@bekazhejto Tak, trudno jest. Ale Moskwie się udało zanurkować

@Javax Okręt flagowy to i osiągnięcia ma flagowe.

zatopienie statku to ciężka operacja, zazwyczaj wymaga szeregu zaniedbań i złych decyzji, cieszy mnie, ze rosyjska marynarka ma takie możliwości i doświadczenie praktyczne.

@bekazhejto wyjasnisz co ma wysokosc fali do zatapiania okretow?

@bartek555 Jako marynarz wiesz, o ile bardziej niebepzpieczne są awarie które przydażą się na dużej fali, wtedy każdy problem techniczny na jednostce daje o sobie znać, a z pozoru drobne usterki nakładają się na siebie i mogą decydować o zmianie statusu na łódź podwodną.

Okręty toną dokładnie tak samo jak każdy inny statek, dziurę w kadłubie i pożar w jednak łatwiej opanować (i tym samym uratować jednostkę przed zatonięciem, bo kwestia dalszej eksploatacji to już inna bajka) na spokojnym morzu niż przy dużej fali.

@bekazhejto ok, rozumiem twoj punkt widzenia. Generalnie od tego czy sie zatopi jednostke zalezy ile i jakie przedzialy zostaly uszkodzone ponizej linii wody. Generalnie statki spokojnie moga plywac z 1 uszkodzonyn przedzialem (np. jedna ladownia), no chyba, ze jest to wlasnie maszynownia, to wtedy nie utonie, ale nigdzie nie poplynie. Nie powiedzialbym, ze fala ma znaczacy wplyw, bo oznaczaloby to, ze uszkodzenie jest powyzej linii wody i tylko falami zalewa, co z kolei pozwala pompom zenzowym i awaryjnym na wypompowywanie szybciej niz sie nalewa. Ogolnie to mozna ten moj wysryw skwitowac stwierdzenien “to zalezy” 😂

@boogie Sprawdzone koordynaty już są

To ze jest na holownikach to normalna praktyka w portach (chociaz tu ciezko powiedziec, w ktorym dokladnie jest miejscu). Ze jest wytrymowany na rufe to tez nic specjalnego. Natomiast co widac, to ze zjaral sie na rufie, bo standardowo celuje sie w przedzial maszynowy zeby udupic jednostke.

@dsol17 lepiej jak by nie bylo co remontowac prawda ? bo po co kacapom flota czarnokorska? zwarcie pod nocnikiem?

lepiej jak by nie bylo co remontowac prawda ?

@Mentalista Pewnie że byłoby dla nich lepiej,sankcje się kiedyś skończą i nowe okręty lepsze od ruskiego posowieckiego złomu wybudowali by im np. we Francji. Albo kadłubek made in china, a reszta wyposażenia zmontowana w rosji z przemyconych zachodnich odpowiedników. A posowiecki złom to posowiecki złom,przecież z PRLowskiego Poloneza FSO nie zrobisz Audi A9.