#psy #weterynaria
Nie znam się, ale mam nadzieję, że będzie dobrze
Nie chcę Cię wkurwiać, ale to wrodzona choroba tej rasy. Biodra im padają ot tak.
Kompletnie nie rozumiem osób które kupują Niemca...to jest skazanie siebie na cierpienie z powodu tego, że pies się popsuł.. prędzej czy później...echhh
@razALgul No ta rasa tak ma
@razALgul Opaskę mu załóż usztywniającą na łapę, krutkie spacery i galaretą oraz żółtkiem pokarm. Tak z 4 dni.
Idź do ortopedy, np do Janickiego
@Rebe-Szewach jak się o psa dba i ma z dobrego źródła, to choroba nie występuje. Zwłaszcza, że to nie o biodra chodzi. @AndrzejZupa kompletnie nie rozumiem właścicieli ot, na przykład spanieli. Przecież samcom nie wychodzą do docelowego miejsca jądra, to skazanie siebie i psa na cierpienie...echhhh
@razALgul Nie jestem fachowcem ale się wypowiem na podstawie własnych doświadczeń. Żeby stwierdzić dysplazję potrzeba chyba prześwietlenia. Do pewnego wieku i w zależności od stopnia jest leczone operacyjnie, więc im szybciej zostanie zdiagnozowany tym lepiej. Poza tym owczarki do pierwszego roku życia z jakiegoś powodu często cierpią na zapalenia stawów i praktycznie tylko podaje się leki przeciwbólowe. Po roku magicznie samo przechodzi. Trzecia sprawa to wiotkość ścięgien (nie wiem czy tak to się prawidłowo nazywa). Chodzi o to, że pies ma jakby za miękkie ścięgna i ma problemy z chodzeniem. Złap się za swoje ścięgno Achillesa a później u nogi psa i porównaj sobie ich sztywność. To wada genetyczna i tu z leczeniem z reguły jest lipa bo trzeba reagować jeszcze za szczeniaka, a poza tym często leczenie i tak nie jest skuteczne, więc po prostu pies musi z tym żyć.
Ja długo już mam owczarki i mniej więcej wiem, z czym mam do czynienia, ale o wiotkości ścięgien zapomniałem. Generalnie pies to okaz zdrowia i od samego początku jest suplementowany glukozaminą. Mam nadzieję, że po prostu gdzieś się nadwyrężyła i po zrobieniu zdjęcia, będzie wszystko jasne.
@razALgul dlatego owczarkom się cyka foty przed 4 miesiącem i potem jakoś na pół roku jeszcze nadgarstki.
Oby to było tylko zapalenie młodzieńcze, trzymam kciuki, bo inne problemy tak wcześnie to tragedia.
A jeszcze się odniose do tego, że jak z dobrej hodowli, to nie ma problemu - to jest nieprawda, bo w każdej hodowli trafiają się problemy.
@kiri no racja...koleżanka ma psa, który jest z "ĄĘ" hodowli i zaczęły się problemy z guzami i inne takie, a gnój ma rok dopiero
@razALgul a weź, mój niby z super duper hodowli i rocznie 5k na same wizyty u weta nam idzie. Właśnie czeka na rtg łokci, bo coś odciąża jedną łapę...
Zaloguj się aby komentować