PS wysrałem się przed wyjściem do Lidla.
@JaktologinniepoprawnyWTF Człowieku, nie jedz tych gotowych sałatek warzywnych, wiesz ile tam pompują chemii w to żeby to było świeże przez kilka tygodni?
@MarianoaItaliano Zamiast gotowych sałatek lepiej sobie kupić warzywa w zalewie na sałatkę, już pokrojone w kostkę. Ja polecam te ze zdjęcia - wystarczy odsączyć, dodać jajko, majonez, przyprawić i zajebista jarzynowa wychodzi, jak domowa.
@MarianoaItaliano - widzę, że kolega tutaj zapodał rozsądną radę - wszystko co gotowe i jest w stanie leżeć na półce dłużej niż to co zrobione w domu - to pułapka.
Oczywiście nie każda gotowa sałaka jest do niczego - ale trzeba sprawdzać skład i brać te indywidualnie pakowane przez producenta a nie w sklepie - i czym lepszy skład tym wyższa cena
Pomijam fakt, że jak się jest ogarniętym to zrobienie pewnych rodzajów sałatek w domu to jedynie kilka minut - niemniej rozumem, że czasem nie ma nawet tych kilku minut i trzeba kupić gotowca - ważne tylko by ten gotowiec nie zawierał wszystkiego z tablicy Mendelejewa.
@Piechur O, to już prędzej. Generalnie miałem znajomą której matka pracowała w garmażerce i te wszystkie ''świeże'' wyroby typu sałatki czy pierogi to odświeżane po kilka razy, do sałatki dodawany nowy majonez na wierzch żeby wyglądała na świeżą a chemii ładowane tyle że włosy dęba stają. Już lepiej takie jak picrel właśnie albo ewentualnie mrożone, bo mniej konserwantów mają.
@Piechur - porządna rada kolego
Wystarczy poszukać czegoś o dobrym składzie i później w sklepie już brać z automatu jak się nie ma czasu (chociaż firmy od czasu do czasu "polepszają" skład więc warto ten skład jednak periodycznie sprawdzać).
@koszotorobur Nie, no - nie każda rzecz ale są takie na które bym uważał. Generalnie wszystko co ma jakieś sosiwo w sobie typu majonez to niezbyt dobrze się przechowuje. Już lepsze są te sałatki takie co osobno jest sałata w pojemniku i dodana saszetka z vinegretem, serem czy coś, to wtedy jest jak prawie jak świeża. Uważajcie też na ''mięso garmażeryjne'' sprzedawane jako mielone. W momencie kiedy kilogram żywca (czyli z kościami, wnętrznościami, słoniną) w skupie kosztuje ok. 7zł za kg niemożliwe jest aby dobre mięso mielone kosztowało poniżej 15zł za kilogram, a nierzadko kosztuje tyle bo ma w sobie wypełniacze z białka sojowego, hydrolizaty i inne świństwa.
@MarianoaItaliano - kolejna dobra rada
Ja jak potrzebuję mięsa mielonego to zawsze każę sobie zmielić wybrany przez siebie kawałek - nie każdy sklep oferuje usługę mielenia na miejscu, ale watro w swojej okolicy taki znaleźć. Często biorę 2-3 kilo mielonego i mrożę w mniejszych porcjach by zaoszczędzić sobie chodzenia do sklepu - i tak u mnie szybko mielone schodzi więc długo nie leży.
No i a propos mrożenia w domu - polecam zakupić sobie naklejki do opisywania, metkownicę, drukarkę do naklejek lub woreczki na których można opisać co jest w środku i kiedy było do zamrażarki włożone - od kiedy tak robię to nic się nie marnuje i nie muszę się zastanawiać co to za mięso i kiedy było włożone (plus mam mniej rzeczy w zamrażarce co pozwala mi doskonale widzieć co tam jest).
@JaktologinniepoprawnyWTF i to są informacje ważne, które warto znać.
@VikingKing
PS wysrałem się przed wyjściem do Lidla.
Niektóre z tych informacji są wartościowsze niż inne
@koszotorobur ale ja tylko to Ps. Miałem na myśli.
a na końcu rachunku pewnie 121,37zł (´・‸・ ` )
Zaloguj się aby komentować