The women behind the Manhattan Project that Nolan's new film 'Oppenheimer' completely ignored

The women behind the Manhattan Project that Nolan's new film 'Oppenheimer' completely ignored

Business Insider
Christopher Nolan's "Oppenheimer" explores the work of physicist J. Robert Oppenheimer and his colleagues to create the atomic bomb at a research facility in Los Alamos, New Mexico.
Yet, the film fails to depict a key part of the story, using scientists Lilli Hornig and Charlotte Serber as stand-ins for all the women who contributed their time and expertise to make the project possible.

Komentarze (7)

smierdakow

Pytanie czy one miały istotny wpływ na Oppenheimera, to film o nim, a nie o bombie

rain

@smierdakow w dobie "politycznej poprawności", inkluzywności, czarnoskórych elfów i doceniania różnych mniejszości już za samo to, że te pominięte postacie były kobietami, powinny były znaleźć się w filmie (tzn. Hornig się pojawiła, ale chyba tylko przemknęła przez ekran - piszę to bazując na tekstach, jakie opublikowano o tym filmie, bo nie oglądałam go). Nie wspomnę już nawet o tym, że ich praca była ważna dla samego projektu Manhattan...

Nawet jeśli film skupia się na Oppenheimerze, to jednak chyba przedstawia go przede wszystkim w trakcie prac nad bombą. A zatem pomijanie sobie osób, które przyczyniły się do rozwoju tych prac tylko z powodu ich płci jest trochę "seksistowskie", nie uważasz?

smierdakow

@rain no właśnie w filmie nie ma dużo tej pracy nad bombą, polityki jest więcej niż fizyki

naprawtagi

@rain 

While Hornig was featured in Nolan's film, she makes just a few appearances, including a scene depicting her speaking out against the US military's use of the bomb in Japan.


While Serber also makes an appearance in "Oppenheimer," Nolan depicted Serber as Oppenheimer's secretary, removing her essential contributions as a librarian from the narrative. 


Czyli były, a nie "completely ignored", ale nie tak jakby sobie życzył autor artykułu.


Seksistowskie byłoby wciskanie kobiet na siłę, kiedy nie ma to związku z fabułą. Film i tak wpisuje się w dobę "politycznej poprawności", bo o ile w przypadku głównego bohatera przedstawiono jego dylematy moralne i złożoną osobowość, tak Truman był przedstawiony jako cham i prostak, a Kennedy jako ambitny, sprawiedliwy polityk. Dodano scenę o szkodliwości promieniowania na układ rozrodczy i ciętą ripostę wymierzoną do kolegi: "Twoje genitalia są bardziej na wierzchu" oraz scenę w której żona Oppenheimera bez trudu rozkłada prokuratora na łopatki podczas procesu.


A sam film jak najbardziej polecam.

smierdakow

@rain jednym z przekazów w filmie jest to, że Oppenheimer to był mięczak ogólnie zdominowany przez kobiety, jego żona pchała go do walki, gdy on robił z siebie męczennika

kodyak

@smierdakow nie był mięczak tylko był naukowcem i człowiekiem gdzie cwaniackie skurwiele go wykorzystali.


Pięknie pokazanie jak chuje czegoś chcą to dają ale potem jesteś tylko smieciem, ale mogli to dosadniej pokazac

smierdakow

@kodyak mi chodzi o jego charakter w życiu prywatnym, to że prawie zniszczył sobie karierę, bo latał za dupą randomowej komunistki, że jego żona była waleczna w stosunku do jego wrogów, a on nastawiał drugi policzek


Oczywiście nie wiem na ile film jest zgodny z prawdą, ale widziałem jakiś artykuł, że jest bardzo zgodny

Zaloguj się aby komentować