The Whisperer

#neuromantykpisze - tag, jakby ktoś chciał zablokować moją pisaninę o gierkach. :')

Bardzo krótka gra (mnie zajęła niecałe 30 minut), która stanowi wstęp do „The Whispering Valley”. Długość zależy od tego, jak bardzo jesteście spostrzegawczy i uparci, żeby nie zajrzeć do poradnika. Nie ma trudnych zagadek - wszystkie są logiczne, jednakże trzeba znaleźć odpowiednie przedmioty i nie zawsze wiadomo, z czym można wejść w interakcję. Na przykład spędziłem parę chwil, próbując rozpalić ogniska bądź w kominku, a wcale nie ma takiej opcji. Nie pytajcie. :')

Klimat zimy bardzo fajny, aż ciarki przechodziły (ale to pewnie wina otwartego okna :'). Nie ma zbyt dużo fabuły, która w dodatku serwowana jest w postaci listów do przeczytania - występuje ich raptem pięć. Czy jest ciekawa? Dosyć prosta historia o mężczyźnie, który dociera do opuszczonej faktorii i budynku i odkrywa, dlaczego została opuszczona.

Czy polecam? Raczej nie. Gameplayowo podobne jest bardzo do serii „Myst”, ale jest tu zdecydowanie zbyt mało zawartości, żeby było warto zawracać sobie głowę. No chyba że chcecie przejść także „The Whispering Valley”, jednakże sam nie mam na razie tego w planach.

#steam #gog #gry #tworczoscwlasna
1fd9ff97-7f36-4d75-8edc-d8ebdc8bc546

Zaloguj się aby komentować