Wczoraj minęło 21 miesięcy jak nie piję alkoholo.
Dzisiaj 21 miesięcy jak wylądowałem na OIOM z OZT i niewydolnością wątroby i 9 promilami po paromiesięcznym ciągu codziennego walenia 2 litrów +
Ledwo przeżyłem, a i potem 4 zabiegi na usuwanie potężnego ropienia na głowie trzustki.
Trzeba to opić... kawą okuratną.
#przegryw
111b335c-743e-4c9e-8880-c4d909844a96
FulTun

@Piwniczak1991 Zostało mi po przed świątecznym myciu okien około 2L zimowego płynu do spryskiwaczy. Podrzucić Ci jak bardzo smali rura.?

uraczmnieurna

@FulTun sam pierdolnij, na takiego wyglądasz xD

FulTun

@uraczmnieurna Nie zamieżam się spotykać z Twoją starą xd

uraczmnieurna

@FulTun pojechałem z Tobą jak z taczką gnoju to z braku pomysłu jedziesz po mojej mamie xD jaki typ xD

mrmydlo

@FulTun ale my się z twoją chętnie spotkamy

FulTun

@uraczmnieurna Nie jadę po Twojej mamie tylko po Twoim zrytym berecie, chciałeś zabłysnąć jako alkoholik to pokazałeś w jaki sposób zwykły pijus i menel zajmuje miejsce w szpitalu osobą potrzebującym pomocy. Lump jesteś i tyle.

FulTun

@mrmydlo zaraz mogę zorganizować spotkanie jak tak bardzo chcesz. Napiszę groźby karalne ścigane z urzędu i w toku sprawy pozyskam Twoje dane personalne za pośrednictwem osób trzecich a potem to z górki będzie.

Cybulion

@FulTun a ty wiesz ze alkoholizm to choroba? A ty wiesz ze jestes inny i ludzie na ulicy wskazuja na ciebie palcem i mówią "nigdy nie spiesz sie podczas seksu, bo niedorobisz i takie co wyjdzie"

uraczmnieurna

@FulTun skończ waś, wstydu oszczędź.

mrmydlo

@FulTun dalej kisnę xD

FulTun

@Cybulion No... I tutaj to nie trafione.... Partnerki niestety nie spełniają nawet 1/10 mioch potrzeb, już po 6 godzinach miałczą że długo.

FulTun

@mrmydlo No to miłego kiśnięcia.

mrmydlo

@FulTun no dziękuję bardzo

Cybulion

@FulTun o koleś, brawo, tylko nie o to chodzilo. Czytanie ze zrozumieniem. Pocwicz i wroc.

mrmydlo

@Cybulion typ ewidentnie ma coś z głową

yeebhany

Superancko chłopie!! Być dumnym tylko

Mikry_Mike

@Piwniczak1991 uciekłeś spod kosy. Jesteś w tej grupie ludzi, którzy po takim wydarzeniu gdy ostrze śmignęło nad ich głową, zmieniają swoje życie, bo są przerażeni. Jest jeszcze grupa, która zaczyna być ostrożniejsza i nieco ukraca swoje dotychczasowe prowadzenie się oraz grupa trzecia, która ma wypierdolone i po kuracji wracają do poprzedniego trybu.

100kW

@Piwniczak1991 typie, wygrales drugie zycie! nie spierdol tego!

nyszom

@Piwniczak1991 piłeś 2 litry wódy dziennie?! To się w ogóle da?! Mnie o trzech kielonach wykrzywią...

Wikariush

@nyszom da się. Wtedy pijesz od rana do nocy. Wielu też wali przy przebudzeniu w trakcie nocy.

pablo103

@nyszom Po trzech kielonach to dopiero smak do picia przychodzi a po około piątym idzie już z górki XD

Piwniczak1991

@Wikariush ja właśnie nie spałem, bo się nie dało - terepało, haluny, tachykardia.

eR2

jak wylądowałem na OIOM z OZT i niewydolnością wątroby i 9 promilami po paromiesięcznym ciągu


@Piwniczak1991 Witaj w klubie. Tylko dlaczego tagujesz "przegryw"? Dla mnie to był najlepszy dzień w życiu. Miałem tego chlania już powyżej uszu, ale za cholerę nie mogłem przerwać. Szczęśliwie odłączyło mi prąd, a miesiąc bez przytomności okazał się najlepszym sposobem na ostawienie. Wyszedłem ze szpitala może i kompletnie rozbity, ale za to wreszcie wyskoczyłem z betoniary i byłem wolny.

Basement-Chad

Gratuluje. Ja już nie pije ponad 2 lata. Tyle że ja przestałem pić tak po prostu, bez żadnych dramatów. Stwierdziłem, że alkohol to gówno i w moim wieku trzeba już o siebie dbać. Nie uważam się za alkoholika ale myślę, że po 20 latach dość imprezowego trybu życia zaczynałem mieć już pierwsze objawy uzależnienia.

Artur

@Piwniczak1991 Raz chciałem spróbować ile wytrzymam. Zatrzymałem się na jakieś 1.2 promila. Zarzygałem cały kibel z umywalką i skończyłem przygodę z tankowaniem alko na okazjonalnym piwku do obiadu w weekend. Więc 9 promili to jest jakiś kosmos dla mnie. To jakby już spacerować na waleta po tamtym świecie, gadać z wężami i zrywać jabłka z drzew... A jednak jeszcze brać oddech w tym. Nie ogarniam jak można się doprowadzić do takiego stanu. Ale naprawdę gratuluję wytrwałości. Liczę, że już definitywnie powiedziałeś nie i życie Ci się wyprostuje.

Piwniczak1991

@Artur bo "na raz" nabić ze 3 promile to już wyczyn - stąd mowa o dawkach śmiertelnych pokroju 4, ale ciąg to zupełnie inna sprawa. Tutaj pojawiają się tragiczne problemy kiedy alkohol zaczyna schodzić, bo grozi to zwyczajnie zgonem w wyniku zespołu absytnencyjnego.

Kondziu5

@Piwniczak1991 kurde jak? 2 litry gorzały tak dzień w dzień.


Sorry ale nie wierzę, opisz typowy dzień kiedy tak tańczyłeś i jak skończyło się to na twoich organach bo przy takiej ilości to to że wątroba czasem boli jest najmniejszym problemem 😏.


Dużo było żółci przy porannej toalecie 😉?

Piwniczak1991

@Kondziu5 nie było porannych toalet, było rzyganie krwią i sikanie "kawą".

Do tego delirki - czyli najgorsze co może być.

Snu nie było, wiadome. Finał to potworne halucynozy, realne, nie jakieś omamy senne.

Opisać słowami się tego nie da, trzeba przeżyć.

Normalnie, da się tyle pić, wtedy byłem o 40 kg cięższy.

Debil13

@Piwniczak1991 Gratulacje dla niego. Tylko dobrego pozostało życzyć...

Zaloguj się aby komentować