Uzupełnienie wpisu: https://www.hejto.pl/wpis/ruski-propagandysta-andriej-morozov-znany-jak-murz-popelnil-samobojstwo-po-tym-j

Kilka słów dodatkowego wyjaśnienia. Kot bojowy Murz (taki był jego pełen pseudonim) prawdopodobnie popełnił samobójstwo zupełnie dobrowolnie

To znaczy wytworzono na niego dużą presję i być może skończyłby marnie, ale postanowił ubiec oprawców. Zamiast jednak ich wystrzelać, jako kochający ruskij mir imperialista i zbrodniarz wojenny (weteran walk od 2014 roku, był pod Debalcewem) postanowił zrobić z siebie męczennika i "honorowo" palnąć sobie w łeb.

Napisał długi, chaotyczny i nasycony odniesieniami (do filmu Terminator i kodeksu bushido) list pożegnalny gdzie nie szczędzi krytyki szukającym poklasku generałom, władzom i służącym im dziennikarzom (których nazywa "prostytutkami"), narzeka na brak opieki medycznej dla rannych, że żołnierze muszą wiele rzeczy kupować sami (także leki), że straty są ogromne, że z jego 1487 pułku zostało przy życiu mniej niż 30% stanu itd. Na odchodnym ustanawia jeszcze swojego pełnomocnika, rozkazuje pochować się gdzieś w Ługańsku oraz przekazuje majątek na rzecz towarzyszy broni (tj potrzeb jednostki).

Wszystkie swoje pretensje spisał też w oficjalnym piśmie przesłanym prokuraturze. Jednym z bezpośrednio podanych powodów samobójstwa jest właśnie chęć wywołania szoku i doprowadzenia do zmian na lepsze, czyli wg jego światopoglądu całkowitego zwycięstwa. Do tego zresztą wzywa towarzyszy.

A teraz o tych 16 000 zabitych i ok. 300 utraconych pojazdów. Murz odnosił się do wpisów innego milblogera i rzucenie tej liczby było fragmentem dyskusji. Jak sam pisał to szacunki w oparciu o utracenie "4 pułków pancernych i jednej dywizji", przy czym zaznacza, że nie wchodzą w to inne straty, np jego 1487 pułku. W rzeczywistości więc mówi, że są zaniżone.

Nic dziwnego, skoro poprzez analizę zdjęć satelitarnych i nagrań z ataków, OSINT doliczył się 447 utraconych przez Rosję pojazdów tylko w rejonie Awdijiwki. To stąd pojawiło się porównanie, że współczynniki w tego typu stratach wynosi tam 13:1 na korzyść ukraińskich obrońców. Są to dane dość miarodajne. Część pojazdów uda się pewnie odholować i naprawić, ale to zajmie czas. Sporo uległo całkowitemu zniszczeniu. Murz mówi też o 5-7000 strat ukraińskich, które uważa za małe. Ogólnie był zdania, że gen. Syrski przeprowadził udany odwrót.

Trudno powiedzieć, czy tych 7k ludzi to wg niego tylko zabici czy zabici i ranni (podaje, że to jego prywatne szacunki). Jeśli więc chcemy uwzględnić całość strat, do tego co podawał należałoby doliczyć rannych. Możemy to zrobić w przypadku strat rosyjskich. Z tego co pamiętam (ale możecie mnie poprawić), u Rosjan współczynnik zabitych do rannych wynosił tutaj mniej więcej 1:2 lub 1:3, a to z uwagi na fatalną opiekę medyczną i brak ewakuacji ciężej rannych.

Czyli to co podawano ostatnio, czy to w mediach ukraińskich, czy szacunkach zachodnich - ok. 50 tys. strat rosyjskich w ludziach w Awdijiwce od października 2023 do lutego 2024 wydaje się potwierdzać. Jeśli wierzyć Murzowi. Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, nie opierając opinii tylko na tym co pisał Murz, że straty rosyjskie porównywalne są z tymi spod Bachmutu, tyle że właściwa bitwa trwała krócej, a strona ukraińska zaangażowała mniej środków do obrony (110 brygada wzięła na siebie 80% ciężaru). To tłumaczy dlaczego ros. dowództw ogołociło inne odcinki frontu do ostatecznego szturmu na Awdijiwkę. Tym razem nie było tam najemników wagnera i relatywnie mniej więźniów, straty dotyczą więc także tych lepszych jednostek rosyjskiej armii.

Tyle jeśli chodzi o szerszy kontekst.
Autor: Filip Dąb-Mirowski

#ukraina #wojna #rosja
alaMAkota

Najbardziej cieszy fakt, że potwierdzają się ogromne straty ruskie. 50 tys mężczyzn w wieku produkcyjnym zamiast budować PKB rosji gryzie czarnoziem albo skończyło jako kaleki. I wszystko dla zwycięstwa na wybory putlera.


Dzięki za uzupełnienie.

Pan_Buk

@paulusll Zastanawiam się w tym momencie jaki r0sjanie mają plan. Załóżmy, że stracili 50 tys. ludzi w bitwie o Awdijiwkę, wcześniej 50 tys. w bitwie o Bachmut. Ale takich niezdobytych "Bachmutów" jest jeszcze kilkadziesiąt na Ukrainie. Więc jak oni sobie to wyobrażają? Że stracą 3 miliony żołnierzy, żeby pokonać Ukrainę? Gdzieś będą musieli powiedzieć "wystarczy" i odpuścić dalszą wojnę.

xniorvox

@Pan_Buk Kacapy liczą, że wcześniej Ukrainie zabraknie żołnierzy, sprzętu i amunicji. Mają przewagę liczebną, więc wysyłają mięsne szturmy. Poza tym idą tzw. wybory, więc car oczekuje sukcesów, a nie żadnego odpuszczania.

mk-2

@Pan_Buk teoretycznie tak, ale ja to bardziej pesymistycznie widzę

Zaloguj się aby komentować