wzięło górę?
@imie-nazwisko przeznaczam odkąd pracuję, dodam że zawyżam średnią krajową kilkukrotnie. Katolikiem jestem tylko z chrztu i nie zazdroszczę tych pomocy ukraińcom. Jeszcze masz jakiś problem? edit. Weź się chamie do roboty zamiast siać ferment i zazdrościć odrobiny szczęścia innym.
to nasza wojna, to moja wojna! Jestem dumny z ciebie
@voy.Wu większość ludzi jest przeciwna socjałowi i przywilejom dla Ukraińców w Polsce, chcą tylko aby wspierać ich tam pomocą militarną. Robiłem badania na ten temat, grupa randomowych osób. Potrzebowałem info dla przełożonych z projektu czy opłaca sie pomóc uchodźcom aby w reklamie to wykorzystać. Wyszło że nie. Tak wiem, badałem nie te osoby i nie znam się na tym, formularz miał za małą czcionkę i jestem ruską oncom, a tak wogle to daj nam te badania za które zapłacił ktoś nie małą sumę łamiąc umowę abyśmy sami ocenili xD
@Dragon7 no ja też jestem przeciwny przywilejom i to zdecydowanie. tylko że ci co u mnie mieszkają odprowadzają miesiąc w miesiąc więcej podatku niz sąsiad z całą rodziną. ja nie chce tego dodatku od rządu ani nie chce od nich nic. chciałem pomóc bezinteresownie a zostałem zwyzywany od zdrajców przez sąsiada psychopate a pół wioski gada o tym jak to się dorabiamy na krzywdzie polaków. nie mają znaczenia fakty. to jest czysta wsiurska zawiść. wkońcu mogą sie poczuć lepsi od kogoś bo ktoś ma gorzej.
@PaczeIok wiele wnosząca opinia, chcesz sie jeszcze do czegoś przydupcyć? pisz na PRIV
@voy.Wu skoro odprowadzają aż tak dużo podatku to nie stać ich na wynajem czegoś samodzielnie?:) tak tylko pytam bo to dziwne się wydaje
@Wyrocznia teraz ich stać ale nie muszą bo mieszkają u mnie za darmo, mają też samochód, powtarzam, uchodźcy a mają swój samochód w dobrym stanie. mają też sporo rodziny w kraju ogarniętym wojną którym mogą za to pomóc
@voy.Wu w sensie wynajmujesz za darmo komuś kogoś bez problemu stać na wynajęcie? Jaki w tym sens?:) nie zrozum mnie zle
@Wyrocznia taki sens że oni pomagają swoim na Ukrainie zamiast płacić nam, pomagają też innym Ukraińcom tutaj, przewineło się z 20 osób. poza tym ich lubie bo to zajebiści ludzie i się z nimi zżyliśmy. ten dom i tak by większość roku stał pusty a nie chce go wynajmować komu innemu bo to problemy tylko, no i jak wynajmiesz to sam już też nie wejdziesz. a tak to ktoś o to dba, ogrzewają to, płacą rachunki. gdyby to byli moi znajomi z jakiegoś innego kraju, powiedzmy z UK to sąsiad nie miał by problemu, a że są to Ukraińcy to mu odpierdala. no i przede wszystkim niewiem kto normalny by chciał tutaj dom wynająć
@voy.Wu ok:)
@Wyrocznia dobrze zrobiłeś że pojechałeś wtedy bo to zdrowy naturalny odruch, wiem że jakby nas to spotkało w Polsce to też byśmy sobie pomagali (no może nie mój sąsiad) i też by inni pomogali nam.
nie wiem co we mnie wtedy wstąpiło
@Wyrocznia ja Ci powiem, że dla mnie to było strasznie porąbane. Tak jak zawsze miałem siebie za realistę który raczej zajmuje się własnym życiem i własnymi przyjemnościami, tak w momencie kiedy wybuchła wojna poczułem nagły przypływ potrzeby pomocy drugiemu człowiekowi i mimo, że nie mam wielu znajomych Ukraińców to po prostu moje serce rozrywała potrzeba bycia dla kogoś w potrzebie i od razu napisałem do jednej znajomej ukrainki w odpowiedzi na jakiś post na instagramie, że w razie gdyby ktoś potrzebował lokum tymczasowego to w mojej kawalerce się znajdzie miejsce na kanapie na pare tygodni.
Wykręciło mi poglądy życiowe mimo, że obiektywnie moje życie szczególnie się nie zmieniło.
@PaczeIok doceniam że podzieliłeś/ podzieliłaś się tym ze mną
Zaloguj się aby komentować