W końcu poszukiwania idealnego klonu Interlude’a zostały zakończone! Wąż zjadł swój ogon i po sprawdzeniu większości polecanych pozycji wróciłem do oryginału. Rozpatrując zapach w kontekście globalnym, można kupić coś, co jest bardzo w klimacie pierwowzoru i daje frajdę z noszenia. Jednak im dłużej psuje swój mózg wąchaniem kolejnych perfum, tym baczniej zaczynam zwracać uwagę na niuanse, których skopiowanie jest dość trudne, o ile w ogóle wykonalne. Najzabawniejsze jest to, że mam tak dopiero od niedawna. Wcześniej stałem twardo za zapachami w klimacie pierwowzoru i broniłem tezy „po co przepłacać”. Czyżbym wszedł na kolejny etap cyklu życia perfumiarza? Jaki będzie następny? Zobaczę!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, zarówno fanboyów Amouage’a, jak i miłośników Midnight Oudu.
#perfumy
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, zarówno fanboyów Amouage’a, jak i miłośników Midnight Oudu.
#perfumy
@fryco lepiej późno niż wcale. Ale że tak długo Ci to zajęło?
@prodigium Wyciągi z krowiego zadka wjechały na pełnej i nie miałem czasu na refleksje. Urlop sprzyja przemyśleniom.
@fryco niestety, węch, jak każdy inny zmysł, można wytrenować i z biegiem czasu to co było wystarczające staje się zbyt wybrakowane. Kolejnym krokiem będzie kąpiel w wannie z wylanym oudem do środka xD
A ja do dziś nie wiem o co chodzi z tym "dymnyn potworem" jak to słodkawy przyjemniaczek ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@saradonin Co więcej, świetnie nadaje się do noszenia latem.
@saradonin to pewnie piszą ci co uważają że gisada ambasador to zapach do formalnego stroju xD
@Pan_Beniowski albo którym Encre noire pachnie cmentarzem.
Zaloguj się aby komentować