#tworczoscwlasna #poezja

złotowłosej

dziecinko, musisz uważać -
ruchome kalejdoskopy przesuwają chmury,
powyżej linii horyzontu każdy atom w pokładach drży i krąży.
przemieszczające się ładunki miażdżą najtwardsze tafle,
iskra rozpada w pojedyncze ziarna, by uwydatnić szczegół.

rozkładasz dłonie jakbyś chciała bezgłośnie przyjąć deszcz
- miękkość rozgrzanych opuszków chłonie dźwięk,
jednym mrugnięciem przerzucasz galaktyki w niebyłe.

zawieszona gdzieś pomiędzy,
łapiesz na rzęsy płatki - błoga chwila
szkatułek wyłożonych atłasem.

za progiem ciszy
zajrzysz pod skrzące szkiełko,
rozetrzesz śnieg w poszukiwaniu drobinek ciepła,
a świat się stopi, spływając po policzku
zaróżowioną łzą.

Zaloguj się aby komentować