tango
Inspirator
W moim douglasie wystawili Kenzo Homme Marine. Polecam sprawdzić jak ktoś lubi te klimaty. Choć nie leży mi ani ta linia Kenzo, ani najczęściej nuty morskie, to tu nie wybrzydzam. Pachnie to tak, jak można się po nazwie i składzie spodziewać. Czuć któregoś Kenzo Homme (nie rozróżniam ich), jest trochę morsko, zwłaszcza na początku, ale jest też delikatnie słodko, pewnie od ylang-ylang. Trwałość: w tym momencie 6h i końca nie widać. Projekcja: raczej przeciętna. To chyba jedna z tych premier, która przeminie bez specjalnego hajpu i poruszenia, ale zasłużyła przynajmniej na takiego posta, bo jest w porządku :) #perfumy
Update: trwałość w tym momencie 17h i końca nie widać :D
Zabieram się do zakupu. Bardzo niedoceniona linia zapachów. Parametry też atomowe.
Zaloguj się aby komentować