W ramach ciekawostek z rosyjskiej inforsfery dzisiaj zapraszam na pikabu . ru (dla nieznajacych to jest to "ruski wykop")
A dlaczego polecam, bo rowniez tam mozna znalezc pewne perelki, jedna z nich jest z dzisiaj, 2 posty - niestety albo deepl albo przegladarka z tlumaczeniem:
https://pikabu.ru/story/ramshtayn_nastuplenie_i_drugie_novosti_ch1_9877397
oraz cz 2.:
https://pikabu.ru/story/ramshtayn_nastuplenie_i_drugie_novosti_ch2_9877573
Gdzie dosc obszerna analiza wraz z odnosnikami, mapami dotyczacymi rozwoju sytuacji na froncie, mozliwymi scenariuszami i argumentacja za i przeciw. Widziane z rosyjskiej perspektywy, analiza dla FR i UKR.
Jezeli mialbym jednym zdaniem podsumowac to cos jak nasz Wolski.
#wojna #rosja #ukraina #nato
4b0a567e-6e6f-449e-a03f-bbb467edd3e7
danny-cot

@RedCrescent

Jezeli mialbym jednym zdaniem podsumowac to cos jak nasz Wolski.


Mnie to zniechęciło na starcie, wolałbym zobaczyć opis sytuacji bez wróżenia z fusów tak jak robi to np. @janlaguna

jjot

@RedCrescent nastroje u nich optymistyczne czy wręcz przeciwnie?

RedCrescent

@danny-cot Masz racje, prepraszam.

Nie potrafie ocenic prawdopodobienstwa ani wagi argumentow, ale moze w takim razie malutki wycinek zamieszcze tutaj aby chetni mogli ocenic czy warto czy tez nie poswiecac swoj czas.

Z drugiego linka - poczatek, za pomoca Deepl:


Tu chcę podyskutować o tym, gdzie kto może stąpać. Jak powiedziałem, właśnie przechodzę przez opcje i wyrażam swoje myśli. Jak będzie w rzeczywistości, dobrze mówi sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, Daniłow: "nikt nie potrafi wymienić kierunku ataku, a ten, kto potrafi, to ekspert od kanapy".


Ofensywa na Ukrainę

Zacznijmy od Ukrainy, bo tu wszystko jest prostsze. Osobiście widzę tylko dwa możliwe kierunki ataku, Świętajno i Melitopol. Oto mapa i strzałki zgodnie z obietnicą:


Jest jeszcze trzecia, czyli forsowanie Dniepru lub lądowanie na Mierzei Kynburskiej. Ale brzmi to nierealnie, bo przecież można wylądować, ale co wtedy zrobić? Potrzebujesz sprzętu. Choć jest tu pewien niuans - Dniepr bardzo źle się mielizuje (link), poziom wody spadł o prawie 2 metry tuż przy elektrowni wodnej na Dnieprze. Strona rosyjska twierdzi, że jest on osuszany przez Ukrainę, natomiast Ukraina twierdzi, że jest spłycany z powodu ostrzału elektrowni wodnej w Kachowce.


Uderzenie na Melitopol (lub Berdiańsk, lub Mariupol jako opcje, ale istota jest ta sama) jest najbardziej preferowane przez AFU. W ten sposób można przeciąć korytarz lądowy do Krymu, poddać sam Krym atakowi i w sumie jest to praktycznie wygrany SWO na tym etapie, przynajmniej zwijający się mniej więcej do takich pozycji, jakie były na 24 lutego 2022. I stąd główna wada, tu Rosja musi być przygotowana na utrzymanie się na powierzchni, nawet najbardziej "wątpliwy" generał rozumie znaczenie korytarza lądowego na Krym, a jeszcze lepiej rozumie to Kreml - jak na razie jest to w zasadzie jedyny godny uwagi zysk terytorialny z wciąż całkowicie nienaruszonymi głównymi miastami jak Melitopol, Berdiańsk, Geniczik.


Drugi wariant, Świętajno, nie rozwiązuje żadnych ważnych zadań strategicznych i na pewno nie kończy wojny, ale może być taką kontynuacją jesiennego kontrataku. Trudno tu o bezpośrednie zyski militarne, poza bezpośrednim szkodzeniem przeciwnikowi na polu walki. Logistyka pozostanie, jest jeszcze sporo granicy z Federacją Rosyjską. Zbliżenie się do Ługańska jest mało prawdopodobne, chyba że w zasięgu strzału Himarów, ale nie artylerii konwencjonalnej. Tutaj, w razie sukcesu, Kijów będzie musiał wycisnąć maksimum dywidendy politycznej i walczyć dalej. Ale to właśnie tam AFU jest pod ciągłą presją (link). Co może być elementem gry taktycznej.


I tu leży trudność dla dowództwa AFU. Jest bardzo mało opcji jak i gdzie zaatakować, co oznacza, że łatwo się do tego przygotować. Może dlatego AFU zwleka: plany są czytelne, sprzęt niewystarczający, a Rosja nie powtarza błędów z wczesnej jesieni. Skibicki, rzecznik ukraińskiego Departamentu Kontroli Państwowej, powiedział, że Rosja stała się lepsza w walce, porzucili taktykę używania BTG i walczą prawidłowo - pełnymi składami, bez ataków czołowych itp.

danny-cot

@RedCrescent

I tu leży trudność dla dowództwa AFU. Jest bardzo mało opcji jak i gdzie zaatakować, co oznacza, że łatwo się do tego przygotować. Może dlatego AFU zwleka: plany są czytelne, sprzęt niewystarczający, a Rosja nie powtarza błędów…


Rosja nie powtarza błędów Nie jestem ekspertem ale akurat z tym bym polemizował

Jednak nie uważam żeby Ukraińcy uderzyli w tym kierunku na którym spodziewają się tego kacapy. Brak im przewagi. To byłby błąd. Patrząc na dotychczasowe działania będą szukali luk w kacapskiej obronie i zaatakują tam gdzie będą mieli realne szanse. Tym bardziej że mają od sojuszników pełny pogląd na ruchy kacapów.

Nie chcę się bawić w jasnowidza, jednak ja na ich miejscu poczekałbym na ruchy kacapów bo bronić się jest łatwiej niż atakować. Tak jak np atak kacapów w Zaporożu. Spokojnie czekali i wybili atakujące oddziały. Pożyjemy zobaczymy.

RedCrescent

@jjot Bardzo dobre pytanie. Powiem o moich odczuciach (nie jakiejs analizie socjologoczno sttystycznej - wiec subiektywiz pelna geba):

  1. nastroje powinno byc widac bardziej po komentarzach

  2. obie analizy pojawily sie niedawno - jakies 2-3h temu (chyba okolo 64 komenatrze do tej pory do czesci 2.)

  3. Trudno sie tlumaczy bo czasem literowki, jakies idiomy i porownania ktore trzeba chyba znac ze strony rosjan

  4. Mysle ze "wykopowicze" (zwani pikabushnikami) dosc racjonalne maja podejscie ( i to mnie powaznie zaskakuje, od okolo 3 miesiecy sledze kilka kont na pikabu i kazde dostarcza ciekawych informacji i moim zdaniem jest dosc rzetelne w tym co robi - nawet jezeli slepo skupiaja sie pozytywach: uproszczony przyklad - Nakladamy sankcje na folie spozywcza -> miesiac pozniej akrtykul z rosyjskiej prasy z otwarcia rodzimego zakladu produkujacego folie spozywcza; wnioski: tak, jest jej za malo w stosunku do potrzeb ale inwestycja we wlasny kraj w dluzszej poerspektywie jest oplacalna. I w taki sposob konsekwentnie publikuje np co 3-4 dni w dziedzinie gospodarki. Za to w komentarzach wyraznie daje sie znalezc (jeszcze? juz?) glosy rozsadku mowiace ze to bzdura - ze to bylo otwarcie na pokaz, maszyny ruszyly ale nie bylo materialu itp itd. czesto pojawia sie polemika.

  5. Nie potrafie ocenic czy fanatyczna wiara w zwyciestwo matuszki rassiji czy tez ponury defetyzm dominuje, wiec okresle to tak: sa glosy ktore wydaja sie tak infantylne i propagandowe "zabic chachly bo chcialy nas zaatakowac" i jest ich sporo, sa z reguly jednozdaniowe, jakby pisane na szybko i sa tez jakby bardziej stonowane i przemyslane, jest ich mniej, ale posiadaja jakas argumentacje. Niemniej jednak moim zdaniem: wiekszosc (widoczna, publikujaca) popiera wojne i chce zwyciestwa (czymkolwiek by ono bylo)

RedCrescent

@jjot I przykladowy komentarz wraz z 2 odpowiedzami:


"Jest raczej odwrotnie, kompetentny podoficer lub bosman z doświadczeniem w dowodzeniu bojowym to praktycznie gotowy (młodszy) porucznik. To będzie wielokrotnie bardziej przydatne jako plutonowy niż były nie-kombatant, który ostatni raz trzymał karabin 20 lat temu (nie mówiąc już o tym, że nie wszyscy "płaszczaki" kończyli Akademię Wojskową w najbardziej pożądanych specjalnościach).


+7

evetrov

1 godzinę temu

Wielu poruczników i oficerów nie wie co robi i nie rozumie co ma robić. Nie wiedzą, co robić.


+2

TRUMP2024.

1 godzinę temu

Problem ten rozwiązuje się poprzez system utrzymywania kwalifikacji na wzór izraelski. Albo, mówiąc wprost, regularne obozy treningowe i szkolenie przynajmniej części rezerw. Ale ten system de-facto nie istnieje, a powinien być wprowadzony wczoraj, jeśli nie przedwczoraj."

RedCrescent

@jjot I trafila sie swieza ciekawostka w temacie "krtyki" sil zbrojnych - nie wiem na ile powszechne ale takie wypadki sie przytrafiaja:

ae1bf2d4-d481-4da3-b3b2-85723dbd6e49

Zaloguj się aby komentować