Ugh, ci idioci nawet po stracie władzy potrafią nieźle wkurwiać. Ciekawe czy można to podklepać pod utrudnianie śledztwa.

#polityka
18d5ee80-c87d-48b9-a8a3-835e45985834
m-q

@maximilianan pewnie pełnomocnictwo dla jego obrońcy nie obejmuje informowania go o terminach przesłuchań

tmg

Nie rozumiem, to ich nie obowiązuje zasada że nieodebrana przesyłka sądowa czy urzędowa jest uznawana za doręczoną? Weź szaraku spróbuj czegoś z sundu nie odebrać to cię dojadą że zostaniesz w majtach na lodzie .. A tu proszę, Obajtków i jakiś Wosiów to widać nie dotyczy.

maximilianan

@tmg pewnie obowiązuje ale co będziesz wielkiego Pana pouczać?

Sweet_acc_pr0sa

@tmg nikogo juz nie obowiazuje

tmg

@Sweet_acc_pr0sa czyli mogę nie odbierać i wuja mi zrobią ?

Mor

@tmg "ich" wiele nie obowiązuje.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@maximilianan kurwa... jak to jest. Niech mi to ktoś wytłumaczy. Ja dostaję awizo do skrzynki, bo przyszły jakieś papiery z sądu... ZNOWU. Mam 2 tygodnie na odebranie, po tygodniu przychodzi powtórne awizo z notką, że nieodebranie listu w terminie będzie skutkować uznaniem przesyłki za doręczoną i postępowanie sądowe i tak ruszy dalej wiec w sumie to nie mam prawa sprzeciwu. Co jest jakimś jebanym absurdem, bo to już przecież nie jest PRL (heh), że trzeba było meldować każdy zasrany wyjazd dłuższy jak dzień, a jak wyjadę na 2 miesiące na delegację to po powrocie może się okazać, że sprawa już się zakończyła, albo że czekają mnie jakieś nieprzyjemności z tego tytułu i nikogo wtedy nie będzie mnie interesować, że "panie, ostatnie pół roku spędziłem na delegacji służbowej w Singapurze jak ja niby to miałem odebrać". Więc mam 2 tygodnie tak czy tak.


A tu padalec ma wyjebane na wszystko, nie dostarczają do niego przesyłki "bo nie potrafią", bo unika odebrania, bo jeszcze jakieś inne miki ze zmianą miejsca zamieszkania na dziko... i dupa. Jemu jakimś cudem dostarczyć do rąk własnych muszą, bo inaczej rozkładają rączki i "no my byśmy chcieli ale mamy ręce związane"?

MostlyRenegade

@NiebieskiSzpadelNihilizmu a myślisz, że sąd będzie czekał, aż wrócisz nie wiadomo kiedy (albo wcale)?

tmg

@NiebieskiSzpadelNihilizmu w USA jest fajnie, wysyłają faceta który daje gościowi kopertę i mówi "przesyłka z sądu". Nie weźmiesz do ręki? Wystarczy że ją położy to przesyłka i tak doręczona. I nie ma przeproś ... IMO to powinny być przesyłki elektroniczne z powiadomieniami na sms i emaila a nie jakieś papierowe badziestwo.

MarianoaItaliano

@tmg Przesyłka elektroniczna ale wtedy powinny być jakieś ''narodowe'' skrzynki mejlowe czy coś i ewentualnie możesz ustawić sobie przekierowanie na prywatną pocztę. Tak to mejl czy telefon to nie jest nic trwałego niestety. Poza tym jak udowonisz że jakiś jebaka@buziaczek.pl to twój oskarzony

maximilianan

@MarianoaItaliano marian69ruchacz@hotmail

MarianoaItaliano

@maximilianan dosłownie xd miałem szczęście że mam dość rzadkie naziwsko i mam mejla w formacie imię .nazwisko@gmail.com a drugi nick @onet.pl ale nie każdy ma takie szczęście albo używa tego samego mejla od 2005 roku gdzie nikt nie podawał imienia i nazwiska w nazwie

tmg

@MarianoaItaliano masz epuap. A powiadomienia powinny przychodzić tam gdzie chcesz.

Trismagist

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Nagle odkryles że jesteśmy tylko pospolitym bydłem w oczach władzy. Od zarania dziejów tak było, jest i będzie. Zawsze ci którzy są u władzy są praktycznie bezkarni. Im wyższe stanowisko tym większy glejt na robienie wałów. Nawet jak kogoś zabiją na pasach to argumentacja "biegłego" przekona każdy sąd, że przecież przy prędkości 250 km/h nie mógł zauważyć ograniczenia prędkości.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@MostlyRenegade skoro najwyraźniej może czekać na takiego Wosia?


@tmg ano właśnie- 2024 rok, a my dalej odstawiamy to średniowiecze bo "święta poczta". U mnie w robocie od 2 lat już wszystkie dokumenty są cyfrowe i jak trzeba coś podpisać to mail z wiadomością ew przypominajka od managera, a potem z HRów, podpisujesz podpisem elektronicznym czyli w sumie certyfikatem, jak chcesz to ściągasz podpisanego i zablokowanego do edycji PDFa i tyle.


Ale tu się nie da, tu trzeba się trzymać skostniałego systemu i produkować tonę papierów przy każdej okazji, która potem w bólach jest kolportowana i czeka na odpowiedź. Od 3 lat toczy się postępowanie spadkowe w jakiejś gównosprawie o dosłownie damski chuj. Autentycznie. 9 osób i od 3 lat non stop jest dosyłanie papierów, odsyłanie papierów, korygowanie papierów, wysyłanie skorygowanych papierów, akty zgonów, akty małżeństw, akty urodzin, własności działki, testamenty, zaświadczenia, zaprzeczenia, kolejne nieścisłości, jak nie w imieniu, to w nazwisku, ludzi, którzy kurwa umarli w 1960 roku i na dźwięk nazwiska których kobiety w lokalnym urzędzie patrzą się na ciebie jak na debila, który przyszedł se jaja robić. Ale nie- poprawiaj nazwisko tej osoby, bo klecha w aktach źle wpisał, a potem wszystkich potomków po kolei. I każda jebana odpowiedź to 9 kopii wszystkiego zawsze wszędzie, za każdy odpis urząd oczywiście kasuje jak dziki, weź to teraz pomnóż razy 9, wysyłka tego chujstwa na poczcie to w najtańszym wariancie 8 zeta. I końca kurwa nie widać, bo cały czas któryś cep wyskakuje z kolejnym "wydajemisię", gra o pierdoloną pietruszkę w postaci działki o zawrotnej powierzchni 6 arów gdzieś w dupie na słupie gdzie tego nawet mapy googla nie przewidują, ja jestem przekonany, że więcej kasy wyjebałem na wysyłanie tych odpisów aktów i na same listy, niż ta moja część "spadku" jest warta, ale kurwa nie, cyrk toczy się dalej, mam już 2 teczki makulatury i nie zanosi się, żeby to się miało szybko skończyć.


To jest potem efekt tego jak słuchasz w mediach, że jakaś przejebana sprawa się ciągnęła przez 10 lat i się zaczyna licytacja, "ooo sprawa skomplikowana, 1200 tomów akt, ciężarówkami to tydzień wozili". Tak kurwa, z czego 950 tomów to duplikaty różniące się adresatem i tym, że są kopią w n-tej odpowiedzi. I wielkie zdziwienie, że najprostsze rzeczy w tym kraju ciągną się latami. Jak przy takim pojebowie sąd zanim się zapozna z tymi wszystkimi aktami, to albo już zapomni co było na początku, albo dorobi się alzheimera, albo zejdzie ze starości. I cyk zaczynamy cyrk od nowa, bo nowy sędzia "musi się zapoznać ze sprawą". Ja tylko się modlę, żeby przed zakończeniem tej sprawy żaden spadkobierca nie zszedł z tego świata, bo zacznie się od nowa liczenie udziałów.

MostlyRenegade

@NiebieskiSzpadelNihilizmu tu jest mowa o prokuraturze. Jak niby prokurator ma go przesłuchać, jak się typ nie stawia na przesłuchanie?

tmg

@NiebieskiSzpadelNihilizmu no tak, współczuję szczerze. Podstawą prawa (jakiegokolwiek) powinna być prostota. Również obieg dokumentów należy ograniczać do minimum. XXI dał nam wielkie możliwości ale w Polsce są w większości niewykorzystane. Cyfryzacji nie ma i długo nie będzie a to co jest to jakieś atrapy. Długo by o tym pisać ale nie ma po co bo i tak nie ma na to wpływu :(.

kodyak

Panie prokuratorze wie pan ja jadę do rodziców tym terminie nie mogę za bardzo ale dajcie jakiś termin to się do niego ustosunkuje

Wyrocznia

@maximilianan jakby ci u żłopa mieli cojones to po przejęciu władzy doprowadziliby do uznania PiSu organizacją przestępczą a wtedy jej członków ścigałoby się jak pospolitych przestępców, którymi zresztą są. Nie żadne wezwania i zabawa w kotka i myszkę ale antyterroryści wbijający na chatę razem z drzwiami.


Wtedy w końcu nastałby jako taki porządek.

Zaloguj się aby komentować