Korpus już w sumie wybrany, X-S10, ale obiektywów aż za dużo - aczkolwiek to dobrze, tego potrzebuję.
Na start pewnie dorzucę niedrogi 35mm f/2.0, zawsze chciałem spróbować standardowej stałki.
Ale mam problem z wyborem drugiego szkła. Generalnie od aktualnego aparatu rzadko kiedy odpinałem obiektyw 8mm f/2.8 Pasuje mi jego szerokokątność, ale nie zawsze pasuje efekt rybiego oka. Od jakiej ogniskowej rzeczywistość przestaje się zakrzywiać?
Może ktoś ma doświadczenia z Fuji XF 16 mm f/2.8 R WR, a już na pewno z Sigmą 16mm f/1.4. Tak naprawdę waham się pomiędzy tymi dwoma. Sigmę wszyscy chwalą, do zdjęć nocnych byłaby super - ale do targania w góry już mniej, tutaj wygrywa Fuji. A generalnie o obiektyw do turystyki miejsko-pozamiejskiej chodzi.
#fotografia