1.Konflikt, negocjacje w pracy, ciężka sytuacja = Zawsze muszę postawić się w cudzej skórze i rozważać wszystkie opcje, nigdy nie kieruję się wyłcznie własnym interesem, a czasem powinienem
2.Nie potrafię umawiać się niezobowiązująco na randki czy seks, dla mnie zawsze to musi być z perspektywą, albo uczucie albo cześć, właściwie tylko raz w życiu miałem kobietę, z którą 2 razy uprawiałem seks, a nie byłem w związku. Może inaczej - nie potrafię po prostu zaliczać lasek, na każdą patrzę jako na człowieka i jeśli mi się spodoba, to chcę czegoś więcej
3.Nigdy nie odmawiam pomocy w formie "czy kupi mi pan coś do jedzenia", ale nawet "będę szczery, dostanę 50 groszy na piwo?". Zawsze pomogę. Nie wynika to z braku asertywności, bo jak się wkurwię to umiem odmówić, ale naprawdę mi tych ludzi żal
4.Kiedy komuś coś wygarnę lub jestem dla kogoś stanowczy i ostry, mam potem wyrzuty sumienia i zazwyczaj wyciągam pierwszy rękę na zgodę i zawsze chcę wszystko wyjaśnić, nawet w męskiej rozmowie, nigdy nie mam wyjebane. W tym roku zaatakował mnie fizycznie jeden Seba, który zarobił gonga i się złożył, to potem też podszedłem do niego podać rękę i wyjaśnić xD
5.Nigdy nie odmawiam pomocy bliskim, albo nawet znajomym. Można do mnie zadzwonić o 1 w nocy czy przyjadę pomóc lub "mam awarię auta, jestem 80km stąd" - jadę. Do tej pory nikt mnie nie wykorzystał, z przyjaciółmi działało to zawsze na zasadzie wzajemności i sam dostałem ogrom pomocy, ale najbardziej się boję, że kiedyś wejdę w zły związek i tam dostanę po dupie
Tyle ludzi to zwykłe skurwiele, a czerpią z życia garściami i są szczęśliwi. No chuj mi w dupę.
#przemyslenia #gownowpis #chrzescijanstwo #zwiazki
@Lopez_ Empatia to nie tylko kwestia wychowania. Ktoś z niskim IQ nie potrafi być empatyczny, bo mózg takiej osoby nie posiada "mocy obliczeniowej" do przemielenia czegoś takiego jak wyobrażenie sobie, co czuje ktoś inny.
Więc generalnie gdybyś był tępym dzbanem, to byś nawet mimo wychowania nie potrafił "postawić się w cudzej skórze".
@Thereforee dokładnie. Niska inteligencja nie pozwala na odpowiedź na pytanie "co by było gdyby"
@Lopez_ Pytanie na ile też to jest Twoja własna wrażliwość (i może naiwność). Nigdy nie kojarzyłem w chrześcijaństwie obowiązkowych 50 gr na piwo dla menela. Organizacje kościelne, które kojarzę, też nie pomagają doraźnie ludziom pod wpływem. Przyjdź trzeźwy to będzie ciepłe miejsce do spania i posiłek.
@Nemrod Te 50 gr dla menela to już rzadkość, ale generalnie chodzi mi o jakiekolwiek niesienie pomocy.
@Lopez_ I feel you, musiałem się nauczyć być trochę chujem, bo prowadzenie działalności kiedy bardziej martwisz się czy klient biedaczysko ma kasę niż o to co włożysz do garnka ssie.
Nie żałuj że jesteś dobrym człowiekiem, żyj w zgodzie z sumieniem. Żyj tak, żeby być dobrym przykładem dla innych. Dzięki takim ludziom jak ty świat staje się lepszy. Teraz modne jest być wrednym chujem, ale to nie przynosi żadnych korzyści.
Bo generalnie
1 - bardzo dobrze, jesteś empatyczny. To jest zaleta.
2 - bo to przereklamowane, walenie konia kobietą i tyle. Tylko wrażenie dotyku ręki inne.
3 - świata nie zbawisz, ale kierują tobą dobre uczucia.
4 - piękne, jesteś super człowiekiem, mógłbym się zakolegować. Ja nie potrafię się długo złościć i też zwykle sam pierwszy wyciągam rękę.
5 - każdy by chciał mieć takiego przyjaciela na którym można polegać.
To prawda, że być egoistycznym chujem to łatwiejsza droga, ale dobro wraca, pamiętaj. Nie żałuj że jesteś dobrym człowiekiem. Bądź taki, żeby inni chcieli być tacy jak ty
Mam tak samo jak Ty, a nie byłam wychowana jakoś bardzo blisko kościoła. Łapię się na tym, że czasami uważam się za totalnego frajera, który bardziej się przejmuje innymi niż sobą.
Zaloguj się aby komentować