Miła pani poprosiła o chwilę, żeby skonsultować temat ze swoim przełożonym i kilka minut później miałem już odpowiedź z propozycją rozwiązania sprawy: LEGO przysyła do mnie kuriera po odbiór uszkodzonej przesyłki a gdy tylko ta trafi do ich magazynu w Czechach, od razu wysyłają mi nowe pudełko z Górską Twierdzą. No i właśnie dziś przyszło do mnie pudełko NIEUSZKODZONE(!) z zestawem i jest elegancko
A dlaczego tak długo to trwało? Bo byłem na wakacjach, ale Pani z LEGO powiedziała, że to nie problem i mam dać znać kiedy wrócę z urlopu, a oni od razu wyślą paczkę do mnie. I tak też się stało. Ogólnie poza tym pierwszym wątkiem mailowym, gdzie zostalem ewidentnie spuszczony na drzewo, dalsze losy obsługi mojej sprawy oceniam bardzo wysoko - wiara w ich obsługę użytkownika przywrócona
@size ciekawe skad mieli "zapasowe" skoro podobno produkowali ich tylko tyle ile było zamówień i wszystkie zostały wysłane...
@damw dobre pytanie. Ja to sobie tłumaczę że mogli mieć jakieś rezygnacje i nawet nie doszło do wysyłki. Albo tak naprawdę zawsze produkują z lekka górka na wypadek sytuacji takich jak moja. Ostatnia opcja: jakiemuś youtuberowi wysłali moje pudełko bo i tak je otworzy a mi dali jego egzemplarz.
@size ale przecież wysyłki szły kilka tygodni temu. A youtuberzy dostają zazwyczaj i tak wcześniej niż reszta, żeby zdążyli recenzję zrobić
@damw no to dwie pierwsze opcje. Zwłaszcza ta pierwsza jest bardzo prawdopodobna bo dopiero tuż przed wysyłką zdejmowali kasę z kont, więc mogli np trafiać na niewypłacalności itd.
Zaloguj się aby komentować