To jedno z moich ulubionych zdjęć Podlasia. Miasto Krynki położone jest przy samej granicy z Białorusią. Słynie z ronda podobnego na wzór francuski. Pośrodku niego znajduje się okazały park, jak w każdym dawnym żydowskim miasteczku Podlasia, gdzie przed II wojną światową i Holocaustem nacja ta stanowiła 60% - 70% mieszkańców regionu. Jednym z ciekawych zakamarków Krynek jest cmentarz żydowski oraz niewielki, niepozorny stawik, który miałem okazję kiedyś sfotografować. Z racji położenia, dziś kręcąc się tam bym miał na głowie Straż Graniczną. Teren jest poddawany nieustającej presji ze strony afrykańskich, arabskich i azjatyckich nielegalnych migrantów pragnących dostać się przez Polskę do Niemiec.
Dlatego z dzisiejszej perspektywy można to zdjęcie nazwać jako "Stare dobre czasy"