#tworczoscwlasna
jak przypływ
cicho, z pieszczotą piórko o parapet
w sklepie kasjerka mówi do siebie
czasem wiatr mnie porywa
widok za oknem, ciemna rzeka
niezwyciężony neon
wiesz, gdybym nie palił właśnie
wybrałbym markę - mocne
czerwone pudełko, koniecznie
ze złotą wstążką, zajęcia praktyczne
dla niecierpliwych palców
patrzę, jak można się skupić
na banalnych czynnościach
jak bym ci podał ogień
ten moment światła w dłoniach
oczach, na wargach, profil nosa
powidok na zawsze
i znów nas ogarnia ciemność
twój oddech
mój oddech
jeszcze nie w rytmie
ale to przyjdzie
jak przypływ
jak przypływ
cicho, z pieszczotą piórko o parapet
w sklepie kasjerka mówi do siebie
czasem wiatr mnie porywa
widok za oknem, ciemna rzeka
niezwyciężony neon
wiesz, gdybym nie palił właśnie
wybrałbym markę - mocne
czerwone pudełko, koniecznie
ze złotą wstążką, zajęcia praktyczne
dla niecierpliwych palców
patrzę, jak można się skupić
na banalnych czynnościach
jak bym ci podał ogień
ten moment światła w dłoniach
oczach, na wargach, profil nosa
powidok na zawsze
i znów nas ogarnia ciemność
twój oddech
mój oddech
jeszcze nie w rytmie
ale to przyjdzie
jak przypływ
Bardzo spoko tekscik !
Kasjerka psuje ten misterny wiersz, całość poza nią wspaniała!
Zaloguj się aby komentować