No to teraz wypadałoby ładnie przeprosić tych panów - którzy załapali o co chodzi PISowi już w 2016r, a zostali wyśmiani przez Polaków, no i przede wszystkim wykopków.
No i przeze mnie również, bo sam beształem alimenciarza.
#polityka #takaprawda #bekazpisu #kod #konstytucja
Sam muszę uderzyć się w pierś
Bardzo dobrze ze zostali wyśmiani bo okazali się bandą fajtłapów.
Obecni również okazali się bandą fajtłapów i teraz czas ich wyśmiać
Petru to jeden z wiekszych idiotow w tv, poniżej to już tylko sa patostrimy. Spokojnie moglby walczyc z kowalskim (specjalnie mala litera) w kategorii debil roku.
@Klopsztanga kogo przepraszać, Kijowskiego który spierdolił z pieniędzmi z lewych faktur?
Komentarz usunięty
@Klopsztanga Dalej jesteś libkiem (kucem). Nie zmądrzałeś.
@Matkojebca_Jones cale życie będę za wolnością
@Klopsztanga Wiem przecież. Kuce myślą że prezentując interes burżujów bronią wolności.
@Matkojebca_Jones dlatego też mam konflikt z konfekacapami
@Klopsztanga Jeszcze potrzebny ci konflikt z Nowoczesną, PO, libertarianinami, Miltonen Fridmanem...
Przede wszystkim januszami biznesu i popularnymi w necie kołczami biznesu, albo z Kamilem Cybulskim i Jankiem Fijorem, Kulczykami, Gwiazdowskim....
Ogólnie - całą libkową hołotą.
@Matkojebca_Jones prócz gwiazdorskiego, Miltonem - na innych leje. Fijor to ten dziadek co budował hotel i został oszukany? W sumie go oglądałem, bo facet ciekawy i ma łeb na karku. Ale jego streamy są dobre dla jego rówieśników bo mówi jak dla debili
@Klopsztanga Widzisz - nie różnisz się od k0nfiarzy. Jesteś prawakiem i kucem.
Nawiasem mówiąc ten facet co ma "łeb na karku" głosuje na Korwina,
a o tym jak się ma Fridman do Korwina już ci kiedyś opisywałem trochę i chyba pamiętasz i nie muszę powtarzać.
@Matkojebca_Jones zacytuję mój opis na hejto:
Dla lewaków prawak, dla prawaków lewak.
a o tym jak się ma Fridman do Korwina już ci kiedyś opisywałem trochę i chyba pamiętasz i nie muszę powtarzać.
Hmm sam opisywałem to przecież, że Korwin to kopia Friedmana - gada to co on by przyciągnąć młodych, lecz dodaje do tego swoje autorytarne/dyktatorskie zapędy.
@Klopsztanga No i co ten twój opis ma znaczyć?
Że lubisz cytować sam siebie?
"Hmm sam opisywałem to przecież, że Korwin to kopia Friedmana "
Nope. Napisałeś że nie fascynujesz się Korwinem i nie jesteś korwinistą, za to podoba ci się "ktoś inny" raczej taki właśnie Milton Fridman xD
A propo autorytarskich zapędów... Słyszałeś może o puczu Pinocheta w chile i ekonomiści z jakiej szkoły wprowadzali te reformy?
Sam Fridman np. nazwał to "chilijskim cudem".
Jesteś jebanym kucem.
Zamordysta Fijor pochwalał Batistę, brak demokracji i wyzysk, obrażał biednych, wychwalał bogatych, głosuje na Korwina, a ty mówisz jako "miłośnik wolności" że ma on "głowę na karku".
Człowiek który kumpluje się z Cebulskim chodzącym w koszulce "zabijaj lewaków dla Chrystusa"...
no rzeczywiście Fidman i Fijor różnią się od korwinistow że chocho...normalnie zupełnie inna bajka.
Tak że Fijor był na spędzie kapitalistycznym (czy jak to się tam nazywało), tym samym na którym pojawiają się Balcerowicz, Mentzen i reszta libkowej zamordystycznej hołoty.
Jesteś kucem.
@Klopsztanga nie karm trola, jasnieoswieconego lewaka, ktory nie wie co to jest budzet xD
@Matkojebca_Jones
Nope. Napisałeś że nie fascynujesz się Korwinem i nie jesteś korwinistą, za to podoba ci się "ktoś inny" raczej taki właśnie Milton Fridman xD
no tak było, nie zmyślam. Jestem za Miltonem - to nie ukryta prawda. Lecz nie jestem przywiązany do jego zasad zawsze 1:1, bo w czasie gdy jest małe bezrobocie i brak rąk do pracy, to wedle właśnie wolnego rynku - pracownicy mają prawo do dyktowania warunków, w tym walczyć o urlop, dodatki o pracy, lepszą pracę.
Ale znów czy jestem przeciw niemu czy z nim? Bo to co opisuje powyżej to właśnie wolny rynek. Każdy walczy o swoje i krajobraz dyktuje kto może dyktować warunki.
A propo autorytarskich zapędów... Słyszałeś może o puczu Pinocheta w chile i ekonomiści z jakiej szkoły wprowadzali te reformy?
Nie miałem okazji zagłębić się w temat. Ale domyślam się do czego pijesz, i nie trzeba patrzeć za ocean bo w Polsce podobnie było - najbardziej wolnorynkową partią w Polsce to była lewica w latach 90tych.
Jak masz mozliwość wysłać jakiś ciekawy filmik na temat tego tematu, będę wdzięczny, puszczę w tle w czasie pracy.
Jesteś jebanym kucem.
Weź no nie przezywaj, a tak kulturalnie się nam gada, po co to psuć prostactwem?
Zamordysta Fijor pochwalał Batistę, brak demokracji i wyzysk, obrażał biednych, wychwalał bogatych, głosuje na Korwina, a ty mówisz jako "miłośnik wolności" że ma on "głowę na karku".
No tak głęboko go nie analizowałem, miałem tylko szansę zobaczyć parę jego materiałów o złocie, gdzie z nim w tym materiale się zgadzałem. Ale nie byłem fanatykiem by jego niewiadomo jak śledzić.
Człowiek który kumpluje się z Cebulskim chodzącym w koszulce "zabijaj lewaków dla Chrystusa"...
Cebulski to ten jełop z miniaturki? Też go nie śledzę, jedyne z czego go znam to z wykładu na Tedzie chyba na temat doprowadzania wody w krajach afrykańskich. Wykład mi się podobał, ale znów nie jestem jego fanatykiem.
Starasz się mnie oprawić w jakieś ramy osobistości, starasz się mnie uprościć, przypiąć mi łatkę jakieś tam osobistości.
Jak ci się to uda, to powiedz mi, bo sam takiej osoby szukam, z którą bym się zgadzał zawsze w 100%. Ale po tylu latach wiem że każdy jest inny, gada dobrze o A a znów na temat B plecie bzdury.
Wymieniasz tutaj osobistości, wyłapując od nich tylko te złe rzeczy. W sumie dobrze, bo sam tak robię. Ale też mają coś dobrego to powiedzenia - i ja jestem ten typ, co wybiera to co mi pasuje z nich, niż się w pełni z nimi utożsamiać.
@5tgbnhy6 eee tam od razu troll. Człowiek z własnymi poglądami na życie, które są odmienne ode mnie - i jak się domyślam od ciebie. Z takich dyskusji można więcej się dowiedzieć niż od osoby które podziela twoje zdanie.
Mam szacunek do niego, po nie urywa tematu na niewygodne tematy, lecz zawsze odpowiada.
@Klopsztanga
"Jestem za Miltonem"
No widzisz. Tak jak pisałem - mylisz wolność z interesem klasowym burżujów, czyli jesteś kucem.
Milton to ekonomista burżuazyjny, amerykański i to w tym radykalnie libkowym wydaniu.
"Starasz się mnie oprawić w jakieś ramy osobistości, starasz się mnie uprościć, przypiąć mi łatkę jakieś tam osobistości."
Nie. To ty wypisujesz te kucyzmy.
To nie ci wciskam libertarianizm, Miltona Fridmana, czy mówienie że "Fijor to rozsądny człowiek" itd.
To ty to wszystko wypisujesz.
"Wymieniasz tutaj osobistości, wyłapując od nich tylko te złe rzeczy"
Nie. Jest jedna kluczowa - interes osób zamożnych. Klas wyższych. Te osoby to łączy, a ty się na to łapiesz.
@Matkojebca_Jones
zy mówienie że "Fijor to rozsądny człowiek" itd.
ale nie nic takiego nie mówiłem. Mówiłem że ma łeb na karku do interesów. Nieprawda?
Jest jedna kluczowa - interes osób zamożnych.
ale ja jestem zamożny, więc mówię to z własnej perspektywy. Mam firmę, bardzo dobrze zarabiam, parę klasycznych samochodów, podróże po całym świecie.
Więc co złego w tym że reprezentuje siebie?
@Klopsztanga Co do Fijora, nie napisałeś że "do interesów", tylko że ma łeb na karku (tak ogólnie)
"Więc co złego w tym że reprezentuje siebie?"
Takie przedstawienie sprawy jest przynajmniej intelektualnie uczciwe, więc spoko.
Możesz mówić że jesteś za zwiększeniem wolności osób bogatych i zmniejszeniem wolności osób biednych.
Oczywiście moralne to nie jest (więc złe), ale przynajmniej prawdziwe i z punktu widzenia twojego interesu - właściwe.
@Matkojebca_Jones jak dla mnie każda osoba która dorobiła się majątku ma łeb na karku. Bo byle debil majątku nie zdobędzie, więc przyczyna -> skutek.
Egoistycznego. Ale skoro tak to przedstawiasz to spoko - jest to intelektualnie uczciwe.
Egoistyczne jest nakładanie nowych podatków dla mnie i podatku inflacyjnego od moich oszczędności na poczet głosów w wyborach. Ciężko pracuje by więcej mieć, a czy intelektualne uczciwe jest by mnie za moje ambicje karać?
@Klopsztanga
"jak dla mnie każda osoba która dorobiła się majątku ma łeb na karku... "
Po co mi to piszesz? Przecież wiem że jesteś libkiem. Ile razy mamy to sobie ustalać?
Jak już mówiłem na samym początku: nie zmądrzałeś.
" Ciężko pracuje by więcej mieć, a czy intelektualne uczciwe jest by mnie za moje ambicje karać?"
Ani ja, ani nikt inny nie postuluje karania za ambicje. Stawiasz typowo libkowe chochoły.
@Matkojebca_Jones
Ani ja, ani nikt inny nie postuluje karania za ambicje. Stawiasz typowo libkowe chochoły.
To czekaj, to sam jesteś po lewej czy po prawej stronie czy centrum ?
@Klopsztanga Zdecydowanie po lewej stronie. Jestem prawilnym lewakiem. Ale głupie pytanie.
@Matkojebca_Jones
Ani ja, ani nikt inny nie postuluje karania za ambicje.
No to jak nazwiesz odwieczne plany lewicy by opodatkować więcej pracujących na rzecz tym którym się nie chce?
@Klopsztanga Takie coś słyszę wyłącznie od kuców/libków, nigdy od lewicy. Chochoł, oszczerstwo.
Chyba że dasz jakieś źródło, co masz na myśli, a co w swoim kucowskim łbie sobie przerobiłeś na swoje postrzeganie które nachalnie mi wciskasz i imputujesz.
Bo jeśli chodzi o to co napisałeś - nic takiego nie napisałem (oczywiście nie dałeś cytatu), nie wiadomo do czego nawiązujesz, generalnie nigdy od lewicy czegoś takiego nie słyszę.
Polemizuj z tym co piszę, a nie ze swoimi fantazjami. Nie bronię twoich tez, tylko swoje, albo ogólno lewicowe (w sumie to to samo, jestem typowym lewakiem).
@Matkojebca_Jones
https://www.rp.pl/polityka/art9055911-zandberg-chcemy-wyzszych-podatkow-dla-zarabiajacych-wiecej
Dodał, że powinna to być "zdecydowanie wyższa stawka niż obecne 32 proc.". Ile? - Mogłoby to być 50, 55, 60 proc. - mówił. - Potrzebujemy podatków progresywnych po to, żebyśmy mieli porządnej jakości usługi publiczne - oświadczył poseł.
@Klopsztanga Ale tam nie pisze o wyższych podatkach dla osób więcej pracujących, tylko więcej zarabiających.
Nie ma też nic o "na rzecz tych którym się nie chce".
Mówiłem ci że bredzisz libkizmy a nie zmądrzałeś, stawiasz chochoły, przedstawiasz rzeczywistość w krzywym kucowskim zwierciadle - a to i tak jest łagodne określenie tego co piszesz, w sumie i tak to jest komplement. Bo bardziej by pasowało chyba jednak: ordynarne kłamstwo. Ale nie oceniajmy libków zbyt surowo - jako lewak jestem łaskawy
@Matkojebca_Jones
@Klopsztanga Ale tam nie pisze o wyższych podatkach dla osób więcej pracujących, tylko więcej zarabiających.
Nie ma też nic o "na rzecz tych którym się nie chce".
no ale wiesz ze na jedno wychodzi? Osoba więcej pracująca dostaje więcej kasy, więc więcej zarabia? Zarabiam 80 eur za godzinę, więc pracując 12h dziennie, będę płacił większe podatki.
Nie mówmy ad-persona, bo to nic nie wnosi do naszej dyskusji, bo ani ty mnie nie znasz ani ja, i każda informacja ad-persona jest bezwartościowa. Skup się na pytaniach i konkretnych odpowiedziach.
@Klopsztanga
"no ale wiesz ze na jedno wychodzi? "
No właśnie nie wychodzi na jedno. Tak tylko się wydaje tobie boś libek.
Gdyby na jedno wychodziło, to byś podał jak Zandberg mówi to co ty. Ale nie mówi.
"Osoba więcej pracująca dostaje więcej kasy, więc więcej zarabia?"
Nierówności zarobkowe zależne są przede wszystkim od wysokości stawek, a nie od ilości pracy. Ten drugi czynnik gra znacznie mniejszą rolę (niebotycznie, nieporównywalnie mniejszą względem tego pierwszego).
No chyba że uważasz że jacyś Kulczykowie pracują od ciebie setki razy godzin więcej na dobę. Takie np. 5 tys godzin na dobę.
Albo przedstawisz mi ile twoim zdaniem godzin na dobę pracuje Lewandowski.
Albo weźmy przykład do jakiego sam mnie skierowałeś. Olga Tokarczuk i jej 3,6mln złotych Nagrody Nobla. Ile ona razy więcej na to pracowała od zwykłego piekarza?
To oczywiście anegdotyczne dowody, ale powinny ci zobrazować o co chodzi w sposób wystarczający.
Generalnie trochę głupio się czuję tłumacząc takie rzeczy. Tak indywidualnie to mi się średnio chce. Tak więc...
"Nie mówmy ad-persona, bo to nic nie wnosi do naszej dyskusji, bo ani ty mnie nie znasz ani ja, i każda informacja ad-persona jest bezwartościowa. Skup się na pytaniach i konkretnych odpowiedziach."
Mylisz się. Ja cię znam, to znaczy się na tobie prawidłowo poznałem: jesteś libkiem.
Jednocześnie odpowiedź: "masz fałszywy światopogląd" "to co piszesz to nie prawda" "jesteś libkiem"
to w sumie zdania bliskoznaczne.
Po co więcej tłumaczyć.
@Matkojebca_Jones
No chyba że uważasz że jacyś Kulczykowie pracują od ciebie setki razy godzin więcej na dobę. Takie np. 5 tys godzin na dobę.
a co mnie kluczykowie obchodzą, jeśli ich nie znam, a podatek odczuje ja?
Mylisz się. Ja cię znam, to znaczy się na tobie prawidłowo poznałem: jesteś libkiem.
to już ustaliłeś jak i ja też zadeklarowałem, to po co powtarzasz to przy każdym wpisie? Do czego to ma doprowadzić? Po co mam pisać w każdym wpisie że jesteś lewakiem?
@Klopsztanga
"a co mnie kluczykowie obchodzą, jeśli ich nie znam, a podatek odczuje ja?"
To że odczujesz podatek to nie znaczy że Zanderg mówi słowa i postulaty jakie kłamliwie mu wciskasz.
To co ty tam odczujesz ma gówno wspólnego z merytoryką, o jakiej rozmawiamy, z tym że wysokość stawek jest ekstremalnie dominująca jeśli chodzi o zarobki w stosunku do ilości pracy (ergo - nie ma równoznaczności tam gdzie ją postawiłeś. Byłaby ona gdyby np. wszyscy zarabiali tyle samo za godzinę)
Niezależnie jak się z tym czujesz - to co piszesz jest nieprawdziwe. Twoje odczucia tego nie zmieniają, ani nie zmienia to podatek jaki płacisz/zapłacisz.
"to już ustaliłeś jak i ja też zadeklarowałem, to po co powtarzasz to przy każdym wpisie? Do czego to ma doprowadzić? "
Nie ma sensu żebyś mi wypisywał kucyzmy. Chyba nie ograniasz że nie różnisz się od innych kuców w swoich poglądach, a są one dominujące i słyszałem je mnóstwo razy. Więc po prostu skończ mi pisać te głupoty, skoro wiesz że je znam i mnie nudzą.
Je zaorać można w idiotycznie łatwy sposób. Bredzisz co mówi lewica, po czym dajesz na "dowód" link gdzie Zandberg mówi coś innego..
Po czym tworzysz kolejną brednię żeby uzasadniać poprzednią... i tak w kółko.
Twoje zachowanie jest znane od samego początku, mówiłem ci już. Skoro obaj to wiemy, to po co w to brnąć. Twoje "argumenty" nie są argumentami.
@Matkojebca_Jones
Niezależnie jak się z tym czujesz - to co piszesz jest nieprawdziwe. Twoje odczucia tego nie zmieniają.
nieprawdziwe są pieniądze które co miesiąc wrzucam do worka bez dna zwane podatkami? To daj mi te pieniądze jak nie są prawdziwe. Płac za mnie podatki.
Co ty gadasz xD Na niby teraz płacę podatki? xD
@Klopsztanga
Pieniądze jakie płacisz w podatkach nie są poglądem jaki wyraziłeś, a który był błędny i którego błędność wykazałem.
Nie negowałem tego że płacisz podatki, tylko negowałem pogląd jaki wyraziłeś ( i nie był to pogląd że płacisz podatki).
Patrząc po tym co teraz odpierdalasz to masz typowy dla kuców i libków dysonans poznawczy, ucieczkę od merytoryki. Klasyka.
Niezależnie jak zabolało cię zapłacenie podatków - nie miałeś racji w tym co napisałeś. Twój ból dupy o podatki nie jest argumentem, nie ważne jak silny to był ból, ani jaka to była kwota. To nie jest merytoryczne, ani nie nawiązuje w żaden sposób do mojej poprzedniej wypowiedzi (jedynie w sposób taki emocjonalany i to taki raczej pseudo).
@Matkojebca_Jones nie mam racji że zamiast 32% będę płacił 60% według twojej partii?
@Klopsztanga Ale ty nie pisałeś że zamiast 32% będziesz płacił 60% tylko że osoby więcej pracujące wg Razem mają płacić więcej niż osoby mniej pracujące. Zmieniasz swoją własną tezę.
@Matkojebca_Jones no bo to jest jednoznaczne na moim przykładzie. Udowadniam, a tyl lejesz na moje argumenty, nie odpowiadając na nie.
@Klopsztanga No właśnie nie udowadniasz. Piszesz np. że płacisz podatki. To nijak ma się do twojej tezy.
Albo np. żeby udowodnić że lewica postuluje to co piszesz, dajesz link do wypowiedzi w której lewak mówi coś innego lol
Nic nie udowadniasz.
@Matkojebca_Jones
Czyli mówisz że jak zarabiam 80 eur na godzinę, i jak będę pracować nie po 8h, lecz po 12h to oznacza że zapłacę większe podatki czy też nie?
Bo rocznie wyjdzie że zarabiam w uj dużo kasy, więc wpadam w progi podatkowe.
Albo np. żeby udowodnić że lewica postuluje to co piszesz, dajesz link do wypowiedzi w której lewak mówi coś innego lol
on cały czas mówi by było więcej progów podatkowych, podatek progresywny - czyli jak ktoś więcej pracuje, bedzie więcej płacił podatku, bo wpada w kolejne progi.
@Matkojebca_Jones starałem się zrozumieć idę, porozmawiać na poważnie, ale widocznie nie ma sensu gadać z lewakami, bo nie mają logicznego myślenia, tylko postulaty i emocjonalne zachowania niż przemyślane, wyliczenie. Miałem nadzieję na dyskusję na poziomie, na wymianie poglądów, na otwarcie mi umysłu na inne spojrzenie na świat, ale zawiodłem się.
Pasuje, zmarnowałem tylko czas by szukać logiki i sensu. Nawet z konfederatami bardziej się logicznie dyskutuje - a myślałem że głupszym niż oni nie można być
@Klopsztanga
"starałem się zrozumieć idę,"
Nie. Starałeś się wcisnąć lewicy swoje chochoły.
Ale dobrze że nie będziesz mi już zawracał gitary.
Zaloguj się aby komentować