@jarezz Matura jak i sama państwowa edukacja w KL Polin to strata czasu.

gdzie obecnie prawie każdy ma już licencjat

@jarezz ja nie mam, po co mi jakiś gówno papier

@Jason_Stafford nie mogę nie przyznać Tobie racji.

@AmbrozyKalarepa wg mnie liczba miejsc na państwowych uczelniach, na danym kierunku, powinna być reglamentowana. Podobnie jak to ma miejsce np. na uczelniach wojskowych. Sam mgra mam z politologii. Lekkie i przyjemne 5 lat zabawy na koszt podatników ( w tym moich rodziców i częściowo na swój własny, bo coś tam na legalu dorabiałem).

Pytanie zasadnicze jest takie - na samym UMK za moich czasów rok w rok magisterium z politologii robiło lekko licząc kilkadziesiąt osób. Dodajmy do tego socjologię, etnologię i inne europeistyki. Czy na prawdę jesteśmy na tyle bogatym krajem, żeby fundować tylu ludziom edukację w tych kierunkach?

Pytanie jest retoryczne.

@jarezz Przede wszystkim uniwersytety nie powinny przyjmować na studia obcokrajowców.

@AmbrozyKalarepa Chyba że są wybitni, ale to nie może być tak jak w Polsce, że brakuje miejsc dla Polaków, bo 10% studentów jest przyjmowanych zza granicy.

@AmbrozyKalarepa wiesz ale takie zamknięcie się na obcokrajowców może działać w obie strony. Nasze uniwerki w Top500 jakoś wysoko nie są w rankingu. Co jeśli nasi studenci nie mogliby korzystać z lepszych uczelni zagranicznych, na tych samych warunkach co lokalni studenci? Wg mnie reglamentacja miejsc na studiach dziennych na obecnych warunkach + płatne studia dzienne na tych kierunkach dla ludzi, którzy nie zmieścili się w liczbie miejsc reglamentowanych przez słabe wyniki matury / egzaminów wstępnych i rozwiązałby się częściowo problem finansowania uczelni wyższych. Tyle, że rektorom to też nie na rękę bo subwencja z budżetu pewnie jest taka sama za miejsce na europeistyce co na jakiejś automatyce lub innym dużo bardziej pożytecznym kierunku.

@jarezz >Co jeśli nasi studenci nie mogliby korzystać z lepszych uczelni zagranicznych, na tych samych warunkach co lokalni studenci?

Prawo, które ustala inny kraj nie jest naszym interesem.

@jarezz temat matur jest zabawny. Moje pokolenie z nowa matura jedyne pytanie jakie zadawalo to: co bylo na poprzednich i co moze byc na nastepnej.

Teraz dzieciaki zastanawiaja sie czy bedzie latwiejsza niz rok temu. Jakby ta zeszloroczna juz nie byla latwa. Bo poziom trudnosci z matematyki jest obnizany.

Ostatnio rozmaeialem z mloda kolezanka, w tym roku matura. Cieszyła sie, ze matura ma byc latwiejsza i wiecej pkt zdobedzie na wymarzona uczelnie. Zapytalem co zmienia fakt obnizenia poziomu trudnosci matury skoro z poziomem trudnosci niezmienionym spotka sie na uczelni? Wtedy przeciez wyjdzie wszystko.

Spuscila glowe

@BillyFuckboy mam w rodzinie nauczycielki (matka i ciotki; wszystkie dyrektorki) z jednej strony narzekają na przeładowanie materiałem, z drugiej na siłe przepychają dzieciaki do kolejnych klas i tak kręci się karuzela spierdolenia. Poziom w dół przechodzi z roku na rok do kolejnych poziomów edukacji.

@jarezz przeladowanie zaczelo sie od burdelu z anulowaniem gim na rzecz starego systemu z podstawowka

@jarezz Ja nie mam, jakoś żyję. Tam gdzie pracuję ani licencjat ani magister mi nic nie daje, dopóki nie mam uprawnień budowlanych.

@BillyFuckboy tak, masz rację. Gimnazja, kiedy w końcu zaczęły działać tak jak powinny i potwierdzały to wyniki badań, zostały zlikwidowane i wprowadzono "nowy - stary" system, który powinien działać ale zostawiono podstawę programową przygotowaną na gimnazja i to doprowadziło do całkowitego rozpierdolu. To ile rzeczy ma teraz moja córka w 8. klasie to jest masakra - po 3 -4 klasówki w tygodniu, kartkówki za kartkóką bo nauczyciele tylko tak się wykażą, że sprawdzali wiedzę, a o punktach z regulaminu szkoły, mówiących, że chociaż część weekendów, przerwy świateczne i ferie mają być bez materiału zadanego na prace domowe można zapomnieć.

@BillyFuckboy Poza tym łatwa matura nic nie zmieni, bo ci zdolni też będą mieli łatwiej, więc będzie tak samo się trudno dostać jak zwykle. Co najwyżej tym z poprzednich lat może być łatwiej/trudniej (ci co zdali rok temu, ale nie poszli na studia tylko dopiero teraz).

@jarezz @BillyFuckboy nie programy, tylko podręczniki... Jak spojrzysz co jest w podstawach programowych, to tego nie ma dużo. Za to to co jest w książce do przedmiotu to najczęściej przerost formy nad treścią, bo one nie są pisane od zera tylko wchodzi "lekka" kosmetyka pod "nową podstawę", która często opiera się tylko na zmianie układu tekstu i obrazków w książce

@jarezz @moll @lavinka 100k podpisow, chyba wlasna mini partia i blagam zrobcie mnie prezydentem. W robieniu porzadkow to jestem wybitnie utalentowany

@BillyFuckboy nie tylko Ty xD

@lavinka łatwa matura trochę zmieni... Teraz masz roczniki mocno niżowe, więc jeśli nie będzie łatwej matury to nie będzie kim zapełnić miejsc na uczelniach. A to taki sam biznes dla państwowych jak i prywatnych, bo teraz byle głąb musi mieć studia

@AmbrozyKalarepa niejedna autarkia już upadła i głupi ryj sobie rozwaliła

@moll Niż nie niż, najwyżej przyjmą więcej Hindusów i Ukraińców uciekających przed poborem do wojska.

@lavinka i pogłębi kryzys matrymonialny. W ogóle nie mamy ogarniętej polityki migracyjnej

@moll Będzie tak jak w Niemczech, które sobie kupują niewolników w biednych krajach i mają w nosie dzietność.

@lavinka i trochę problemów towarzyszących...

@moll Oj tam oj tam.

@lavinka lepiej wzorować się pod tym względem na polityce migracyjnej Kanady

@moll Nie nazwałabym Kanady rajem na ziemi.

@lavinka ja też nie. Po prostu akurat kwestie migracyjne uważam że mają przemyślane i prowadzą dość konekwentną politykę w tym zakresie