Ufff... popakowane :3
U mnie w rodzinie nie było nigdy zwyczaju kupowania prezentów sobie, bieda zazwyczaj na to nie pozwalała i żyliśmy ojciec, matka i dwóch braci z dala od bliższej rodziny. Emocjonalnie też nieciekawie - ojciec beton pantoflarz, matka furiatka a bracia w hu starsi ode mnie.
Ale wraz z poznaniem mojego chłopaka zyskałem baaaardzo dużą, fajną rodzinę gdzie staramy się co roku jeździć na święta i prezenty są czymś normalnym
Jak zawsze - ciężko coś dobrać każdemu jak się nie ma kontaktu z nimi na codzień (mój introwertyzm w tym nie pomaga) ale z info jakie uzyskuje od chłopaka można dużo wywnioskować i dobrać coś sensownego.
Mam nadzieję, że im się spodobają upominki :3
U mnie w rodzinie nie było nigdy zwyczaju kupowania prezentów sobie, bieda zazwyczaj na to nie pozwalała i żyliśmy ojciec, matka i dwóch braci z dala od bliższej rodziny. Emocjonalnie też nieciekawie - ojciec beton pantoflarz, matka furiatka a bracia w hu starsi ode mnie.
Ale wraz z poznaniem mojego chłopaka zyskałem baaaardzo dużą, fajną rodzinę gdzie staramy się co roku jeździć na święta i prezenty są czymś normalnym
Jak zawsze - ciężko coś dobrać każdemu jak się nie ma kontaktu z nimi na codzień (mój introwertyzm w tym nie pomaga) ale z info jakie uzyskuje od chłopaka można dużo wywnioskować i dobrać coś sensownego.
Mam nadzieję, że im się spodobają upominki :3
A winiacz dla kogo?
@jmuhha Dla fryzjera xD bo ostatnio na otwarcie nowego salonu miał dostać ale zapomniałem zabrać. Nie ma sprawy, teraz też będzie dobra okazja
@Dalmierz_Ploza Uu, powodzi się. Gratulację tomku zyskania ciepłej rodzinki
Zaloguj się aby komentować