W końcu w miarę udany dzień. Huop niemal zaspał do kołchozu, widocznie ostatnie dni dały o sobie trochę znać i w końcu się w miarę wyspałem. W kołchozie dzień zwariowany, ale jakoś dotoczyłem się do 16.
Jestem z dzisiejszego dnia o tyle zadowolony, że w końcu nie zmarnowałem reszty dnia na bezproduktywne siedzenie przed komputerem. W końcu zebrałem się i zrobiłem sobie pierwszy trening - połączyłem aeroby z delikatnymi ćwiczeniami typu dipy, pompki. Mam nadzieję, że staną się one nieodzownym punktem mojego dnia.
Postanowiłem też wrócić do czytania książek. Wstyd się przyznać, ale długi czas w ogóle nie otwierałem jakiejkolwiek z nich. A dzisiaj wziąłem sobie jedną z nich - 1001 spotkań z nauką ma tytuł. Zawiera fajnie wypunktowane krótkie informacje z różnych dziedzin. Tu także mam nadzieję, że zacznę zdecydowanie częściej czytać i poszerzać wiedzę.
Na koniec dnia huop pograł sobie w Red Dead Redemption 2. Ale to jest cudowna gra, czegoś takiego właśnie mi brakowało. Już postanowiłem, że następna książką, jaką przeczytam, będzie jakiś western.
Jestem zaskoczony, jak dużo dobrego humoru dało mi "wzięcie się" za siebie. Nie taguję póki co jako chlopskadyscyplina, bo długa i kręta droga przede mną.
Dobranoc, koliedzy, wyśpijcie się i odpocznijcie.
#przegryw
Jestem z dzisiejszego dnia o tyle zadowolony, że w końcu nie zmarnowałem reszty dnia na bezproduktywne siedzenie przed komputerem. W końcu zebrałem się i zrobiłem sobie pierwszy trening - połączyłem aeroby z delikatnymi ćwiczeniami typu dipy, pompki. Mam nadzieję, że staną się one nieodzownym punktem mojego dnia.
Postanowiłem też wrócić do czytania książek. Wstyd się przyznać, ale długi czas w ogóle nie otwierałem jakiejkolwiek z nich. A dzisiaj wziąłem sobie jedną z nich - 1001 spotkań z nauką ma tytuł. Zawiera fajnie wypunktowane krótkie informacje z różnych dziedzin. Tu także mam nadzieję, że zacznę zdecydowanie częściej czytać i poszerzać wiedzę.
Na koniec dnia huop pograł sobie w Red Dead Redemption 2. Ale to jest cudowna gra, czegoś takiego właśnie mi brakowało. Już postanowiłem, że następna książką, jaką przeczytam, będzie jakiś western.
Jestem zaskoczony, jak dużo dobrego humoru dało mi "wzięcie się" za siebie. Nie taguję póki co jako chlopskadyscyplina, bo długa i kręta droga przede mną.
Dobranoc, koliedzy, wyśpijcie się i odpocznijcie.
#przegryw
Powodzenia w wytrwałości
chłop czytał tę księgę z 15 lat temu, nadal stoi na regale
btw powodzenia
Taguj to Panie, wierzymy w Ciebie!
@Chougchento Ja Cię bardzo proszę o tagowanie, bo nawet małe kroczki dają innym motywacje. Pozdrawiam
Zaloguj się aby komentować