Czyżby garbus?
@Havelock_Vetinari poczciwy żuczek
bardzo praktyczne wyposażenie,jednakże dość niebezpieczne w razie wypadku.Chociaż z drugiej strony jakby na to spojrzeć to jeżdżę już wiele lat z ładunkiem wybuchowym przed twarzą i nic się nie "stało".
@znany_i_lubiany w sumie, w tamtych latach wypadki zdarzały się, ale były sporadyczne, a wszystko dlatego, ze dziedzina motoryzacyjna nie było jeszcze tak rozwinięta. Po prostu mało kto miał samochód. Możliwe, że w tamtych czasach o bezpieczeństwie nie rozmyślano. Ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to 1959 roku Volvo opracowało 3 punktowe pasy bezpieczeństwa..
@awokado a wiadomo jak to było napędzane? jakieś szczegóły działania?
@kusz
Ekspres działał na 6V lub 12V. Nie miał wyłącznika zasilania więc jak tylko był podłączony, od razu zaczynał działać.
Sposób działania był następujący - napełniasz naczynie wodą, wkładasz kawę do (dwuwarstwowego) sitka i podgrzewasz urządzenie. Podgrzewasz urządzenie z kawą w środku, co oznacza, że w zasadzie parzy kawę tak, jakby była herbatą.
Jakość kawy z tego ekspresu nie była najlepsza, ale mimo to ekspres ma kilka sprytnych funkcji. Porcelanowe kubki, które były z nim dołączone, najwyraźniej miały na dnie metalowy krążek, który pozwalał im przykleić się do maszyny magnetycznie. Można go również zamontować na desce rozdzielczej za pomocą prostego uchwytu, dzięki czemu garnek można szybko wyjąć i wyczyścić w razie potrzeby.
W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze, wyposażenie auta w urządzenie kosztowało około 136 usd. Dzisiaj na aukcjach osiąga wartość około 900 usd.
@Havelock_Vetinari @awokado do teraz mozna kupic ekspres jako akcesorium w nowych vagach. W skodzie napewno
@Bintang A to bardzo ciekawe, nie wiedziałem
@Bintang jak to wygląda?
@Havelock_Vetinari @onionspirit o tak o
https://sklep.skoda.pl/pl/sklep/p/1029/ekspres-do-kawy-podreczny-w-walizeczce.html
@Bintang o widzisz!
Zaloguj się aby komentować