@smierdakow rozumiem zamysł porównania, ale jest ono co najmniej nietrafione i niesmaczne. O ile wiem to nie było nigdy zabójstwa drogowego, w którym zabójca z premedytacją rozjeżdżał swoich rówieśników i nauczycieli, bo żadna dziewczyna go nie chciała.
Nie tędy droga.
@maximilianan Ja bym tak stanowczo nie uciekał od tej analogii.
I tu, i tu jest odbierane czyjeś życie lub zdrowie w imię porypanych, osobistych pragnień. Jakby tak rozbierać to na czynniki pierwsze, to wyjdzie, że i jedne i drugie czyny są popełniane w imię atencji. Oczywiscie nie ma znaku równości, tak jak nie ma znaku równości, porównując USA i Polskę na wielu płaszczyznach.
Inny kraj, inni ludzie, inne sposoby na uzyskanie atencji.
Nie mniej zabójstwa drogowe, zwane dla niepoznaki wypadkami, wydają się polską specjalnością.
Tak jak strzelaniny w szkołach wydają się amerykańską specjalnością.
@maximilianan a ja jestem za tym żeby takie rzeczy nazywać, i karać jak zabójstwo z premedytacją.
To nie był wypadek że ktoś wyprzedza na przejściu dla pieszych, ani to nie jest wypadek że komuś zdrętwiała noga na pedale gazu i pojechał 325km/h na autostradzie. Ci ludzie doskonale wiedzieli co robią, i zrobili to umyślnie. To że nie pomyśleli przed tym jest tylko i wyłącznie ich winą.
O wypadku można mówić gdy kierowcy wyskoczy sarna na drogę, i ten próbując ją ominąć doprowadzi do czołowego zderzenia, a nie kiedy ktoś wyprzedza na milimetry, pod prąd.
@redve jasne, że tak, ale to nie ma porównania do strzelaniny w szkole
@maximilianan rozumiem twój tok rozumowania, ale mimo różnych pobudek efekt działania jest taki sam. Rodzina ofiary cierpi tak samo niezależnie od tego czy ofiarę zastrzelono czy zmiażdżono w samochodzie lub na przejściu. Smutne jest to, że głośno o zmianie prawa jest tylko przez tydzień lub dwa po tragedii i nic się nie robi z tym żeby eliminować z dróg potencjalnych morderców drogowych. Taki Frog czy kaskaderzy z żółtej renówki w Krakowie tylko cudem nikogo nie zabili, a policja (właściwie to państwo) nic nie robiła, żeby ich powstrzymać zanim wydarzy się tragedia. Może wystarczyłoby po pierwszym znacznym przewinieniu zabierać prawko, przy drugim (lub jazdę bez prawka) trzymiesięczny bezwzględny areszt, przy trzecim roczny.
Jeżdżę szybko ale bezpiecznie, 2 piwa to nie alko, 4 felgi / spoiler / naklejka = tuning.
@ErwinoRommelo - jechałem dzisiaj, kręta droga pod górkę, ograniczenie do 30 i do tego roboty drogowe bo nowy asfalt kładą więc brak jakichkolwiek linii - nie było wystarczającej prostej by wyprzedzić - zgadnijcie ilu debili mnie wyprzedziło jadąc gdzieś 80.
Jeden debil nie zdążył się przed zakrętem schować i gdyby rowerzysta jadący z górki nie miał refleksu to by go debil wziął na maskę.
Choćbyś jechał bezpiecznie to codziennie spotkasz bezmózga co stwarza zagrożenie - najgorsze, że dla innych.
@koszotorobur nie ma nic lepszego niż mistrz prostej na krętej, wolnej jezdni, który myśli, że jest nieśmiertelny.
@koszotorobur To samo jadąc motocyklem. Ograniczenie do 50, jadę 60 a kolesie mnie wyprzedzają na przejściu dla pieszych na żyletkę.
@ErwinoRommelo przejście dla pieszych i zakaz wyprzedzania w jego pobliżu to tylko sugestia, a wielu nawet "myśli" że to linia mety i trzeba docisnąć do podłogi...
@smierdakow Jak skutecznie wkurzyć polskiego kierowce?
Jechać zgodnie z przepisami
Zaloguj się aby komentować