#wiadomoscipolska #warszawa #heheszki #alkoholizm

Zachowanie mężczyzny na przejściu dla pieszych przed jedną ze szkół podstawowych na Bródnie wzbudziło podejrzenia przechodniów w piątkowe popołudnie, 11 października. Zadzwonili na 986. Na miejsce pojechały dwie strażniczki z patrolu szkolnego. Już z daleka zauważyły, że coś jest nie w porządku.

W oczekiwaniu na patrol minęła godzina 17. Wtedy mężczyzna oświadczył, że ma fajrant, zdjął pelerynę, a z plecaka wyjął plastikową butelkę, aby się napić. Kiedy strażniczki zapytały, co jest w butelce po soku, usłyszały że to… wódka.

"Nawet bez tego policyjny alkomat wykazał później ponad 1,3 promila alkoholu, o dokonaniach mężczyzny strażniczki poinformowały też sekretariat pobliskiej szkoły" - dodano w komunikacie.

Zgodnie z Kodeksem karnym każdemu, kto znajdując się w stanie nietrzeźwości, pełni czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Źródło: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/targowek/pijany-przeprowadzal-dzieci-przez-ulice-gdy-czekal-ze-strazniczkami-na-policje-probowal-napic-sie-wodki-st8134573
755b51ff-eadb-4380-91da-8b79c46f6d36
AndrzejZupa

Ale ludowe porzekadło mówi, że “pijanemu nic się nie stanie!” więc w sumie jeśli przeprowadzał to “dołożył wszelkich starań”!

🙃

Jim_Morrison

Jakbym parał się taką czynnością to piłbym nawet więcej.

pszemek

@AndzelaBomba w sumie gdyby się napił przy nich to mógłby się tłumaczyć że wcześniej był trzeźwy XD

Zaloguj się aby komentować