Natomiast ten ból dupy i płacz o murzynów, Chińczyków jest o tyle śmieszny, że skoro według prawicy inne państwa wygrywają i zdobywają medale nie dzięki dobremu systomowi szkolenia. Nie dzięki szybkiemu wyłapywaniu talentów, szerokim inwestycjom i rozwijaniu infrastruktury do różnorodnych sportów itp. Tylko dzięki temu, że akurat mają więcej czarnych albo żółtych to znaczy, że biali chrześcijanie są po prostu słabeuszami. Najlepszą na świecie rasę i cywilizację jest w stanie rozjechać przypadkowy Mokebe z Afryki, który wygrywa hurtowo te medale dla Francuzów, Niemców albo Amerykanów od biegów i rzutów aż po siatkówkę, koszykówkę, piłkę nożną itp. Śmiechu warte. Kiepska ta rasa i religia skoro przegrywa w sporcie z każdą inną i potrafi jedynie wyrażać oburzenie przez całe IO, bo ma poważne urazy uczuć religijnych od 26 lipca
P.S. Zanim komuś skoczy ciśnienie do 200 polecam zapoznać się z pojęciem ironii
#sport #igrzyskaolimpijskie #paryz #bekazprawakow #bekazkonfederacji #bekazpisu #polityka
Ale po co im to piszesz? Oni i tak nie potrafią czytać, chyba ze chodzi o ta linijkę tekstu na tiktokowym filmiku.
@ErwinoRommelo Lubię czasami powkurzać prostaków intelektualnych
Nie zapominaj o ,,transwestytach'' pokonujących polskie kobiety
Z Szeremetą sprawa jest o tyle śmieszna, że oni nie tyle walczą z dopingiem, terapią hormonalną albo transwestytami w damskich sportach walki. Oni wreszcie znaleźli sobie kogoś w świecie sportu kto ma poglądy zbliżone do ich i mogą to pokazywać. Patrzcie, wicemistrzyni olimpijska, a właściwie to mistrzyni nas lubi. Nawet bardzo nas lubi. Ona nas popiera. Aaaa, widzieliście lewaki, nie wszyscy sportowcy się z nas śmieją i mają za niedorozwiniętych. Zaorane xDDD
Generalnie świat artystów, sportowców i ludzi nauki ma bekę z takiej Konfy. A tu trafia się profesjonalna bokserka, na dodatek z medalem olimpijskim, która startowała z ich list. No i co lewagggi nie popierają nas znani ludzie? Paradoksalnie podejrzewam, że skończy się to tak, że kiedy "zahukana" dziewczyna z wioski lubelskiej po tym srebrze na IO wypłynie w większy świat i zacznie odnosić kolejne sukcesy, to po jakimś czasie szybko odetnie się od k0nfiarskich dzbanów. Póki co nie studiowała w większym mieście, żyła w jakiejś dziurze na wschodzie Polski, więc wiadomo, że miała do czynienia tylko z PiS-owcami i K0nfiarzami. A z racji, że jest młoda i pewnie nie chciała być kojarzona z moherami to wybrała Konfederację.
Ja na miejscu tych wszystkich Berkowiczów, Sommerów i Zajączkowskich cieszyłbym się jak ona za 2-3 lata dalej będzie ich wspierać, bo póki co to dopiero dostała przepustkę do wielkiego świata i jak go pozna szybko może stwierdzić, że Konfederaci są dzbanami. Samemu pochodzę z małej miejscowości i na 1 roku studiów też byłem zadeklarowanym prawakiem nienawidzącym Tuska. A 3 lata później jak zobaczyłem co robi PiS oraz zacząłem rozkminiać co w ogóle głoszą Ci prawicowcy głosowałem na PO. Dlatego prawactwo po zawodówkach wyśmiewa tak studia, że bez sensu i w ogóle lepiej iść na wykończeniówkę do wujka Romana. Nawet jak ktoś nie znajdzie pracy w zawodzie to na uniwerku złapie jakieś obycie ze światem, kulturę wypowiedzi i wiedzę. A wiedza i obycie to największy wróg prawicowych kołtunów.
@Lukato Chińczycy mają ten plus, że koksują ile się da
Musiałem.
Ale jest dokładnie jak piszesz, ludzie czarnoskórzy mają znacznie lepsze predyspozycje w konkurencjach np. biegowych i nikt normalny z tego tytułu w Europie nie czuje się gorszy. No chyba że ktoś chce wmawiać, że wszyscy ludzie/rasy są równe. Ale co ciekawe, w kadrze Francji w siatkówce nie naliczysz zbyt wielu czarnych, więc wypadałoby sprawdzić zanim napiszesz kolejny referat.
@hist4min4 No ale jak napisałem na X, że Francja jest mega mocna w każdym sporcie zespołowym to mi wazony odpisały, że to przez to, że mają imigrantów z Afryki w kadrach XDDD Kiedy im wrzuciłem zdjęcia kadr reprezentacji siatkówki albo piłki ręcznej gdzie okazało się, że większość jest biała i napisałem, że nie każda kadra wygląda jak ta w footballu to zaczęli robić fikoły, że w Paryżu jest brudniej niż w Warszawie. Co to w ogóle ma do sportu?
Ja po prostu ośmieszam prawackie kompleksy oraz ból dupy, że wielki naród, potomków husarii od całkowitej kompromitacji na największej imprezie międzynarodowej uratowała kobieta
Warto też zwrócić uwagę na państwa byłej Jugosławii, zwłaszcza Serbię, Chorwację i Słowenię. W porównaniu z Polską to małe państewka, a są mocni w dużej liczbie sportów: piłka nożna, ręczna, siatkówka, koszykówka, water polo, tenis, a w przypadku Słowenii także w sportach zimowych. I nie nabrali żadnych przybyszów z Afryki. Do tego nie są to bardzo zamożne państwa, a Chorwacja i Serbia mają problem z chuliganami na stadionach i skrajną prawicą jeszcze większy niż Polska, że już o korupcji nie wspomnę. Ale osiągają w sporcie sukcesy za sukcesami. Dlaczego? Może to kwestia predyspozycji genetycznych? Chociaż przyznam, że nie wiem, jaki jest tam system szkoleń. Niemniej jednak mam znajomego z tego regionu (z Bośni i Hercegowiny) i z tego, co mówi, oni tam niemal wszyscy - z nim samym włącznie - są mocno zajarani sportem i przykładają ogromną wagę do aktywności fizycznej.
@Bipalium_kewense Nie wiem jak w państwach byłej Jugosławii, ale np. tacy Węgrzy skupili się na dyscyplinach w których są mocni, zaczęli je promować, dobrze dofinansowywać itp. W efekcie dużo mniejsze i biedniejsze od nas Węgry mają 19 medali z czego aż 6 złotych. U nas deprecjonuje się każdy sport poza piłką nożną, bo on nie wykręca takich liczb. No spoko. We Francji, Niemczech czy Włoszech inne dyscypliny też nie zbliżą się do piłki nożnej. Zwłaszcza, że ich reprezentacje i ligi są o wiele mocniejsze niż nasza repka czy Ekstraklapa. Natomiast tacy Francuzi nie zamykają się na jedną piłkę tylko inwestują wielowektorowo w różne sporty, zwłaszcza w te zespołowe. Efekt jest taki, że Francja ma złoto na IO w siatkówce po raz drugi z rzędu, awansowała do finału koszykówki mężczyzn i kobiet oraz finału w piłce ręcznej kobiet. A odpadnięcie w ćwierćfinale męskiej piłki ręcznej było mega zaskoczeniem, bo przecież Francuzi bronili tytułu.
A u nas wszystko poza piłką nożną nie ma sensu. Ewentualnie skapnie trochę kasy na siatkówkę i piłkę ręczną. A reszta po co to komu? No i potem mamy 9 medali w tym ledwie 1 złoty i ośmieszją nas takie Węgry. W piłce nożnej za "sukces" uważa się ćwierćfinał Lecha Poznań w 3-ligowej rozgrywce klubowej LKE, powstałej w 2021 roku tylko po to, żeby słabsze kluby tez mogły pograć w europejskich pucharach. Albo jak Lewandowski zdobył Ligę Mistrzów z niemieckim Bayernem to przypisaliśmy sobie, że to sukces Polski xD W piłce nożnej nie znaczymy nic. Za to w dyscyplinach w których moglibyśmy mieć sukcesy i medale na IO też ich nie mamy.
@Lukato sport nie powinien być finansowany przez państwo. To rozrywka która powinna podlegać prawom popytu i podaży. Jeśli 90% dyscyplin olimpijskich nikogo w gruncie rzeczy nie interesuje to po co na to płacić? Taki układ powoduje tylko narastanie raka w postaci tzw "związków sportowych" służących do przepalania pieniędzy. Długo by pisać jak chory to układ ale mi się nie chce i nie zapraszam do dyskusji ;).
@Lukato Myślę, że może to też kwestia kultury. Bo u nas nawet piłka nożna nie jest tak popularna jak w większości innych krajów europejskich. Mieszkam teraz w Niemczech i tu jest ona wręcz religią, a w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech czy UK chyba nawet jeszcze bardziej. W Polsce tego nie ma na taką skalę. Mam wrażenie, że piłką ligową u nas mało kto się interesuje w porównaniu z wymienionymi przeze mnie państwami. Znam Polaków (mężczyzn!) w wieku 30-kilku lat, którzy nie wiedzą, w której lidze gra drużyna z ich miasta. Jeden mój kolega nie potrafił nawet od razu wymienić nazwy drużyny ze swojego 20-kilku tysięcznej miejscowości. Owszem, piłka nożna jest u nas najchętniej oglądanym sportem, ale widziałem sondaż, z którego wynika, że Polacy częściej sami grają w siatkówkę i koszykówkę niż w nożną (pewnie wynika to z faktu, że dwa pierwsze sporty są też popularne wśród kobiet). Z kwestii kulturalnych to myślę, że Polacy w ogóle małą wagę przywiązują do sportu. Wykształcenie, kariera - to jest zdecydowanie ważniejsze i spycha sport na drugi plan. W wielu krajach jest dziwne, że ktoś zupełnie niczego nie trenuje i nie należy do żadnego klubu sportowego. W Polsce to natomiast norma. Podobnie - choć na jeszcze większą skalę - jest np. w Indiach. Drugi najludniejszy kraj świata, a osiągi sportowe mają mizerne. Kiedyś zainteresowałem się tym i trochę poczytałem na ten temat. Okazuje się, że sport i sprawność fizyczna nie mają tam prestiżu, a liczą się osiągnięcia intelektualne i zawodowe. Kobiety wciąż wolą mężczyzn z brzuszkiem, bo widać że mają dużo pieniędzy na jedzenie. W Polsce co prawda nie jest to aż tak drastyczne, ale jednak daje się zauważyć - chociażby po wynikach w międzynarodowych zawodach - że sport nie jest w naszym narodzie priorytetem.
@Lukato z drugiej strony kraje afrykanskie nie maja (no moze poza Kenia) szczegolnych osiagniec na IO.
@aerthevist Warto też zwrócić uwagę na tak wielkie ludnościowo kraje jak Indie, Pakistan czy Bangladesz. Jak napisałem w innym komentarzu, jest to uwarunkowane kulturowo i sport ma tam niski prestiż, a sprawność fizyczna nie jest priorytetem. I chociaż nie są to bogate kraje, to przecież stać je np. na programy kosmiczne, a Indie czy Pakistan także na rozwój broni jądrowej, więc to nie jest tak, by nie byli w stanie zainwestować w drużyny piłkarskie i koszykarskie, czy też sporty walki.
@Bipalium_kewense w sumie to samo można powiedzieć o Katarze, Bahrajnie, Kuwejcie, ZEA, Brunei czy Arabii pomimo tego, że tam mają kasy jak lodu
Zaloguj się aby komentować