Czyli wykup sobie tokeny lub strać parę kW energii elektrycznej żeby wygenerować paskudę a'la Breżniew jak na rycinie załączonej xD
Ja tak wyglądałem jak kichnąłem w słoik z kakao.
@Curumo słoik z kakao powiadasz... mhm mhm
@TheLikatesy nie mierz innych swoją miarą xD
@Curumo ...tak jak ty zmierzyłeś ze cię mierze? xD
@Curumo piegi jakoś mnie tak nie bodą jak te brwi.
>nie mierz innych swoją miarą xD
@Curumo ale @TheLikatesy nie wspomniał nic o wielkości słoika (´・ᴗ・ ` )
@mike-litoris ale to właśnie cel tej kampanii - pokazać, że nie ma jednego standardu piękna
@Bojowy_Agrest raczej że AI umie też generować paskudy
@mike-litoris a nie zgodzę się. True, mamy jakiś zachodni standard (czy raczej: zbiór standardów) piękna, ale nie powiem, że pani z obrazka jest brzydka. Uważam, że takie kampanie są potrzebne, aby przypomnieć, że piękno niejedno ma imię - bo aktorzy, modelki i inni influencerzy to zaledwie promil.
@Bojowy_Agrest ja chyba zacznę wrzucać takie detale jak zrośnięte brwi w czerwone kółko żeby nikt nie miał wątpliwości jaki aspekt wrzuconego zdjęcia jest kontrowersyjny
to źle, że firma pisząca, że dba o wszystkich swoich klientów dba o wszystkich swoich klientów zamiast tylko o modelki?
@mortt nie podlinkowałem do źródła więc nie będę się czepiał że "czyta ino nagłuwki a komentuje"
Kampania ma na celu "uwrażliwenie" ludzi tworzących modelki w AI że piękno niejedno ma imię bo podobno prawdziwe dziewczyny (w sensie: takie z mięsa, nie bitów) narażone są na skrajnie wyidealizowane obrazy przez co jest im smutno bla bla płatki śniegu płaczo.
Dove idzie po bandzie w D&I, trochę jak Disney. Mnie już kojarzy się tylko z grubymi babami i tą daunicą z reklamy no ale pewnie nie jestem targetem tej marki
@mike-litoris ale o tym właśnie mówię. Firmy kosmetyczne mają sens marketingowy w promowaniu przekroju ludzi o różnym wyglądzie. Tak się zapętliły w tym, żeby klientki używały ich kosmetyków to będą takie piękne, że to już nie działa. Więc takie dove strzela teraz w inną kartę - robimy kosmetyki dla wszystkich ludzi. Zamiast obiecywać złote góry obiecują, że projektują z myślą o każdym. A to generowanie "brzydkich" ludzi to jest konsekwentność w działaniu. Czy to działa i jest dobry marketing? Nie wiem, być może oni jeszcze też nie. Natomiast jak to chwyci (a jest taka szansa) to zdobędą pozycje na lata.
@mortt słowo klucz: różnym.
https://www.youtube.com/watch?v=U84Gg_Wyf4I
tu reklama która tak mi zapadła w pamięć. Naprawdę, nie mam nic przeciwko murzynkom, murzynkom z bielactwem, przeżyję utyte ślicznotki i słodkie włochatki, ale te treści są wtłaczane pod ciśnieniem. Przesuwanie okna Overtona to codziennie po centymetrze a nie jebnięcie z półobrotu ;d
Ale co do jednego się zgodzę: jest to jakaś strategia marketingowa i czas pokaże czy skuteczna.
ps: ciekawe czy jakby się zagłębić w wydatki na marketing Dove to czy znalazłoby się tam Sweet Baby Inc.
@mike-litoris nie bardzo rozumiem "pod ciśnieniem"? W sensie, że jest tak duży przekrój kobiet w tej reklamie? Co do okna overtona, myślę, że odnosisz takie wrażenie ponieważ było wywalone poza skalę w jedną stronę. Te kobiety z reklamy są absolutnie przeciętne. Nie są paskudne czy coś. Jak wyjść na ulice i je tam postawić to się niczym nie wyróżnią. Zatem chyba idziemy na środek. Poza tym reklama jak reklama, unikam za wszelką cenę.
@mortt
> pod ciśnieniem
> odnosisz takie wrażenie ponieważ było wywalone poza skalę w jedną stronę
Dokładnie tak, przesada (nie że tyle kobiet tylko każda na maksa inna)
Zresztą, nie zamierzam też jakoś specjalnie uzasadniać, po prostu widzę tak w reklamie jak i w materiale z którego cisnąłem bekę wciskanie D&I do homogenicznego społeczeństwa. Prawak powiedziałby "reeee murzyny i pedały", ja powiem że tak samo brzydzą mnie te pokemony jak reklama specyfiku na świąd i upławy, mimo że była radiowa. I w dupie mam że ludzie z upławami, otyli i kolorowi istnieją na tym świecie - nie chcę tego oglądać w reklamie skierowanej na rynek którego jestem częścią.
Ciekawostka: ostatni tydzień spędziłem na Sardyni. Z braku latu wieczorami oglądałem TV, czasem też leciał w ciągu dnia "żeby coś brzęczało" i reklamy czy jakieś wywiady formatu "pytanie na śniadanie" zawierały włochów albo ludzi do włochów podobnych. Już u nas w TV więcej obcych nam kulturowo treści, mimo że po ulicach miast po których się poruszałem kolorowi nie byli jakimś rzadkim widokiem i jak już słyszałem jak mówią to mówili po włosku.
W ogóle Sardynia to ewenement moim zdaniem bo niby Unia Europejska z całym dobrodziejstwem inwentarza a samochodów elektrycznych jak na lekarstwo, solary to ludzie mieli raczej prywatne aniżeli farmy PV, wiatraki jak na tak wietrzny kraj były w śladowych ilościach itp
@mike-litoris po zastanowieniu nie wiem co mam Ci odpisać. W sumie nie bardzo jest co. Masz swoje wyobrażenie świata i fajnie.
@mortt to chyba czysta dyskusja o gustach, a z tymi to wiadomo jak jest
Zaloguj się aby komentować