Wczoraj w trakcie mleczobrania odrywałem się chwilami na malowanie zwrotnic. Na pierwszą warstwę poszedł czarny z brokatem aka metalic, na drugą czarny mat żeby ukryć cygańskość Zdjąłem kołnierz powstały z frezowania nadlewu pod kalamitkę. Może nie pomagał, ale za to klucz łatwiej omykał się na sześciokącie i go niszczył. Teraz odkręcanie i przykręcanie kalamitki będzie łatwiejsze.
Później była opisana już wcześniej walka s tulejkom, zakończona sukcesem i wciśnięciem nowej. Dziś dokończyłem rozbiórkę wywalając tuleję z drugiej strony i wciskając nową. Parę razy oberwałbym w ryło wystrzelonym pobijakiem. Po zmianie na większy kaliber było już jednak bez rykoszetów i do tego łatwiej poszło.
Po przesmarowaniu zwrotnic świeżym towotem zamontowałem jedną stronę jak na obrazku. Z tej jeszcze muszę wyrwać końcówkę drążka, która rdzą zespoiła się z maglownicą.
Do końca jeszcze z jedno podejście, a później kasowanie luzu w tylnym kole, bo jakiś ewenement po wymianie łożyska tam powstał.

#macmajster #zrobtosam #fiat126p #maluch #diy #mechanikasamochodowa
6561b9b0-9f3b-4617-8611-7a461e0a8d2d
906f14d8-bc90-4c71-b18e-6109456d023b
a553b892-ae0a-4812-86f4-3b7a522eb645
e908149c-4929-4bbc-84ff-14ddadf683e4
0242ca92-bdaf-4a16-9e08-ce96c95223a5

Zaloguj się aby komentować