Opowieść przejdzie przez takie rzeczy jak: laptop, monitor, biurko, fotel, peryferia i inne pierdoły. Zrobię podsumowanie kosztów. Jak ktoś też szuka albo jest ciekawy to zapraszam.
Laptop - PREDATOR Helios Neo 16" - 7500 zł
Choć to największy zakup, to na jego temat mam do powiedzenia najmniej. Po pierwsze, bo gówno się znam, a po drugie długo jeszcze minie nim przetestuję jego wszystkie możliwości.
Próbowałem wybrać coś między TUFem, Lenovo a Gigabytem, ale w gąszczu informacji nie potrafiłem znaleźć powodu, by kupić któryś z nich. Z tego co zrozumiałem, to najlepiej było kupić po prostu najlepsze parametry w najlepszej cenie.
Tutaj trafiłem na kanał Sandry, gdzie gorąco polecała ona mojego aktualnego lapka. Z początku trawiły mnie obawy o Intela, ale dowiedziałem się, że problemy nie dotyczą mobilnych wersji procesorów. Ostatecznie uznałem, że mam to głęboko w dupie. To jasne wskazanie tego lapka, jako faworyta, oraz po prostu jego design przypadły mi do gustu ponad inne i podjąłem decyzję o kupnie właśnie jego. Na ten moment jestem zadowolony. Najmocniejsze, co na nim odpaliłem to Wiedźmin 3 w maksymalnych ustawieniach i rozdzielczości 3440x1440. Śmiga płynnie i nie mam na co narzekać. Wydaje się być porządnie wykonany, ale chłodzenie jest trochę głośne. To największy minus. Trochę mnie bolało, że karty 4080 są dostępne dopiero na pułapie 10k, ale zagryzłem zęby i dałem sobie siana.
Kiedy kupowałem lapka, to udało mi się go złapać na promce w MediaExpert, dzięki której dostałem bon na 800 zł, co będzie miało znaczenie przy dalszych zakupach. Lapek i tak nigdzie nie był tańszy, więc dla mnie spoko deal.
Monitor - IIYAMA G-Master GB3467WQSU-B5 34" 3440x1440px - 1650 zł, a finalnie 850 zł
Od dawien dawna nie miałem już monitora. W ogóle ostatnie lata przesiedziałem na MacBooku Pro 13", tak więc przeskok nawet na Acera 16" był już dla mnie kosmosem XD
Wybór był bardzo prosty dzięki opinii Stilagra. Powiedział, że ten monitor jest zajebisty w tym pułapie cenowym, więc mu uwierzyłem. Początkowo miałem tylko obawy o zakrzywiony monitor. Z jednej strony bardzo mnie jarała ta myśl, że daje on tyle przestrzeni roboczej, ale obawiałem się też, czy nie będzie mi na nim jakoś dziwnie. Chodzi szczególnie o to, że monitor jest bardzo szeroki, ale też nie za wysoki. Słyszałem w dodatku, że zakrzywienie może mieć negatywny wpływ na tworzenie grafik czy montaż filmów, co zdarza mi się robić.
Po zakupie wyleczyłem się ze wszystkich obaw. Monitor dla mnie jest potworem, jest przyjemnie wykonany jak na tę cenę, zakrzywienie nie sprawia mi problemów, ilość miejsca to petarda. Kocham na nim nie tylko grać, ale też i pracować. To najbardziej pozytywny zakup, jakiego dokonałem w ramach budowy mojego setu.
Czy są minusy? Tak, moim zdaniem jakość obrazu to nie jest jakaś petarda. Widzę znaczną różnicę między tym, co wyświetla ekran laptopa a monitor. Wiadomo, to też ze względu na skalę, ale z drugiej strony co mnie to obchodzi. Ma być ładnie.
Swój bon z lapka przeznaczyłem właśnie na monitor, więc jego koszt stał się już w ogóle śmieszny.
Uchwyt do monitora - North Bayou 22" - 40" G45 - 100 zł
To była zagwozdka. Zazwyczaj jak ktoś polecał uchwyty, to na jakieś małe pierdziawki, z udźwigiem do 6 kg. Pytałem też tutaj, ale dostałem polecajki na jakieś ramiona za ponad kurwa 600 zł. Mam jeszcze jakiś szacunek do swoich pieniędzy, więc postanowiłem szukać dalej.
Znalazłem ten model ramienia. Przekonało mnie do niego to, że w teorii ma udźwignąć znacznie więcej i kosztował niecałe 100 zł (gdzieś na allegro). Uznałem, że niech nawet Chińczyk poleciał z cyframi i podkolorował o 20%, to nadal się mieszczę w tolerancji. Git.
Kiedy ramię przyjechało, to okazało się być dokładnie takie jak na zdjęciach i wygląda bardzo porządnie. Montaż był łatwy, a po zamontowaniu monitora wszystko działa tak, jak powinno. Odpadły tylko naklejki z logo producenta, ale na chuj mi one? Plastik na stopce też wygląda tanio, ale wiecie co? Gówno mnie to obchodzi, bo nic nigdy z nią nie zrobię. Po prostu tam jest, tak jak 500 zł więcej w mojej kieszeni.
Biurko - KRL Gaming - 664 zł
Dosyć długo zastanawiałem się nad tym, co zrobić. Na obecnym mieszkaniu nie mam dużo miejsca, więc mogłem sobie pozwolić na max 120 cm długości. Przez to nie chciałem też inwestować w nic super, tylko taką przejściówkę. Gotowe biurka były za wąskie 60 cm przy moim monitorze przełożyłoby się na całkowite zero miejsca na całą resztę rzeczy. Dodatkowo blat gotowców były często złożone z dwóch elementów, w czego jakość baaardzo powątpiewałem.
Wtedy trafiłem na ofertę biurek na wymiar od KRL Gaming, ale początkowo obawiałem się ile takie personalizowane biurko może kosztować. Okazało się, że mogę mieć dowolny wymiar (w moim przypadku 120x75 cm), a w dodatku cena mnie nie odstraszyła. Dobre opinie na Google, darmowo wysyłka - czego chcieć więcej?
Ja postawiłem na grubszy blat (chciałem mieć pewność, że da radę z monitorem na ramieniu), z wcięciem, dziurą na kable i najtańsze nogi. Chciałem mieć też listwę, prowadnicę do kabli i uchwyt na słuchawki, ale te rzeczy wychodziły u nich subiektywnie drogo, więc kupiłem sobie wszystko sam i przywierciłem. Jeśli chodzi o obsługę klienta czy jakość blatu - jest zajebiście. Mam za to zastrzeżenia, co do nóg. Zapewniają one słabą stabilność i biurko się po prostu buja, kiedy wywiera się na nim jakąś siłę. Jest to jednak na tyle mało upierdliwe, że nadal jestem zadowolony z zakupu i powtórzyłbym go, ale z innymi nogami.
Koszt akcesoriów: maskownica (55 zł), listwa (89 zł), uchwyt na słuchawki z Temu (16 zł) = 155 zł
Fotel - Yumisu 2050 Magnetic GRAY/BLACK - 1550 zł
Na początku chciałem pójść w te ergonomiczne, siatkowe fotele. I gdyby te lepsze kosztowały w przedziale 600-700 zł, to pewnie poszedłbym w tę stronę. Zapewne to bariera na umyśle, ale nie chciało mi się wydawać więcej na takiego badyla. Poza tym mam w pracy MATCHSPEL i siedzi się na nim dobrze, ale bez jakiegoś spustu.
Co się tyczy pozostałych foteli z Ikea, to mamy jeszcze sławnego tytana MARKUSA i JÄRVFJÄLLET. Na Markusie siedzi mi się po prostu ok, ale fakt, że nie można mu wyregulować podłokietników, szybko odstrzelił go z grona potencjalnych kandydatów. JÄRVFJÄLLET jest jeszcze gorszy. Nie wiem od czego to zależy, ale nawet po próbach regulacji, jest to najgorszy ze wszystkich foteli, jakie brałem pod uwagę. MATCHSPEL uważam za najlepszą pozycję z Ikei, ale siedzisko z eko skóry nigdy nie wchodziło w grę.
Przejdźmy do właściwego fotela Yumisu. Obaw miałem tysiące: będę się na nim pocił, nie będzie tak wygodnie, twarde siedzisko będzie problematyczne przy dłuższych posiedzeniach, przepłacony, będą boleć mnie plecy, bo nie jest to fotel ergonomiczny, itd. Na ten moment wszystkie obawy wyrzucam do śmieci.
Po pierwsze w fotelu siedzi się bardzo dobrze i elegancko się prezentuje, co już przekłada się na to, że nie mam poczucia źle wydanych pieniędzy. Całość wydaje się solidna, nie gibocze się, poduszki dają mi możliwość dostosowania fotela pod siebie. Podczas ostatnich wyborów w USA przetestowałem go przez całą noc, a nawet na nim spałem przy maksymalnym rozłożeniu i jest doskonale. Część osób zarzuca za małą swobodę ruchów, ale mnie to nie dotyczy. Dodam jeszcze, że zdecydowałem się na wersję magnetic, bo obawiałem się, że pasy będą uwierać mnie w plecy, a wtedy cholery bym dostał.
Są też minusy. Pierwszy jest taki, że instrukcja jest chyba nieaktualna albo pochodzi z wersji fotela nie-magnetic. Rozbieżności nie były znaczące, ale znacząco wkuriwające. Druga sprawa to jakość plastikowych osłon na wycięciach na zagłówku. Odstają one po prostu od całej reszty fotela, bo mają ostre krawędzie. Może są słabo wykrojone z formy. Ja bym zmienił ten element na aluminiowy i fotel byłby maksymalnie elegancki 10/10. Tak dam 8/10 i nadal uważam za wyśmienity zakup.
Niektórzy narzekają jeszcze na podłokietniki, że niby twarde. Dla mnie plastik jest miękki i bardzo dobrze, że nie jest to materiał, bo bardzo szybko szlag by je trafił.
Za zapis do newslettera macie 50 zł zniżki. Zawsze coś.
Klawiatura - Endorfy Thock TKL Wireless Red Pudding - 369 zł
Teraz można wyrwać ponad 100 zł taniej, więc trochę boli mnie serce. Klawiatura ma duży plus i duży minus. Duży plus jest taki, że wygląda dobrze i jest wykonana porządnie. Moim zdaniem warto dopłacić do wersji pudding, bo daje to naprawdę fajny efekt. Minusem jest to, jak ta klawiatura jest kurwa głośna. O co chodzi? Przyznam, że nie miałem nigdy tego typu klawiatury, tylko takie bardziej zwykłe i trochę tęsknię. Myślałem, że to co mówią recenzenci, o przyjemnym brzmieniu klawiszy, to będzie tylko delikatny stukot muskający bębenki, a ona napierdala jak ruska maszyna do pisania. Podoba to się komuś? Jedyny zakup, który bym wymienił na cichutką klawiaturę bezprzewodową.
Myszka - Razer DeathAdder V2 Pro - 375 + RAZER Chroma Dock - 180 zł + podkładka RAZER GIGANTUS V2 Medium - 50 zł
Wcześniej miałem wersję przewodową tej myszki i dla mnie jest to coś, co zostało stworzone do mojej dłoni. Uznałem, że nie ma co wymyślać i warto skorzystać ze sprawdzonego rozwiązania. Klik myszki też jest trochę głośny, ale tym razem wybaczę. Żenujący za to jest interfejs USB MINI! Aż nie chce się więcej strzępić ryja, ale poza tym myszka doskonała. BTW ceny tej myszki coś teraz pojebało.
Sfrajerzyłem się za to z chroma dockiem. W zestawie kosztował on 70 zł, ale pomyślałem sobie, że będę jechał na kablu i zaoszczędzę. Myślałem tak do czasu pierwszego ładowania, a potem nie było już zmiłuj się. Płać 2x tyle za osobny produkt i nara.
Rozmiar podkładki dla mojego malutkiego biureczka jest idealny. Nie chciało mi się nawet czytać, czy ta podkładka jest lepsza czy tamta. Chciałem po prostu kawałek szmaty, a tutaj RAZER był wyjątkowo łaskawy z ceną. Podkładka jest git.
Głośniki - EDIFIER R1700BT - 405 zł
Początkowo myślałem, że może kupię soundbar, ale w tym pułapie cenowym można liczyć raczej na tandetę w przystępnym opakowaniu. Postawiłem więc na to, co jest chwalone z lewa i z prawa. Przy okazji nie był to dla mnie najważniejszy zakup. Głośnik z laptopa jest trochę za cichy, a z monitora beznadziejny. Potrzebowałem więc czegoś, co będzie grać po prostu ok. Trochę pierdzi przy basie, ale poza tym dźwięk jest bardzo dobry. Do takiego podstawowego zastosowania polecam na 100%.
Panka pod nadgarstki - 26 zł, podstawka pod laptopa 89 zł - te dwie rzeczy zamówiłem z Temu, dlatego wrzuciłem je razem. Te pianki generalnie polecam, bo dają mega wygodę i są tanie. Podstawki zaś nie chciałem z jakimiś zjebanymi wiatrakami, więc kupiłem tylko zwykłą metalową, która wydawała się porządna i taka jest. Nie linkuję, bo tam co chwilę jest coś inaczej. Polecam po prostu sobie wpisać i poszukać coś pod siebie.
Podnóżek - STRANDMON IKEA - 300 zł - widzę, że teraz jest tańszy, ale ja zapłaciłem właśnie tyle. Dla mnie strzał w 10, jeśli chodzi o dodatek do fotela. Moje wyjebanie wzniosło się na nowy poziom. Jedyne za co bym napluł na sklep, to fakt, że pufa nie ma w sobie skrytki. Szkoda trochę tej przestrzeni, no ale dobra.
Finalny koszt wyniósł mnie 12 503 zł
Dzięki wymianie sprzedałem jeszcze starego laptopa, więc pod odjęciu wychodzi mi 11 603 zł
Czy uważam, że to dobrze wydana kasa? A no jak najbardziej. Przy kompie spędzam ogrom swojego życia, więc nie ma co się oszukiwać i trzeba zadbać o to, żeby ten czas spędzało się fajnie. Pewnie nikt lub mało kto dotrwał do tego momentu, ale jeśli jeeednak tak, to dajcie znać co myślicie. Jak wygląda to u Was i czy zrobilibyście coś inaczej?
Dzięki za wszystkie polecenia!
#pcmasterrace #komputery #gry
@Vilified - a ja i tak bym na czymś takim zainstalował Linuksa i siedział na Hejto - a grałbym na konsoli
No ale wiadomo - każdy kupuje sobie co mu tam pasuje i potrzeba
@koszotorobur Jak mówisz, każdy robi pod siebie. Dla mnie gra na konsoli to mordęga, a MacBooka nie znoszę ze względu na naleciałości linuxowe iOSa XD
@Vilified - bez tych naleciałości Uniksowych to macOS nie dałoby się używać (ani nie byłoby po co kupować)
@koszotorobur Dla mnie mógłby mieć widnowsa, tylko pozostać takim samym MacBookiem xd
@Vilified - nie wiem co przez to rozumiesz - ale ok
@koszotorobur Rozumiem przez to konstrukcję i to, że lapek dziala bez wiatraka. Jest przez to maksymalnie cichy
@Vilified ależ są różne gusta i preferencje. Osobiście z tego zestawu zachowałbym jedynie biurko i od biedy monitor, reszta nieakceptowalna/zbędna jak dla mnie
PS. Klawiatury mechaniczne to najbardziej przereklamowany i przepłacany shit, change my mind xD
@Stashqo No też tak uważam, ale trudno było mi znaleźć coś innego, jeśli chodzi o klawiatury.
A w co innego byś poszedł?
@Stashqo - najlepsze "zwykłe" i tanie klawiatury to robiła firma Cherry tak do 2010 roku - nadawały się one świetnie do pisania i grania i były długowieczne (sam jeszcze jednej takiej używam) - później zmienili technologię produkcji tych "zwykłych" klawiatur na typu "chińskie badziewie" i bardzo poszli w (drogie) klawiatury mechaniczne
@Vilified Zwykła membranówka, 3x taniej, cichutko, niski profil klawiszy (nie każdy lubi, ja preferuję). No i skoro do pracy to koniecznie z klawiaturą numeryczną.
@koszotorobur Panie, ja mam zwykłą membranę Logitecha z 2013r, kupioną za jakieś 80pln i jak babcie kocham szukam co roku zamiennika i nic nie mogę znaleźć. Mam nadzieję, że będzie żyla wiecznie xD
@Stashqo Jak będę wymieniał to już pójdę w to, jebac mechanioly
@Stashqo - łoooo kolego - duży ENTER
@Stashqo Logitech YBN52 którego kupiłem w 2006 też pewnie już zostanie do końca swoich albo moich dni xD
@Vilified myślę że tag #pcmasterrace powinien być zakazany dla ludzi kupujących 'laptopa do grania na biurko' xD
@TheLikatesy Łatwiej byłoby to pewnie wytłumaczyć psu, ale spróbuję krótko i zwięźle. Laptopa możesz zabrać ze sobą, a jak się nie ma już 13 lat, to potrafi być to ważniejszy argument jak wydajność stacjonarki.
@Vilified akurat w jednym musze ci przyznać rację "na gównie się znasz" xD
Komentarz usunięty przez moderatora
@Vilified ale można kupić dajmy na to 13 calowego laptopa i dołożyc do niego stacje dokująca z zewnętrzna kartę graficzną i mieć przenośnego laptopa oraz dobrego gamingowego kompa zamiast 16 calowej kobyły, która głosno szumi a do tego szybko się zestarzeje . Poza tym w tym budżecie to można mieć oba na raz - laptop za 2k i komp za 5k, a jako że na biednego nie trafiło to można i steam decka sobie kupić i grać poza domem jak człowiek.
Po prostu dla mnie to bardzo niepraktyczne rozwiązanie.
@pokeminatour No właśnie, dla Ciebie to niepraktyczne rozwiązanie, a dla mnie praktyczne i na tym się wszystko kończy.
Dla mnie ważna jest prostota - mam jeden komp od wszystkiego - bez stacji dokującej, zewnętrznej karty graficznej i innego szpeju, którego nie chce mi się wozić.
Mój poprzedni lapek wytrzymał 7 lat i byłem przez cały czas z niego zadowolony. Taki okres jest dla mnie zadowalający.
Rozwiązanie z dwoma osobnymi sprzętami jest jeszcze bardziej bez sensu, bo ja chcę móc zabrać ze sobą to, co ma jakąś moc, a nie gówno do odpalenia przeglądarki. To w ogóle nie jest mi potrzebne.
Steam decka nie mam zamiaru kupować, bo nie lubię grać na konsolach, bo dla mnie to zero przyjemności, a kompa wykorzystuję też no. do montowania filmów, których nie zmontuję na steam decku.
Rozumiesz już więc, że nie potrzebuję tony syfiastego szpeju, a wystarczy mi jeden jedyny laptop, który pokrywa WSZYSTKIE moje potrzeby? Nie obchodzi mnie ani trochę, czy w tych pieniądzach mogę mieć więcej mocy, bo inne rozwiązanie tych potrzeb nie spełnia.
@TheLikatesy zgodze sie, chlop ma miejsce i nie kupił pieca xD jedyny powód dla którego mam lpaka był brak miejsca na piec
@Sweet_acc_pr0sa typ jako argument mi podał że latopa gamingowego może sobie gdzieś łatwo zabrać... kurwa poplułem się kawą i wycofałem z dyskusji. Gość kupił sobie predatora i wie najlepiej xD
@TheLikatesy no i aorusa kupił by w lepszym specu xD
Swojego w podobnej cenie kupowałem 3 miechy temu raczej wiele się nie zmieniło
@Vilified używasz tego laptopa mobilnie?
tzn. pakujesz i zabierasz poza kwadrat, a nie tylko do salonu/kuchni/łazienki?
@Sweet_acc_pr0sa Myślałem, że trollerska wrzutka, ale Ty jesteś ordynarnie głupi. Chyba nie ogarniasz, że miejsce nie ma tutaj nic do rzeczy. Owszem, ono jest i gdybym nie potrzebował brać czasem laptopa ze sobą, to bym miał stacjonarkę. Zrozum w końcu, że nie jesteś żadnym odkrywcą ogłaszając światu, że kiedy idzie o moc i laptop stoi w miejscu, i jest na niego miejsce, to stacjonarka jest lepszym rozwiązaniem, bo to nawet taki pies, jak @TheLikatesy rozumie.
Rzecz w tym, że ja tego laptopa zabieram ze sobą kilkadziesiąt razy w roku i mam go kilka dni w jednym mieście, kilka dni w drugim, kilka dni w trzecim. To, że Ty się zafiksowałeś na zdjęciu, gdzie on sobie ładnie stoi na biureczku, to pokazuje, jaką masz ograniczoną banię. Oczywiście Ty byś zapierdalał ze swoją stacjonarką na plecach, bo masz mentalność ruskiego trepa.
A że sobie coś w lepszej cenie ogarnąłeś - fajnie, ale mogłeś sobie kupić stacjonarkę. I idąc Twoim tokiem rozumowania, to jebać to, że nie masz miejsca. Stocjonarka lepsza XD
@TheLikatesy Wycofałeś się z życia intelektualnego już dawno temu i zostałeś butem, jakim jesteś. Czego nie rozumiesz, w tym, że laptopa (jaki by on nie był) łatwiej jest spakować do plecaka niż stacjonarkę?
I ja nie mówię, że o jest mobilny, jak MacBook, którego można sobie wyciągnąć w pociągu i coś porobić. Mi chodzi o sytuację, gdy pakujesz go do plecaka, zabierasz go do innego miasta i rozkładasz go na innym biureczku, na kilka dni. Pewnie walenie gruchy do własnej doskonałości nie dopuszcza w Twojej głowie takiego scenariusza, bo sam nie wychylasz łba dalej z piwnicy, jak do kibla.
@VonTrupka Kiedy jestem w mieszkaniu, to ten laptop w ogóle nie zmienia położenia. Nie używam go też w pociągu, ani nie zabieram do biura.
Jego mobilność to dla mnie zabranie tego sprzętu na kilka dni do innego miasta, kilkadziesiąt razy w roku. Stoi sobie wtedy już nie biurku w moim mieszkaniu, a w innym mieszkaniu lub hotelu. Tego nie zastąpi mi żadna stacjonarka, ani pseudo laptop za 2 koła.
@Vilified swoją drogą też polecam tę biureczka od KRL Gaming. Super jakoś jak za te ich pułap cenowy
@Syster A masz może z innymi nogami? XD Bo jestem ciekawy jak się sprawują.
@Vilified ja mam wersję z dwoma bocznymi nogami, i grubą poprzeczna szyną pod blatem (która robi też za schowek na zasilacze i kable). Coś a la podnoszone elektrycznie biurko ale bez silnika, jak ktoś takowe widział na żywo.
Nie narzekam ale miałem wątpliwości przy zakupie, bo nie da się regulować wysokości blatu.
Okazało się, że blat jest na idealnej dla mnie wysokości (mam 1,83m) więc jest luz
Super stabilne i niezłej jakości, ale w sumie to dosyć prosty model, chyba prostszy jest tylko z 4ma nogami (ten twój jak widzę)
@Vilified zamiast tej lampki 100 razy bardziej wolę nakładkę na monitor LED (na zakrzywione też są)
@nobodys Tak, widziałem takie rozwiązania, ale mi to się nie podoba. Tak czy siak rozumiem, ze dla kogos moze byc lepsze
Skoro kupiłeś już ramię, to mogłeś podwójne i na jednym trzymać laptopa, na drugim monitor.
No i biurko nie powinno się raczej chwiać... Nawet za tę kwotę.
@Konto_serwisowe Widziałem to rozwiązanie, ale jakoś mi to nie leży. Musiałbym manewrować tym drugim ramieniem, omijać głośniki i lampkę. Może źle to sobie wyobrażam, ale świadomie nie poszedłem w tę stronę.
Co do biurka zgoda. Nie przeszkadza mi to aż tak, bo te biurko jest na 1 rok z hakiem. Potem będę mógł kupić pełnowymiarowe i fajne biurko
Z ciekawości, czy podkładkę klawiaturową pod nadgarstki używałeś wcześniej czy kupiłeś dopiero do tej klawiery?
Nie ma jakichś chwytów montażowych do dodatkowej stabilizacji nóg?
Coś takiego aby łączyć jedną z drugą.
Choć pewnie koszt przekroczyłby co najmniej połowę kosztu biurka.
Blat całkiem spox, podoba mi się.
To jest na pewno 120x75? Bo wygląda na pół raza większy.
@VonTrupka Podkładkę kupiłem dopiero teraz. A służy mi różnie. Czasem trzymam na niej łokcie, jak jednak sięgam do lapka XD
Nie było takich uchwytów w zestawie. Nogi były do wkręcenia, są wkręcone na ile się dało, ale efekt jest co najwyżej przeciętny.
Co do proporcji, to bardzo trafna obserwacja. W rzeczywistości są one zupełnie inne, a najbardziej widać to po monitorze, który pokazuje się tutaj w 70% swojej obfitości. Biurko ma na 100% te wymiary.
@Vilified pytam o podkładkę z tego względu że jak widzę takie cegłowate klawiatury to mi nadgarstki z łokciami trzeszczą w rytmie toccaty Bacha
już i tak męczę się niemiłosiernie z klawiaturą laptoka, bo nie mam placu na ergonomiczną klawiaturę
czekałtowałem jeszcze jakie nogi ma krl bo te wolnostojące nogi to znam z wielu przypadków i nie ma mebla który by się na takich nie chybotał
@VonTrupka Też się obawiałem, że pękną mi nadgarstki, dlatego postanowiłem przetestować i dla mnie to fajny gadżet nawet tak o xd Można dorwać też takie chmurki za 10 zł na Temu i sobie przetestować. W razie co wywalisz do śmieci
@Vilified dla mnie to byłoby dobre żeby stało na stoliku kawowym i służyło do sterowania telewizorem
nie dałbym rady z takiego typu świecidłem wytrzymać siedząc wieczorem
jedyne co toleruję i jest generalnie must have to podświetlane klawisze klawiatury światłem białym/neutralnym z możliwością regulacji natężenia. Ale full RGB to bym chyba po godzinie do hasioka wyrzucił, albo po prostu zniszczył układ oświetlenia żeby się to nigdy nie włączyło, nawet samoistnie xD
@VonTrupka No to nawet lepiej, bo możesz sobie kupić byle jaką klawiaturę bezprzewodową i sobie coś tam poogarniać z wyra czy kanapy.
Ja akurat lubię te wszystkie światełka, choć to takie guilty pleasure, bo kojarzy mi się z nastolatkami XD
Zaloguj się aby komentować