Rzucałeś kiedyś torbą do crosfitu
@Liquidation4404 rzucałem torbami basenowymi pełnymi mokrych ręczników, rzucałem torbami z zakupami, rzucałem workami z cementem ale fakt, crossfitowymi nie, a te jak wiadomo są zajebiste wprost proporcjonalnie do tego jak crossfit jest modny, więc pewnie i prawa fizyki obowiązują inne.
Co do samego rzutu i trajektorii - mi się tam wektory sił wyobraziły mniej więcej tak:
-
robot skacze w górę z ciężką torbą z narzędziami do crossfit nadając jej swoją prędkość w pionie. Zwróć uwagę że w przypadku człowieka pewnie myślelibyśmy o jakieś zwłoce ze względu na aparat mięśniowy nie gotowy na takie obciążenia (prędkość * domniemana masa), tu masz maszynę która może nie mieć takich obostrzeń (z pewną dokładnością, a przynajmniej w kontekście świeżości przekładni etc.).
-
W momencie rzutu TDC (torbą do crossfitu) w lewo, przy uwzględnieniu ruchu pionowo w górę układu ROBOT-TDC, wyobraziłem sobie wektor działający na robota w kierunku prawo-dół
! bo podobno jeśli ciało A działa na B to B na A ale nie wiem czy to jakieś prawa czy bardziej brednie zboczonego nauczyciela fizyki w zawodówce
a że ewidentnie w tej torbie jest mniej masy niż w robocie to nie zauważysz ruchu w tył (w szególności że dochodzi tam jakiś obrót?) ale nawet najmniejszy wpływ na ruch w dół może skutkować oceną "o kurła jak te roboty szypko spadajom, szypciej nisz TDC!"
- Zwróć uwagę że tu masz też wskazanie na generyczne algorytmy utrzymywania środka ciężkości przez robota - podniosłem ciężką torbę i dalej latam jak człowiek po przeszkodach, ale ten rzut mógł już być odpowiednio zaprogramowany żeby się udał na marketingowym polu sprzedać technologie za "w chuj piniondzy", w sensie wyliczymy go tak żeby się idealnie udał, kiedy może pół promila ludzi rzuciłoby coś takiego i masz gotowy mindfuck, no kurwa jak?
Nie wiem, ja to paczam z telefonu i nie wygląda źle, może mnie BD kupiło ale to nie mnie miało ostatecznie kupić, może i jestem cymbałem bo moja fizyka w analizie tego filmu to też Januszowa na chłopski rozum, ale to ty sformułowałeś zarzut, zostałeś poproszony o wytłumaczenie, ja sobie w międzyczasie zrobiłem heheszki które mogłeś olać, a jedyne co dostaliśmy to jakieś cycaty które mamy sobie sami zastosować do obliczeń.
No z Bogiem synu, ja się wypisuję.