W Rosji pękła tama. Mieszkańcy walczą o przetrwanie. "Jesteśmy na dachu, toniemy"
Polskie Radio 24#rosja #wiadomosciswiat
Na zalanym obszarze znajduje się obecnie około 200 osób, ale sytuacja się pogarsza.
Chyba: poprawia?
Toniemy
Nawet 200 orków mniej do wysłania na Ukrainę i podatników łożących na armię zbrodniarzy?
Bardzo dobrze. Tońcie. A nie zapomnijcie przedtem podziękować Władimirowi Odnowicielowi, że Krym wasz.
@xniorvox oni to chyba lubią. Przecież kilka miesięcy temu chyba nawet tu na hejto Andromeda wrzucała podobny case, jak kacapska myśl urzędnicza przejebała jakąś kosmiczną kasę na tamę, która miała chronić pobliskie wioski, a się okazało, że cała ta tama to po prostu jebnięta pryzma ziemi, co najwyżej ubita i jak przyszły ulewy no to wyszło ile to jest warte
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Oczywiście, że lubią. W normalnym kraju, jakby z powodu urzędniczej korupcji pękły wały, zalewając wiele miejscowości i przynosząc potężne straty, to samorząd by został wywieziony na taczkach do aresztu, a szef rządu podałby się do dymisji. Co chwilę tam zresztą a to jakiś dom się zawala, a to rury ciepłownicze pękają, a to autobus do rzeki wpada. Ale oni kochają swojego cara, który zapewnia im takie atrakcje, i uważają za swoją patriotyczną misję, żeby ten styl życia nieść sąsiadom na czołgach.
Niech napiszą list do dobrotliwego cara, przecież on je wszystkie czyta, prawda?
Prawda?
@ZygoteNeverborn "Akwarium"
- Czy ktoś właśnie opuszcza organizację?
- Nie - śmieje się Siwy. - Komin to nie tylko nasze wyjście, to również źródło naszej energii, a przy okazji powiernik naszych najtajniejszych sekretów. W tej chwili palą po prostu listy do putina. Wiesz, lepiej spalić, niż przechowywać. To pewniejsze. Kiedy ktoś opuszcza organizację, dym jest zupełnie inny: gęsty, tłusty.
@vredo zapomniales dodać "aktualizowane".
Zaloguj się aby komentować