W propozycji Polski bolą mnie dwie rzeczy: brak wytrzymałości Luny (której choreografia i śpiewanie naraz odbierają moc głosu), i - jak zwykle - efekty specjalne, które w społeczności Eurowizji stały się już okrzepłym memem. Może kiedyś doczekamy się czegoś lepszego, zarówno wokalnie, jak i scenograficzno-efektowo.

#eurowizja #eurowizja2024
Wrzoo userbar

Zaloguj się aby komentować