Jak kiedyś przyjdzie Wam do głowy narzekać na #polscykierowcy to wyobraźcie sobie wyspę z ograniczeniami prędkości a bez fotoradarów. Wyspę, gdzie pierwszeństwo ma ten kto ma większego. Gdzie zakaz zatrzymywania się stoi tylko po to by mewa miała gdzie usiąść zdrożona lotem z jednego drzewa na drugie. Gdzie STOP czy pozioma linia przy skrzyżowaniu to linia mocno umowna a miejscowi na drodze z pierwszeństwem przed skrzyżowaniem po prostu trąbią
Serio, dla mnie to jest więcej niż szok kulturowy, mamy ogarniczenie do 60, jadę 65 bo licznik trochę ciula. Wyprzedza mnie na wpół zgnita Panda a za nią ciężarówka :).
Jestem jedynym zatrzymującym się przed pasami( za co miejscowi za każdym razem z mniejszym lub większym zdziwieniem dziękują), co nie raz było zarzewiem sytuacji mogącej doprowadzić do ekspresowego wybudowania garażu w wynajętym samochodzie ;d
Wyjazd z Lida zwieńczony jest nakazem w lewo. Tylko ja jadę w prawo i zawracam na rondzie 600 metrów dalej.
Ale hitem jest parkowanie. Wszędzie. Przed pasami, na pasach. Jadąc z podporządkowanej i tak zatrzymuję się praktycznie na środku bo aut nastawiane tak że dosłownie niczego nie widać ;d To nowość że po jeździe samochodem bardziej niż plecy czy dupa boli kark od kładzenia się na kierownicy i obserwowania otoczenia
Niby Europa a człowiek ma wrażenie że cofnął się w czasie do Polski circa 2010.
Aha, jakbyście pytali "gdzie policja" - ostatni raz ich widziałem przy budce z ravioli
piorun za zdrożoną mewę
Włosi chyba wszędzie tak jeżdżą, a już Pandą to wogóle
Posiedzisz dłużej i zobaczysz, że pomimo tego kultury jest wiecej niż na naszych drogach...nikt się nie spina, nikt nie trąbi, nikt nie kurwi i nie startuje z łapami. I najważniejsze - TO DZIAŁA!
@AndrzejZupa Chyba w innych Włoszech byliśmy albo Rzym rządzi się innymi prawami.
Każdy na każdego trąbi (nawet na Policję), każdy nerwowy (zarówno piesi, jak i kierowcy), czy kurwi to nie wiem, ale padające słowa na opisy przyrody nie brzmiały. No i wszędzie ta przesadna gestykulacja.
@micin3 Sardynia do Wloszech kontynentalnych ma sie jak Slask do Polski. niby to samo a jednak zupelnie odwrotne :d
@mike-litoris w całych Włoszech jest podobnie. Im dalej na południe tym gorzej. Neapol to już w ogóle jazda po bandzie. Pozorny chaos.
@szczelamseczasem w Neapolu przechodząc przez ulicę czułem się bezpiecznie dopiero jak miałem 2 promile. Tam to jest gorzej niż w Wietnamie.
@BajerOp Neapol to jakiś inny kompletnie świat. Pamiętam jak tam czerwone światło kierowcy traktowali jak ustał pierwszeństwa - głową prawo lewo i jazda.
A przejazd taksówką do portu to nagrywałem żeby pokazać to potem kumplom bo wiedziałem że nie uwierzą
Dlaczego na nakazie w lewo jedziesz w prawo ??
@Guma888 bo się zagapił na ta zdrożoną mewę
@Guma888 damn, masz mnie :d oczywiscie nakaz byl w prawo ale juz wyslalem posta i ogarnalem dopiero teraz, ale zasada pozostaje niezmnienna- tubylcy jada byle krocej.
>Wyjazd z Lida zwieńczony jest nakazem w lewo. Tylko ja jadę w prawo i zawracam na rondzie 600 metrów dalej.
liczyłeś na to że nikt nie zauważy? (¬‿¬)
@VonTrupka piorun za spostrzegawczosc :d
@mike-litoris no siema, wpadnij na korsyke, masz już całkiem niedaleko, tez sie napatrzysz xD tutaj parkuja nawet na rondzie, jadac pod prad, znaki drogowe przestrzelone, jednokoerunkowe umowne, bez oznaczej, a reszta jak wyzej, ale jednak kultura jazdy jest dosc wysoka:)
@mike-litoris pierwszy raz w Włoszech?
@NiedyspozycjaRzeczywistosci si signore, myslalem ze Kreta ze barbarzybcy ale przy makaronach to wzor postawy obywatelskiej
Zaloguj się aby komentować